-
Postów
169 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Freemen
-
Dobre... tez tak lubię interpretować dla żartu. Ale tak na chłopski rozum to prawda poszła naga, a mimo to dumna jak herszt. :P
-
I to jest twój podstawowy błąd. Tu wiersze ocenia się przez pryzmat stosunku do osoby autora, a w komentarzach jeśli komuś nielubianemu można dołożyć to się dokłada. A idąc śladem komentarza Oksywii w innym temacie (słowo daje że to nie złośliwość tylko wskazuję że ja sam z siebie taki mądry nie jestem) dobrze jest gdy koniec troszkę zaskakuje. Stąd też pytanie: Czy nie lepiej by z tytułu usunąć "sen"? Gdyby zostawić tylko "nocy pewnej..." ?
-
Ja tę "małość" człowieka widzę dokładnie odwrotnie, jako pokorę w obliczu ogromu wszechświata. Człowiek może mieć olbrzymie poczucie godności i własnej wartości, jednak nie zmienia to faktu że jest jednym z 8 miliardów ludzi, maleńką cząstka ludzkości, cząstką ogromnego świata. Jeszcze słówko o "tym" i rytmie. Słówko tym nadal łamie rytm, bo do zachowania rytmu potrzebne są dwie sylaby i odpowiedni akcent. Jeśli autor życzy sobie na koniec "złamać rytm", to jego sprawa, takie złamanie daje poczucie chwilowego "zawieszenia" głosu, pauzy przed zakończeniem. Mnie się te wiersz podoba taki jak jest we wszystkich przedstawionych tu wersjach, z taka interpretacją jak go odebrałem.
-
Mnie też się w zasadzie podoba, mam jednak dwie wątpliwości.. Pierwsza to tytuł. Tytuł jest myślę więc jestem, co można na dwa sposoby rozumieć, że myślenie jest warunkiem istnienia, lub że myślenie jest dowodem istnienia, a wiersz mówi o czym innym. Druga to rytm, który się łamie pod koniec. Dla rytmu bardziej podobałoby mi się na przykład tak: "Myślę, że jestem człowiekiem małym, który ulega myślom nietrwałym i który błądzi jak małe dziecię, po naszym wielkim nieczułym świecie." Ale z drugiej strony kto powiedział że rytm nie może się łamać? To autor decyduje o ostatecznej wersji swego dzieła.
-
CZy ktos tu jeszcze cos ogarnia ????
Freemen odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
To może ja "jako były" emigrant do UK się tez wtrącę. Wg moich obserwacji Polacy ukrywają swe pochodzenie głównie w wyniku kompleksów, to one "każą" im się bać, a robiąc to niechcący przyczyniają się do wzmocnienia tych negatywnych stereotypów. Tak, jest grupa ludzi którzy wstyd narodowi przynoszą, ale to nie jest dobrze równoważone właśnie przez to że dobrzy się ze swym polskim pochodzeniem ukrywają. Nikt nie lubi być człowiekiem "drugiej kategorii", stąd ta próba odcięcia się od tych uzasadniających stereotypy. I to jest też powód dlaczego poleciałem do UK dopiero wtedy, gdy na lotnisku pytany dlaczego przyleciałem do UK mogłem spokojnie odpowiedzieć. Because I like it" (Bo to lubię, Bo tak mi się podobało). Będąc w UK nigdy nie ukrywałem że jestem Polakiem, nawet imienia dla nich nie zmieniłem choć w wymowie Anglików jego zdrobnienie kojarzy się niebyt dobrze. Gdy lepiej się poznaliśmy chętnie uczyli się prawidłowej wymowy. -
nigdy nie jest za późno
Freemen odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło się czyta ale tak mnie zatrzymało w tym miejscu. Cóż to może być wygodny walec? Tak odbieram to iż Autor chciał powiedzieć, że wygoda jak walec spłaszcza człowieka w tym sensie, że w imię wygody rezygnuje on z tego co niesie ryzyko a zatem i niewygody. Jeśli tak to czy nie lepiej byłoby "wygody życia walcem" ? Pozdrawiam Bogusław -
Też bardzo ten wiersz mi się podoba. Jedynie jako inżynier elektryk tak się zastanawiam co to może być ta sztuczna lampa. Bo z jednej strony to wszystko co ręką ludzką stworzone jest w pewnym sensie sztuczne lecz w tym rozumieniu każda lampa jest sztuczna. A z drugiej sztuczne to może być coś co udaje naturalne, jak sztuczne światło. Wiem, rozumiem, poezja ma swoje prawa, nie czepiam się tylko tak mi się pomyślało. Ale gdyby napisać lśni sztucznym światłem lamp To by pewnie nie było to o co chodziło autorce, bo ten brzask swoje znaczenie w budowaniu nastoju ma. Pozdrawiam Boguslaw
-
Zanim Pani Marysia zablokuje komentarze... Wyobrażam sobie wielkie niebo, wielkie jak ... a w tym niebie malutki księżyc... Nie wiem czy o taką metaforę Pani chodziło. A poza tym zapomnieć się — zapominać się «przekroczyć pewne dopuszczalne granice» ja z tym gra "całą"? No chyba że Autorka ma na myśli że Pl "siebie cała" zapomni ale to te jakoś dziwnie brzmi.
