Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Polman

Użytkownicy
  • Postów

    1 376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Polman

  1. Gdy bywam na placach przed marketami ujmuje mnie to powszechnie tu widziane, gdy pod wiatami, przypięte łańcuchami po zakupach wózki starannie są odstawiane. Myślę – jaka władza tak zarządziła? Ukazów sejmowych ile wydano? Ilu nauczycieli swój trud darowało? Ilu wezwań z ambon wysłuchano? Lecz gdzie indziej jest ten władca! W koszu ukryty jest jej sprawca! To dwu złotowa moneta tu włożona! Oto jaką potęgą jest mamona! A jeśli kiedy zechcemy pokonać jej pęta, okazać musimy tą ku niej wzgardę, by rąk naszych łańcuchem nie kalać i wózki z monetami wolnymi zostawiać.
  2. Bardzo mi było miło przeczytać Pani słowa. Byłem na trzech koncertach na żywo Marka Grechuty. W Tarnobrzegu, Słupsku i Ustce. Ten autograf otrzymałem po koncercie w Słupsku. Niestety zdjęć nie mam. Ale pamiętam zaskoczenie na twarzy Pana Marka, gdy podałem mu wkładkę z tej kasety do złożenia autografu. Utkwiła mi też mocno w pamięci scena z koncertu w Tarnobrzegu. Pan Marek zakończył jeden ze swych utworów. Po nim zapanowała na wielkiej sali zapełnionej po brzegi widzami kompletna cisza. I wtedy dał się słyszeć głośny i zmysłowy głos młodej dziewczyny ... - Jeszcze ... Sala oszalała. Pozdrawiam Panią, dziękuję za miłe słowa. A jeszcze jedno. Kupiłem ostatnio podwójną płytę "Marek Grechuta" z serii "Złota kolekcja". Super.
  3. Polman

    Jak zrozumieć Żyda?

    Zgoda, jest problem. Tak być nie powinno. Jak patrzę na to wszystko to jestem pewien, że człowiek nie może stać się lepszy jeśli najpierw nie zapyta drugiego człowieka co złego jest w nim samym a dopiero potem szuka winy w drugim. I to w równiej mierze dotyczy Żyda i Polaka i każdego innego. Wiem, że to co piszę jest utopią. Więc jest jak jest a będzie jeszcze gorzej. Może wiosenne słoneczko zrobi nam dobrze :-) Ono jest w porządku i dla Żyda i dla Polaka. Pozdrowienia. P.S. Pamiętam to było wiele już lat temu. Byłem z moimi córkami, uczennicami na wakacjach na Kazimierzu w Krakowie. Była tam wtedy prezentowana wystawa o historii Żydów w Krakowie i ich zagładzie. Jej organizatorem była strona żydowska. Bardzo chciałem pokazać ją moim córkom. Ale cena biletów była jakaś koszmarna, chyba 50 zł od osoby. Nie było żadnych biletów ulgowych dla młodzieży szkolnej. Nie pokazałem córkom tej wystawy. Bylem wtedy zszokowany tą sytuacją i powraca ona czasami do mnie dzisiaj.
  4. Bo w życiu piękne są tylko chwile ... Życzę częstego powrotu do pięknych szczęśliwych miejsc ... A te codzienne, szare szczęśliwie mijać ...
  5. Polman

    Jak zrozumieć Żyda?

    Przepraszam, ale wtopa :-) Pozdrawiam.
  6. Polman

    Jak zrozumieć Żyda?

    Miała Pani na myśli Wołyń? Pozdrawiam.
  7. Polman

    Jak zrozumieć Żyda?

    Bardzo mi miło. Dziękuję. Pozdrawiam.
  8. Polman

    Jak zrozumieć Żyda?

