Father Punguenty
-
Postów
912 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Father Punguenty
-
parapetówa.
-
Smutne ranki, marne dzionki Kiedy nocą rwą korzonki.
-
Korniszonów
-
Bezeczka.
-
Bambino.
-
Może rodzą, choć zbyt wonne. Przeto chęci, lecz jednostronne.
-
Biblioteka.
-
..i w TV naparzanie.
-
Chamowanie na śniadanie.
-
Złoty róg.
-
Brak pazurków, marne włoski ? Zainwestuj w koper włoski ! Będziesz miała cerę zdrową, .....a mężowi koperkową. ps. ze śmietanką
-
Słodowy Adam.
-
Cukrzyca.
-
Gdy pogody spadki, górki Nie obrodzą ci ogórki. Zamiast plastry kłaść na cerę, Do kotleta zjesz w niedzielę. ps. ze śmietanką....
-
Majumba
Father Punguenty odpowiedział(a) na Father Punguenty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...pozostanie tylko uwolnić się i już. -
Szampinion.
-
Wyruszyć dzisiaj chciałbym do Majumby. Jak w okamgnieniu, teraz już bym chciał. Przeskoczyć morza i wał upalnej dżungli, By spojrzeć i pobyć tam - bym wiele dał. Tam, gdzie plaż piasków biało-złote pasy, Przez pocałunki przesypane nagich stóp, Przewietrza śpiew pędzony przez pasaty, A słodkiej wody łowionej morzem w bród. Widzieć i patrzeć na grzywy wypiętrzone I w nozdrzach czuć zwrotnika ciężki żar, I zapach kwiatów w gąszczu zatopionych, Nadmorskich chat i spopielałych traw. A kiedy słońce zakończy bieg konieczny, Na las deszczowy spadnie gradu czerń. W ciemnościach otworzą się magicznie, Żółte kobiety leoparda oczy, skryte w cień. Nie zwiedzie mnie przewrotna maskarada I sierści cętkowanej między wzrokiem splot. Pozwolę, by mnie tropikalny oplótł zapach, A w lepką wciągnęła dżunglę kobieta - kot. Zamknięty w ogrodach bóstwo - zielnych, Między kruczą gęstwiną a kurtyną z lian, W dziką swoistość rozproszę się poranną, Jak w słodką, małą śmierć - zupełnie sam. A kiedy z jutrznią pierwszy promień spłynie, Latarnia wskaże drogę, która szkliście drga. Nie trzeba mi światła, wtedy sam powrócę, Gdzie wszystko wciąż tak samo trwa. YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona)
-
Szampon.
-
Co tam bluzy od Rolls-Royce'a Lepsza własna, lepsza mojsza.
-
Bąbelki.
-
Pełny bandzioch, w ustach klusy Mają tylko pińcetplusy.
-
...a w nim cienkusz.
-
Gardziel.
-
Wódogrzmoty.
-
Sikawka.