Jest takie miejsce na globie ziemskim,
gdzie droga co dzień me kroki wita,
ze wzajemnością więc odpowiadam
drzewom szumiącym przejrzystym świtom.
Szara wstążeczka wijąc się płynie
poprzez rezerwat i Stawy Echo
za Rybakówką odbija skrętem
patrzę na domy z tkliwym uśmiechem.
Po obu stronach zielonej drogi
dumnie się wznoszą świerki i sosny,
a modre liście dębów i buków
tworzą nade mną baldachim wiosny.
W dziurawym dachu skrętów gałęzi
toń lazurowa, błękitu wstęga
strugami czasu upływ dni głaszcze,
me leśne szczęście, droga niezmienna.
22.07.2018r.