    Jak zrozumieć Żyda? My Polacy mamy Katyń, święte miejsce dla naszego narodu. Wymordowano tam około 20 tysięcy naszych braci. Jeździmy tam by się pomodlić, dla potrzebnej nam chwili refleksji. Każdemu, kto tam był pozostawiono prawo do osobistego przeżycia tej chwili. Nigdzie nie spotkałem ogłoszeń, aby polskie biuro podróży organizowało kolonie letnie albo spływy kajakowe dla polskiej młodzieży w lesie katyńskim. Byłoby to dla nas zbrodnią i profanacją tego miejsca. Nigdy nie słyszałem z ust Polaków o Rosjanach, którzy nieśli pomoc lub zwyczajnie tylko współczuli strasznemu losowi zgotowanemu naszym braciom w Katyniu przez innych Rosjan. A tacy zapewne byli. Myśląc o Katyniu my Polacy myślimy tylko o tragicznym losie naszych tam braci. Czujemy też wdzięczność do tych Rosjan, którzy przyznali się do kłamstwa katyńskiego, otworzyli światu sowieckie archiwa. Kilku z nich jesteśmy stanie wymienić z nazwiska i imienia. Dzięki nim można było pomyśleć o wejściu na drogę wybaczenia. Na terenie dzisiejszej Polski zamordowano około 3 milionów Żydów polskiego pochodzenia. Patrząc na tą liczbę bezdusznym okiem matematyki, na terenie dzisiejszej Polski mamy około 150 żydowskich Katyniów. Kontynując to bezduszne matematyczne spojrzenie, w co drugim polskim powiecie jest żydowski Katyń. Dzisiaj my Polacy chcemy, aby Żyd słysząc słowo Polska myślał o żydowskim tu raju. Dzisiaj my Polacy chcemy, aby żydowska młodzież przyjeżdżała do Polski głównie po to, by podziwiać piękno naszego kraju, poznać naszą kulturę i heroizm polskiej historii. A jeśli oni chcą tu jedynie przyjechać jedynie po to, aby pomodlić się lub zapłakać na grobach swoich braci na jednym z 150 żydowskich Katyniów. Czy mamy im tego zabronić? Czy mamy prawo czynić z tego im wyrzut, że nie chcą tu tańczyć i śpiewać. A jeśli przed tobą stanie dziś Żyd i powie tobie, że z pewnych źródeł wie, że jego babci albo dziadkowi na polskiej ziemi z ręki Polaka stała się krzywda. Czy zabronisz mu na powiedzenie tej gorzkiej dla nas prawdy? Czy jesteś w stanie pochylić przed tym Żydem swoją głowę i powiedzieć: - Jeśli to co chcesz powiedzieć jest prawdą, to chcę tę prawdę usłyszeć. Nawet wtedy, gdy będzie dla mnie bolesna. - I dziękuję Ci bracie Żydzie za to, że tą prawdą dajesz mi szansę bym ja był lepszym człowiekiem. Wisława Szymborska. Pochwała złego o sobie mniemania Myszołów nie ma sobie nic do zarzucenia. Skrupuły obce są czarnej panterze. Nie wątpią o słuszności czynów swych piranie. Grzechotnik aprobuje siebie bez zastrzeżeń. Samokrytyczny szakal nie istnieje. Szarańcza, aligator, trychnina i giez żyją jak żyją i rade są z tego. Sto kilogramów waży serce orki, ale pod innym względem lekkie jest. Nic bardziej zwierzęcego niż czyste sumienie na trzeciej planecie Słońca.
  9. Napisałem ten wiersz: Słownik języka polskiego Tak wiele umiera dziś słów, tak nam potrzebnych i ważnych, puste miejsca tu po nich zostają, szukającym wciąż ładu i sensu. W przytułku słów Bóg powoli umiera, bezdomnym, tu nikt go nie słucha, gdy ono wciąż w koło im ględzi o jakimś bliźnim, byś był miłosiernym. Słowo prawda zginęło tragicznie przywalone wynikiem sondażu, prawdą nie jest już prawda prawdą to co wypycha portfele. Słowo Ojczyzna przy drodze umiera, ręką syna ma strzaskany kręgosłup i nikt przy nim zatrzymać się nie chce, chociaż to wciąż jest jego Matka. Praktycznie nikt z Was się nad nim nie pochylił. Proszę mi szczerze powiedzieć, czy te cytowane przeze mnie Pana słowa tyczą się takich ja. Nie chciałbym uchodzić w swoich oczach za kretyna, który nie wie, że powinien milczeć.
  10. Będę nudny. W dziale Proza są "sceny z życia w asemblerze". Te dwa teksty traktują o wsi, ten drugi jest pisany chłopską ręką. Bądź Michałem przez czas czytania tego tekstu. A potem napisz: Chłop pańszczyźniany XXI wieku - wydanie 2 (poprawione? - tego jeszcze nie wiem :-))
  11. Mam autograf Marka Grechuty na kasecie "Dziesięć ważnych słów" :-)
  12. Dziękuje za Twoje słowa. Jest wiele wspólnego miedzy tym co Ty napisałeś w komentarzu i tym co jest w wierszu :-) Przyznam, że nie wiem czy ten tekst wart jest w ogóle jakiejś publikacji. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
  13. Słownik języka polskiego Tak wiele umiera dziś słów, tak nam potrzebnych i ważnych, puste miejsca tu po nich zostają, szukającym wciąż ładu i sensu. W przytułku słów Bóg powoli umiera, bezdomnym, tu nikt go nie słucha, gdy ono wciąż w koło im ględzi o jakimś bliźnim, byś był miłosiernym. Słowo prawda zginęło tragicznie przywalone wynikiem sondażu, prawdą nie jest już prawda prawdą to co wypycha portfele. Słowo Ojczyzna przy drodze umiera, ręką syna ma strzaskany kręgosłup i nikt przy nim zatrzymać się nie chce, chociaż to wciąż jest jego Matka.
  14. Polman