-
Emeryt u seksuologa czyli recepta na nudę
Freemen odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Satyra
Drugiemu nie powinno się, ale emerytowi owszem, jak pisałaś wcześniej można. A ja tylko zapytałem czy po tej zamianie tekst będzie śmieszny - jak widać cię nie rozśmieszył. Jak dziadek emeryt czuje się krzywdzony i się odgryza to tekst o nim jest śmieszny, jak młoda poetka, to chamskie ? Ten sam tekst obraża kobiety a emerytów nie? Mnie ten tekst nie ubódł ani nie zdenerwował, po prostu uznałem go za popełnioną w afekcie żałosną karykaturę paszkwilu i nie pisałbym o nim, gdybyście nie wywołali kilkudniowej dyskusji z dookreśleniem, że Bożenka za mało pisze i za często komentuje.. A to już było jak adres. Na zakończenie pragnę ci podziękować Justyno za napisanie otwartym tekstem, że ten tekst po zamianie na "młoda poetka" nie jest satyrą a paszkwilem. W paszkwilu adresat nie musi być nazwany wprost, może być domyślny, czego pięknym przykładem jest utwór Juliana Tuwima "na jednego endeka co na mnie szczeka". "Podmiankę" dokonałem by poznać twa opinię, czy SAM TEKST jest śmieszny czy obraźliwy. Bo niektórym młodym wydaje się że z emerytów można po chamsku drwić, ale od młodych poetek wszystkim wara. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. I to by było na tyle. Pozdrowienia Bogusław -
Emeryt u seksuologa czyli recepta na nudę
Freemen odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Satyra
Przeczytałem utwór, pomyślałem: Autor miał zły dzień, nikt nie zareaguje i sprawa pójdzie w zapomnienie, Bożenka niestety nie wytrzymała... Czy to jest satyra? Weźmy sobie do serca rade Justyny i popatrzmy "w głębię tekstu" Ja tu nie widzę nic śmiesznego, tekst aż "kipi złością". Pewnie kogoś śmieszy. Tylko że jak jeden drugiego na filmiku w tyłek kopnie to tez wiele osób śmieszy. Tu jest taki kopniak. Bo artystycznie to jest słabe, a jako "coś co ma pouczać" daje radę - idź do psychiatry - uważaną dość powszechnie za obraźliwą. Może Pan spytać "znajomej psycholożki" czy do psychiatry się z tym idzie czy do psychologa. Czy opisane zachowanie w jakiś szczególny sposób starszych Panów cechuje ? Czy młode Panie czasem nie robią identycznie gdy im się ubzdura że są zaatakowane? Czy nie potrafią szukać okazji jak tu się przyczepić i jak tu dokopać domniemanemu krzywdzicielowi? A gdyby tak spróbować zamienić Do seksuologa młoda poetka zawitała i tak grzecznie doktora zapytała Nic mnie już tak nie podnieca jak jest draka albo heca Potem parę drobnych zmian...ja kalesony na pantalony nadal jest śmieszne? Ale dal Pan jeszcze dwie dodatkowe wskazówki. To jak Bajka... a wiec przecież nie każdy musi być tam, tym kim jest Pomyślałem sobie, że ubodły Pana jej komentarze i dał Pan upust swej frustracji. Bo niby każdy definicje zna, ale może czasem warto jakieś przypomnieć na przykład taką: paszkwil artykuł, utwór lub jakakolwiek inna publiczna wypowiedź szkalująca lub zniesławiająca kogoś, czasami także ubliżająca komuś. -
bajka o dwóch dzbanach
Freemen odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jedynie to "mówienie" mi tu trochę nie pasuje, bo nie o to odchodzi by młodym "gęby zamykać", lecz nic mądrego nie przychodzi mi do głowy, bo chyba "wydrwiwanie czy przystoi" nie jest najlepiej.- 45 odpowiedzi
-
- alicja wysocka
- wiersze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
bajka o dwóch dzbanach
Freemen odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jedynie to "mówienie" mi tu trochę nie pasuje, bo nie o to odchodzi by młodym "gęby zamykać", lecz nic mądrego nie przychodzi mi do głowy, bo chyba "wydrwiwanie czy przystoi" nie jest najlepiej.- 45 odpowiedzi
