Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    11 670
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. Twój komentarz do mojego TEKŚCIKU :) jest nie tylko przewrotny …. :)…. zdrówka również
  2. Super to przedstawione. Popraw sobie "nieroba" ;) na "nie rób" :) Zdrówka
  3. odnosiłam się do tylko tekstu :) ale Ty do mojej miniaturki się nie odniosłeś? czy może czegoś nie zauważyłam? ;)
  4. iwonaroma

    Za oknem

    ledwie zarysy brzozy - ślicznie... trochę mi przeszkadza w zestawieniu : zamglony - we mgle
  5. Dzięki Waldemarze :) też udanego dnia
  6. a ja myślałam, że myślałeś o sekretarce...albo o sekretarzyku... (takim meblu! na którym można pisać wiersze... :)) dobra, już się nie wygłupiam, zdrówka
  7. Umysłowi nie da się rozkazywać :) ale można go z czasem wyciszyć... a nawet wyłączyć.. i będzie potulny jak baranek :)) Bo przecież baranki nie myślą? A żyją... Zdrówka
  8. anna anna :) i ram! ira...mmmm... a!
  9. i od razu pojawia się złe nie chcę tego, ale się pojawia ignorancja nie przeczy istnieniu istnieję chociaż wielu mówi, że nie ma istnieje coraz więcej słów pomagają gorzko słodko, ale pomagają
  10. No to napisz na priv, jeśli to dla ciebie nie nazbyt krępujące ;). Co do odbioru z mojej strony to... - żadna wiedza nie jest mi straszna :) ale możesz też nie pisać, nie jestem obsesyjna
  11. Hej Maryś, dzięki za troskę. To mój stary (bardzo ;)) kawałek, robię remanenty ;) i czasem coś wkleję, co uważam za jakiś tam obraz mojej osoby jako piszącej. Co do pesymizmu to straszną pesymistką byłam w wieku lat 18 i to się na szczęście zmieniło (nie zawsze przybywanie lat jest niekorzystne ;)), choć jesienny spleen niekiedy dopada... :( Ten poród zostawię, bo to jest z punktu widzenia kobiety, zmienię tylko linię na liczbę pojedynczą :) Też zdrówka
  12. To prawda. Póki jesteśmy w krzyżu (linii poziomej i pionowej) trzeba zważać na to. Również pozdrawiam
  13. Czyli… z sensem. Bo wiara nadzieja i miłość bez sensu...jest... bez sensu :(
  14. na początku i na końcu między porodem a śmiercią trochę wydarzeń wesołych oraz smutnych i w konsekwencji cierpienie linii poziomej. kiedy choć raz, z sensem, spojrzę do góry?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...