Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    11 982
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. Pierwsza strofa b.mi się podoba, druga - podobnie jak Jemall - zbyt chyba oczywista. Trudno jest pisać tak krótkie formy :) ale ja je lubię - czytać i pisać :) U Ciebie zawsze (no, może prawie zawsze ;)) można znaleźć coś interesującego. Zdrówka
  2. Monumentalny (w dobrym tego słowa rozumieniu :)) i chce się go czytać... do końca :) zdrówka
  3. No, miewałam różne pomysły na swoją drogę zawodową, ale takiego jeszcze nie :) To Twój odbiór mojego wiersza jest b.obrazowy :) Nigdy bym czegoś takiego nie wymyśliła.... super :)
  4. Ale dlaczego o to nie prosić? Właśnie nie proszenie o to, nie myślenie o tym, nie przygotowywanie się do tego (mentalnie, emocjonalnie, duchowo) może być przejawem strachu. Takie odsuwanie własnej śmierci (nie hołubienie jej :)) nic nam nie da, bo ona i tak przyjdzie do nas. To pewne jak amen w pacierzu :) Zdrówka :)
  5. mam deja vu? czy gdzieś już ten wiersz czytałam? wrzuciłam w google i nic... to chyba deja vu...:)
  6. dzięki, choć ja do wykonania mam pewne obiekcje ;) ale na ten moment tak mi się napisało
  7. ok, ale na temat własnej śmierci nie mamy doświadczeń, no chyba, że pamiętamy swoje wcześniejsze wcielenia :) ale kto tu o tym pamięta... ;) zdrówka
  8. nie możemy dotknąć, przytulić wieje chłodem on wpuścił się w krwiobieg serca pracują coraz ciężej... kochanie, kochanie kiedy świt nastanie? a kiedy nasze ciemne gwiazdy roziskrzy południe?
  9. A masz, kochana beto, coś więcej niż wyobrażenie na temat swojej własnej śmierci? Coś więcej niż teorię?
  10. kocham takie bajdurzenie : ) wprawdzie nie wszystko pojmuję ;) ale co tam...o to mniejsza :) wcale nie jest łatwo bajdurzyć z sensem ;), a Tobie się udało :)
  11. Kiedyś moja córka powiedziała mi, że chce w życiu spróbować wszystkiego. Odpowiedziałam: "A chcesz spróbować samobójstwa?" - i tu nastąpił brak odpowiedzi :) . Pewnie, najmocniejsze doświadczenia to własne doświadczenia, ale też jestem zdania jak Alicja, że można uczyć się poprzez obserwację. Czy to wystarcza? Niektórym tak, niektórym nie. Niektórzy notorycznie doświadczają osobiście trudnych, złych rzeczy - i...niczego ich to nie uczy. A niektórym wystarczy jeden szok przeżyty w obserwacji. Nie jest to oczywiście żadną regułą, sami musimy zdecydować. Fajnie, że się tak rozwinąłeś mimo tego wszystkiego złego, trzymaj się dalej :) pióra :) też niezły odlot ;)
  12. iwonaroma

    pop

    jak wy to wymyślacie?...:)
  13. oj fakt - zaraz poprawię, dzięki. zdrówka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...