-
- alicja wysocka
- wiersze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
bajka o dwóch dzbanach
Freemen odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Alicjo za piękny wierszyk. Wiem że to nie o mnie ale jakoś tez go do siebie dopasowałem. Nie potrafię się skupić na czymś jednym, wielkim, coś zawsze jeszcze drobnego muszę zrobić. I okazuje się nie raz, że to właśnie te drobne, małe też się innym przydają. Gdzie mnie tam do Kopernika, jak my mówimy "Wielkiego Astronoma", A przecież ten Kopernik też, choć wykształcany, właściwie zarządca był, ekonomistą... A swa teorię astronomiczną po prostu przy okazji niejako "hobbystycznie" opracował. Jeszce raz dziękuję Bogusław- 45 odpowiedzi
-
- alicja wysocka
- wiersze
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rekrutacja do czyśćca
Freemen odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie raziło mnie powtórzenie ale tak też tak jest ładnie. Wolę wiersze z interpunkcją choć najczęściej potrafię się jej domyślić, a czasem przekombinuję. Tu to coś po znów dla mnie i tak było domyślne bez tych trzech kropek. Pewnie nie o to chodziło, może pl-ka broni się przed czymś smutnym ale zasypia i jest nowy dzień jest nową nadzieja jak w Przeminęło z Wiatrem... Ale ja zobaczyłem to tak, że Pl - ka marz o czymś, czeka, przygotowuje się do tego .. i nic... Ale to już nie ważne do czego bo ten dzień się kończy i zaraz będzie nowy, Przypomniało mi to dowcip o blondynce która na pytania przyjaciółki: -dlaczego go zostawiłaś? - bonie dawał mi tego czego potrzebowałam. - a czego ci nie dawał? - nie wiem, bo mi nie dawał. Pośmiałem się trochę z tego ale zaraz zauważyłem w tym coś i oniemiałem. Tak często pragniemy nieoczekiwanego, by nas ktoś czymś urzekł, zaskoczył... A on nic. Może PPL-ka tęskni właśnie za czymś nieoczekiwanym? -
Stary artysta tworzy
Freemen odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak czytam sobie i się zastanawiam gdzie właściwie jest problem poruszany w cytowanym utworze. Z jednej strony Autorka sugeruje że jest jasnowidzącą i w związku z tym nie znosi interpretacji gdy ta jest wg niej niepotrzebna. Tylko podświadomie oczekuje od czytelnika by tez był jasnowidzący, bo skąd ma wiedzieć że coś nie ma być interpretowane? Z drugiej strony Autorka zaznacza (sorry ja nie jestem jasnowidzem) że ma warsztat dopracowany i żadnych rad nie potrzebuje. A czy ktoś twierdził że ma niedopracowany? Czy przy dopracowany warsztacie nikt błędów nie robi same idealne dzieła spod jego ręki wychodzą? I znów z "trzeciej strony" autorka twierdz że nie potrzebuje pochwał ani rad, a krytyki sobie nie życzy. To Mateusz wskazał co zrobić by nikt nie chwalił, nie ganił i nie oceniał. Ale w takim wypadku czy wypada komentować innych? Wiersz jaki jest każdy widzi. Aż bije od niego wstręt do "baby", co przypomniano mi przedwojenny głupi dowcip w którym zmienię imię bohatera: Pani napisała w w "dzienniczku uwag" (kiedyś coś takiego było) -Wicek śmierdzi trzeba go wykąpać. - Wicek fijołek, nie trzeba go wąchać - odpisała mama. Wybacz, trzeba chyba być jasnowidzem by wiedzieć że nie ma ładunku emocji w zakończeniu wiersza. -
Błędny rycerz
Freemen odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bolesławie ! Naprawdę świetnie się czyta. Masz potencjał :) -
Czepialska jesteś :p Coś się w serwerze "zacięło" i wstawił wersję pierwotną i poprawioną, dzięki że zauważyłaś już tę pierwszą usunąłem.
