Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. Tak. To dobry kompas, tylko kiedy granice dobra i zła się rozmywają, sumienie trzeba szkolić/ uwraźliwiać na ponadczasowych wartościach. Tak sobie rozmyślam. narka :)
  2. Szpik kostny wytwarza krew, w takim razie w jego okolicach, sąsiedztwie musi ona również być. Ponadto poprzez użycie słów szpik kostny, krew chciałam uwypuklić wymiar głębokości, a nie substancję, w której zanurzam kotwicę. Żeby nie plecieć z wiatrem, sumienie musi być w nas głęboko utwierdzone, nie/powierzchownie. W tym celu uźyłam jw. Myślę, że mnie zrozumiałeś ? hej:)
  3. Fajna pocztówka, w dobie telefonów, romantyczna :)
  4. Możesz śmiało, zawsze, przecież wiesz, że cenię Twoje zdanie :))
  5. Jak się wejdzie w miejsca, gdzie nikt nie był przed nami, to pajęczyna na twarzy gwarantowana hahaha :)))
  6. @Nata_Kruk dziękuję za ❤️I pozdrawiam :))
  7. Wychodzi na to, że życie wyrwane z uwięzi Swego czasu byłam w podobnej sytuacji, co Ty @duszka, pisząc życie nieusłane tu różami, zapisałam nie usłane rozdzielnie, ale pewien krytyk literacki i znawca gramatyki, udowodnił, że jestem w błędzie i zmieniłam zapis. Uzasadnił swoje stanowisko wieloma gramatycznymi i logicznymi argumentami. W Twoim przypadku posłuchałabym @Marlett, bo ona ma rację, bez względu na wszelkie subiektywne wyjaśnianie. Ale zrobisz oczywiście jak zechcesz. Dla czytelnika życie nie uwięzione / życie nieuwięzione ma taki sam wydźwięk. Pozdrawiam :)
  8. Wszystko mi się podoba, oprócz ostatniego wersu nie wychodziłem poza słowa, Odczytuję, że podmiot liryczny, dużo mówił, ale wszystko pozostało na etapie wypowiadanych słów, a gdzie działanie, realizowanie życia ?
  9. Zajmuję się twoimi przypomnieniami, by skalibrować sumienie. Statek z niesprawnym kompasem ustawiam pod wiatr i prądy oceaniczne, aby nie zboczył z kursu, nie rozbił się o skały. Głęboko utwierdzam kotwicę we krwi zanurzam aż po szpik kostny Wewnętrzne poczucie dobra i zła to droga we właściwym kierunku. Dochodzisz, bierzesz, smakujesz i już wiesz, że nie uciekniesz przed wyrokiem własnego osądzenia. 26.08.2018r.
  10. Witaj Justi, dawno Cię u mnie nie było, dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że podobasię :)) ps. Czy mogłabyś pod wierszem Polny wiatr i maki wstawić piosenkę Kot bez ogona, będę wdzięczna. Pozdrawiam
  11. Macieju, smutno dzisiaj u Ciebie. Sama nie wiem, co napisać. Więc się wstrzymam, może tu wrócę, a tymczasem pozdrawiam i życzę pogodnych myśli mimo wszystko.
  12. „Cogito ergo sum” myślę, że jestem człowiekiem małym który ulega myślom nietrwałym i który błądzi jak małe dziecię po wielkim nieczułym świecie. Pozdrawiam :)
  13. Dziękuję @Czarek Płatak Jest muzyka, nawet ją słyszę, ale nie znam się na tym i nie zapiszę. Pozdrawiam i wysyłam uśmiech na niedzielę :)
  14. Maria_M

    Lśni i błyszczy

    Dobrze powiedziane, właśnie o to chodzi, z przyśmiewczym zagryzem. Nikt nie lubi pouczeń w trybie rozkazującym, taki był zamysł, aby z przekorą radzić. Pozdrawiam i dziękuję za czytanie :)
  15. Pięknie dziękuję. Pozdrawiam :)) Maria ps. odpowiedzią może być .... rzeczywiście kolejny wiersz, hej
  16. Dziękuję Waldemarze za miłe słowa. Pozdrawiam :)
  17. Bardzo dziękuję za wizytę i podobasię :) Pozdrawiam
  18. @Wojciech Bieluń -Targosz Bardzo dziękuję. Pozdrawiam :)
  19. Pierwszą zwrotkę zmieniłam diametralnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...