Hej, moje lata młode
przeszły, już przeminęły,
wiem, że nie wrócą ze wschodem
i nie odnajdą jesieni,
jesieni nie odnajdą,
żadnego października.
Hej, moje lata młode
czas je przegonił w świtach.
Hej, moje lata młode,
oczy ciemnoniebieskie,
jasnoniebieskie niebo
wciąż pachnie nowym szelestem
bzów i jaśminów wiosennych
jak moje lata młode
kwiecisto ubarwione,
dzisiaj mi lat tych szkoda.
Hej, moje lata obecne,
co mi niesiecie w darze?
Strzępy kwiatów przekwitłych,
czy płatki nowych marzeń?
Nowych marzeń o wschodach
i świtach przezroczystych
jak rzeczna czysta woda
drążąca nową przyszłość.
Hej, moje lata młode.
04.11.2018r.