-
Co właściwie wystarcza za komentarz ale podsumuję. Słowa Pani Jandy świadczą głównie o Pani Jandzie. Różne rzeczy ludzie mówią gdy im się kasę dawać przestaje. A słowa użytkowników portalu świadczą o nich samych. Pozdrawiam Bogusław
-
Stary artysta tworzy
Freemen odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Odczytuję cytowany utwór tak: Kobieta śmierdzi i nic ją to nie obchodzi i mimo uwag nie zamierza się zmieniać. Co do utworu otwierającego wątek. Napisałem że jest ciekawy, dobrze buduje nastrój i opsuje artystę a końcówka wywołuje u mnie wrażenie że ów artysta nie jest autorce objęty, a "baba" budzi "złe uczucia". -
Stary artysta tworzy
Freemen odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK, może nie złości ale przyjrzyj się utworowi. Staranny opis rozpadającego się niegdyś świetnego dziedzictwa, Dość staranny opis męskiego bohatera i jeden suchy wers w którym ONA jest "babą" co jest nacechowane negatywnie, że jest brudna i śmierdząca , co przecież można w godzinę naprawić, i nic więcej o niej. Całość owszem ma sens, tak a zmiana nastroju na koniec, ale sugeruje jakiś uraz, jakieś bardziej negatywne uczucia do "baby a tylko żal do "artysty". Pozdrawiam Bogusław -
Stary artysta tworzy
Freemen odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sugestywny obrazek. A ta końcówka o brudnej babie (która przecież może się umyć) to wygląda jak jakiś objaw zawiści. -
Pisać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej.... Jak napisała Oksywia forum jest "dla wszystkich", ale nie jest to do końca prawda, za niektóre zachowania można dostać normalnie bana. Napisała tez że każdemu należy się szacunek. To tez nie jest do końca prawdą. Owszem każdemu nieznajomemu szacunek się należy, ale każdy może sobie "zapracować", na brak szacunku. I nikt nikogo nie zmusi by szanował innych, choć poprawne zachowanie pod groźba wykluczenia z grupy wymusić można. Jest tu na forum regulamin a w nim między innymi 5. Użytkownik nie ma prawa do : [...] f) Publikować treści zabronione przez prawo, wulgarne (art. 3 Ustawy o języku polskim z dnia 7 października 1999r.), obraźliwe, naruszające prawa serwisu (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994r.) lub innych osób (art. 23 i 43 Kodeksu cywilnego), albo naruszające zasady współżycia społecznego. Interpretacja regulaminu jest wyłączną kompetencją administratora i ten nam wyjaśnił iż wulgaryzmy są w zasadzie niedopuszczalne ale wyjątkowo jeśli wydają się niezbędne w wierszu mogą być użyte. W mojej opinii: Dołączyła Pani do grupy w piątek i zachowuje się jak słoń w składzie porcelany. Dobrym zwyczajem jest będąc nowym w grupie poczytać trochę, poobserwować i nie próbować narzucać swego stylu wszystkim od nieomal pierwszego dnia. Kot zwrócił się do Pani w pierwszej osobie bo taki jest zwyczaj w tej grupie i rzadko się taki ktoś zdarza by z tego dyskutantowi zarzut czynił. Fakt, z tym myciem nie było zbyt mile, do mężczyzn chyba częściej można by ten zarzut adresować bo kobiety są bardziej na zapachy wyczulone, z tymi kilogramami nie było zbyt miłe i zapewniam cie Kocie że kochanego ciała nigdy nie jest za dużo, (Big girls are beautiful) Lecz co do zasady Kot ma rację. Zamieściła Pani utwór wulgarny, gdzie (w mojej opinii nie dodają te wulgarności wierszowi uroku) W Pani wierszu Pl jest wulgarna, wręcz chamska, i nie dziwiłbym się temu panu że go wena odeszła. Nie wiem co oznacza Czyżby aż trzy literówki w tak krótkim fragmencie? cię rosjaninem poświatowskiej Mam wrażenie ze ten biedny człowiek w Pani wierszu po prostu walczy ze sobą, bo pokochał ideał, a okazało się ze ten rzekomy ideał to cham. I sam nie chce uwierzyć w swą pomyłkę. Siedzi skubie brodę i wmawia sobie że to u tej kobiety chwilowe, oszukuje się. Trzeba po prostu wstać wytrzeć herbatę i wyjść. A po drodze dotknąć policzka by przez lata jeśli się kiedyś opamięta mogła rozpamiętywać co straciła. "Groźby karalne" i wulgaryzm zamieszczone na końcu Pani wpisu nie są warte komentarza.
