-
Postów
4 652 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984
-
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Weź mnie nawet nie denerwuj, bo wszystko mi się zaczyna przypominać. :-) -
W niejednym obliczu.
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Annaartdark utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przyjaciółka lubi patrzeć w odbicie w wodnej tafli? :) To musisz zacząć trening Jedi. ;-) -
W niejednym obliczu.
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Annaartdark utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zazwyczaj nie chciało mi się czekać aż się zleją i po prostu sobie gdzieś poszedłem. :-) W sumie nie zastanawiałem się nad tym, ponieważ interesowało mnie jedynie odbicie i to co dzieje się z nim oraz falami. A zmienność zależy w sumie od amplitudy tychże fal. Gdy mocniej walniesz w taflę wody, "osoba" po drugiej stronie poczuje jakbyś używała na niej Mocy prosto ze Star Wars. :) W ogóle miałem problem z tym wierszem, ponieważ nie potrafiłem go zrozumieć. Bardzo dużo tutaj metafor. :) -
W niejednym obliczu.
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Annaartdark utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Annaartdark Własne odbicie na tafli wody jest tak spokojne jak woda, która to odbicie tworzy. Tylko, że wystarczy dotknąć tego odbicia choćby palcem i zginie, rozmazując się, niszcząc spokój. Ale i tak lubię. Pamiętam jak wpatrywałem się w fale uciekające od opuszka palca, dotykającego wody. Kto tam był i dlaczego się rozpadł? Dlatego by za chwilę nurt się uspokoił i odbicie zmartwychwstało? :) -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiem Ci Marku, że jednak nie będę używać czasu przeszłego w stosunku do nieśmiałości. Ma na moje życie wpływ cały czas. Gloryfikowanie tego uczucia jest kompletną głupotą albo syndromem sztokholmskim. :-) -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja też zaakceptowałem siebie, bo co mam zrobić? Trzeba żyć i się rozwijać ale nieśmiałości u siebie przenigdy nie polubię. -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Dokładnie, lepiej bym tego nie podsumował. -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak samo jak depresja, fobia społeczna, wysoka introwersja, autyzm czy zespół Aspergera. One także choronią bardzo. Pleciesz bzdury. Co ma nieśmiałość do przekonań politycznych? Poza tym, uważasz, że nie ma nieśmiałych polityków? No to ma pozytywne skutki czy jednal Ci się tylko wydaje, hmm? To nic nie znaczy, ponieważ one ze swoją nieśmiałością wcale komfortowo się na co dzień nie czują. Uwierz mi, że gdyby mogły, pozbyły by się swojej przypadłości natychmiast. Nigdy nie będę doszukiwać się cech pozytywnych w nieśmiałości. Tyle szans ile w życiu straciłem przez tę właśnie cechę... Nigdy. @Jacek_K proszę, idealne podsumowanie tej "jakże szlachetnej" cechy charakteru. Ja też, ponieważ sam byłem nieśmiały i introwertywny. -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jasne. Gdy zmienianie biegów w samochodzie brzmi jak grzebanie metalowym prętem w wiadrze pełnym gówna to też mogę doszukać się pozytywów. Wszak skrzynia wciąż działa. -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym Zbyt wiele okazji straciłem w życiu przez nieśmiałość, by twierdzić inaczej. Przed lekkomyślnymi czy zbyt odważnymi lotami albo ośmieszaniem się ratuje nas zdrowy rozsądek, a nie nieśmiałość, która jedyne co robi to odbiera. Podpisuję się pod tym, ponieważ byłem taki sam. -
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najgorzej nie ale po prostu nie ma dobrych stron. -
Bo fantazja jest od tego żeby bawić się na całego :-))
-
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ma dobrych stron. Po prostu bywa zwodniczo urocza. -
Śmiechowo
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To pejoratywne określenie dziecka z rodziny, powiedzmy delikatnie, bardzo stereotypowej, a co za tym idzie, mówiąc dzisiejszym językiem, memicznej. W Internecie często widoczne są określenia Sebiks, Karyna i Brajanek. Jednego z nich pozwoliłem sobie użyć. Tu akurat przypomniał mi się Dzień świra i końcówka filmu. Pozdrawiam również. -
Śmiechowo
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nom, hue hue, chce się powiedzieć. :-D -