    Hipokryzja Bogów

    .
  15. Bardzo mi się ta forma podoba. Pozdrawiam :-)
  16. To co trudne jest prawdziwym wyzwaniem. O łatwym ględzi każdy , o trudnym, tylko ci co maja coś do powiedzenia. Czy ta forma zapisu Twojego wiersza coś według Ciebie wnosi korzystnego do jego odbioru? Pozdrawiam.
  17. Patrzę teraz na tą nową formę Twojego tekstu. I bardzo mi się podoba. To jest bardzo ładny wiersz. :-)
  18. I jeszcze jedna uwaga. O sposobie redakcji tekstu pod kątem graficznym. Twój układ jest taki: Czasami mózg mnie zniewala i zapadam się w beznadziejny obraz Świata, który jak pajęczyna monstrualnego pająka krępuje ciało, zabiera wszystko, co piękne i zmusza do walki o każdy gest, o każdą myśl, wolną od tego bezmiaru rozpaczy, straszne te chwile. To jest moim zdaniem forma zarezerwowana dla prozy. A popatrz na ten sam tekst teraz: Czasami mózg mnie zniewala i zapadam się w beznadziejny obraz Świata, który jak pajęczyna monstrualnego pająka krępuje ciało, zabiera wszystko co piękne i zmusza do walki o każdy gest, o każdą myśl, wolną od tego bezmiaru rozpaczy, straszne te chwile. I jak myślisz nie jest lepiej :-)
  19. Słowo ode mnie. Poczytaj przez chwilę Wisławę Szymborską. Prostota jej myśli i słów osobiście poraża mnie. Takie myśli i słowa trafiają tam, gdzie maja trafić. Pozdrowienia :) Przykład: Pochwała złego o sobie mniemania Myszołów nie ma sobie nic do zarzucenia. Skrupuly obce są czarnej panterze. Nie wątpią o słuszności czynów swych piranie. Grzechotnik aprobuje siebie bez zastrzeżeń. Samokrytyczny szakal nie istnieje. Szarańcza, aligator, trychnina i giez żyją jak żyją i rade są z tego. Sto kilogramów waży serce orki, ale pod innym względem lekkie jest. Nic bardziej zwierzęcego niż czyste sumienie na trzeciej planecie Słońca.
  20. To jest tylko i wyłącznie Twój wiersz. To co napisałem to tylko komentarz, totalnego amatora. Bo wydawało mi się, że w Twoim wierszu brak troszkę abstrakcji. W mojej skromnej opinii mówiąc o czasie niekoniecznie trzeba mówić o minutach i godzinach. W moim komentarzu chciałem to tylko zobrazować...
  21. Jak zostajesz, Czasu nam dane tak niewiele, wiem nie może być tak codziennie. świt czułości naszych złodziejem, Musimy się rozstawać nim świt nadejdzie. gdy jeszcze tulisz moje dłonie, Gdy splatamy swoje dłonie w jedną całość. już tęsknie patrząc w oczy twoje. Wiem że na drugi dzień będzie mi tego brakowało. Niech te bez Ciebie chwile miną, Lecz godziny szybko lecą, by twój czas już przy moim płynął. pragnę Cię zobaczyć w dzień i w nocy. Jest gorącym moim pragnieniem, Mam wielką nadzieję, by tak dane nam dni i noce że ta miłość nigdy się nie skończy. były tym co nieskończone. Tak na szybko :)
  22. Mój miły, Mój miły każda minuta bez Ciebie to udręka, czas bez ciebie moją udręką jak to dobrze że w tym samym mieście mieszkasz. dobrze, że jesteś blisko, Uwielbiam jak mnie przytulasz, abyś, gdy wyciągnę moje ręce całujesz na dobranoc. przytulił mnie i pocałował przed samotnego snu męką. Po lekturze Twojego tekstu myślę, że powinnaś pisać bardziej zwięźle, nie nazywając wszystkiego i dokładnie opisując. Wiersz tak jak przepisy prawa musi mieć w sobie cechy abstrakcji. Pozdrawiam :-)
  23. Ale z czasem człek doczeka, tego, że gdy napisze o katarze wnet ktoś zachwyt swój okaże a z pochwałą już nie czeka. Bo tak już to jest już ułożone, że temu wdzięcznie klaszczemy, czyim słowem jest chwalone co naszym geniuszem stworzone.
  24. A tu w tym temacie dwaj mistrzowie: Grechuta i Goethe:
  25. To zgoda do kwadratu :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...