-
Nie każdy wie. A to takie proste. Hejt wzięło się od spolszczenia rzeczownika angielskiego hate, który oznacza wrogość i nienawiść. Jak to często bywa w języku angielskim, słowo to jest też używane jako czasownik (u nas odpowiada temu "hejtowanie") i znaczy tyle co wyrażać się nienawistnie, wrogo. I jak to często w języku angielskim bywa od czasownika tworzy się rzeczownik określający osobę wykonującą czynność dodając końcówkę -er i stąd mamy hater (wymowa oczywiście hejter) czyli "nienawistnik", osoba "ziejąca nienawiścią". I sedno sprawy Justyno jest w tym, że nie o to w "hejcie" chodzi czy ktoś mówi prawdę, tylko JAK mówi i po co. By komuś pomóc czy by spróbować kogoś wyśmiać i poniżyć. Tak więc można "hejtować" mówiąc prawdę ale można tez oczywiście pomóc sobie kłamstwami. Ja na przykład jestem na hejt niesamowicie odporny, bo jak ktoś zieje nienawiścią do mnie to wystawia świadectwo nie o mnie lecz o sobie. Wtedy nie "ignoruje", bo to hejtera prowokuje, hejtera nie naśladuję (tu jednak potrzebna jest ta siła woli bo kusi oj kusi), lecz staram się biednemu człowiekowi pomóc, bo przecież potrzeba bycia hejterem jak choroba jest, a chorym pomagać jest godnie. I w ten właśnie sposób chamstwu w życiu... dalej już znasz, czyli pomagając człowiekowi a zwalczając zjawisko.
-
Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom. Pozdrawiam Bogusław.
-
Kochanka wiatr echo wiersz
Freemen odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pobudziłaś znów moją dziecięcą ciekawość. 1. Może jakaś "pani od polskiego" rozsądzi ale wg mnie jest tu nie ważna pisze się rozłącznie. Tak na moje wyczucie więc szukałem reguły będącej wyjątkiem od reguł i znalazłem coś takiego: Istnieją również inne przypadki, gdy przed rzeczownikami, przymiotnikami i imiesłowami przymiotnikowymi używamy pisowni rozdzielnej. Najczęściej implikuje ją konstrukcja zdania, gdy „nie” wprowadza zaprzeczenie: np. to nie matka; nie czarne, ale czerwone. tu taki przypadek zachodzi. Nie ważna płeć ale... 2 masz rację ich oboje brzmi lepiej. 3. Twoja wersja zmienia rytm o który być może autorowi chodziło, Ja głosowałbym za czymś w rodzaju "choć/co do gwiazd był przytulany" no ale zrobiłby się rym a może miało go nie być. Ale wersja Waldka też mi się podoba. 4. Wg mnie "co słyszało", brzmi dobrze, może to regionalizm ale w Krakowie nie słyszałem, by ktoś mówił usłyszałem gdy rozmawiali.. więc ciekawość znów pognała mnie do wujka Googla a on znalazł dla mnie taką frazę: I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem, A com widział i słyszał, w księgi umieściłem. Adam Mickiewicz