Śmiechowo Gwiazdo wieczorna, Kimże ja jestem? Po co wciąż krążą Ciała niebieskie? Powiedz mi, proszę, Po co to wszystko? Dość mam czekania, Powiedz mi, szybko. Nie chcę odkrywać, Tylko zobaczyć, Bo nie mam czasu, Muszę do pracy. Z pracy do domu Pilnie pobiegnę, Bo znów spod pralki Woda nam cieknie. Gdy to naprawię Zajmę się prądem. Lampa wciąż miga, Tracę rozsądek. Żona znów jęczy, Że padł Internet. Jeszcze mam męża, Czy już ofermę? Wieczór nadejdzie Taki jak zawsze. Padnę zmęczony Szybko znów zasnę. Jutro przeżyję Dzień identyczny, Podług tych samych Życia wytycznych. A tak marzyłem By być odkrywcą; W encyklopedię Wpisać nazwisko. Teraz ci powiem, Że mam już dosyć. Nie chcesz powiedzieć, Ja nie chcę prosić. Płacze Brajanek, Chata obskurna; Zamiast Eureka! Krzyczę: O, kurła! ---
-
Nieśmiałość
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nieśmiałość to uczucie, które zakuwa człowieka w kajdany, po czym szepcze nieustannie do ucha: "Popatrz, tam jest szansa, ale ty z niej nie skorzystasz." To uczucie bagatelizowane częstokroć tak bardzo, że nóż mi się w kieszeni otwiera. To takie urocze, gdy druga osoba jest nieśmiała, prawda? Gdy się rumieni, tak? Pomyślcie, jeden z drugim, kolejnym razem przez co taka osoba przechodzi. Nie cierpię nieśmiałości, ponieważ jedyne co robi to zamyka człowiekowi drzwi przed samym nosem, nawet jeśli biedak przeszedł kawał drogi, by do tych drzwi w ogóle dotrzeć. -
Pacjent doktora Hansa
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annaartdark Aniu, Ty wiesz doskonale, że piszę po prostu to co czuję. Piszę tak jak patrzę na świat. :) -
Pacjent doktora Hansa
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tutaj akurat chodzi o dosłowność przekazu, czyli coś co ludzie z Aspergerem doceniają niesamowicie mocno. :) -
Pacjent doktora Hansa
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@WarszawiAnka Pierwsza zwrotka opisuje fiksację na punkcie strumienia wody, puszczonego z kranu. Opisuje chęć poznania wszystkich mechanik rządzących spadającymi kroplami wody. Jest to dla peela ekscytujące i uwielbia zgłębiać wiedzę z tego zakresu. To jak zachowują się cząsteczki wody, etc. Chciałby móc zobaczyć każdą pojedynczą kroplę. Druga zwrotka opisuje świat realny, ten świat, który otacza peela codziennie. Jest dla peela niezrozumiały, ponieważ wciąż wymaga od niego, by był i zachowywał się tak jak większość osób. Peel nie ma kontroli nad tym co się w realnym świecie dzieje, ponieważ tenże świat chce za wszelką cenę sprawić, by peel zachowywał się jak inni, normalni. Dla normalnej osoby fascynacja spadającymi kroplam wody jest nienaturalna, niezrozumiała, dlatego kran zostaje zakręcony, by peel nie robił już tych dziwnych z perspektywy świata rzeczy. By wreszcie zachowywał się normalnie. Ostatnie dwie zwrotki opisują frustrację, którą peel przeżywa gdy świat w końcu odcina go od jego pasji, od jego fascynacji. Peel jest zrozpaczony, bo po raz kolejny nie są rozumiane jego potrzeby zbadania mechaniki kropel wody. Jakże dziwne dla neurotypowego świata potrzeby. Zaczyna krzyczeć, bo to już nie pierwszy raz gdy tak się dzieje. Zaczyna podejrzewać, że coś z nim musi być nie tak. Przecież nie zachowuje się jak inni. Nie pasjonują go rzeczy neurotypowych ludzi i wciaż zastanawia się dlaczego musi być cieniem tychże, bo nie może byc taki jak oni. W końcu realny świat stawia go do pionu i peel mówi, że to juz nie ważne. Oba te światy i tak się nie zrozumieją, a jakoś trzeba przecież w tym neurotypowym środowisku funkcjonować. Jakoś przecież trzeba żyć. To tak pokrótce :-) I tak mógłbym o tym pisać w nieskończoność. -
-
Oczywiście, że tak. Pamiętam, że jak byłem w LO, jeszcze przed pierwszym zakochaniem się, bardzo często krążyła mi po głowie myśl, że: "A, taka miłość z liceum nie ma racji bytu, ponieważ na pewno szybko się skończy. Nie warto się więc zakochiwać.". Kiedy jednak pierwsza miłość przyszła... ;-)
-
Tak, tylko że zazwyczaj jest to "Twoja" ścięta głowa, a nie partnerki. :D
-
@Marek.zak1 Tak! Masz rację. :)
-
Tja, niech rzuci kamieniem ten, co nigdy chociaż raz nie poświęcił królówki. Bardzo fajnie wyszedł Ci ten wiersz. Serio, jedna z najfajniejszych rad Mistrza.