Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

samm

Użytkownicy
  • Postów

    579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez samm

  1. Cześć Krzyśku, w ocenie tekstu podpisuję się pod Natą i Jankiem: bardzo dobry, dopracowany wiersz. I tylko usunąłbym spację, ale mogę nie mieć racji. Zresztą, nie zmienia to sensu myśli. Polska język - trudna język :) Pzdr. s
  2. Lidko, usuń spację, zanim Cię evicca namierzy :)) Pzdr. s
  3. Wyczuwam dramatyzm sytuacji PL-a i mam. nadzieję, że nie dotyczy ona Autora. Marku, zachowuj konwencję duże/małe litery w zaimkach. Pozdrawiam. s
  4. Hej Evi, miło mi rozpocząć trzecią setkę :) ale nie ma lekko. Twoje "okruchy nieszczęścia" to "11". Popraw je proszę, bo zakłócają ten sielski obrazek w czytaniu i są po prostu zbędne. Poniżej przykład, a resztę przytnij sama. Pzdr. s
  5. Beciku, upodobania tygrysów znasz, jak nikt :))) Jeśli chodzi o moją aktywność, niczego nie mogę obiecać. Jeszcze nie zdążyłem rozpakować wszystkich moich myśli - tyle wrażeń. Powinny przynajmniej zaowocować cyklem: Pocztówki zza...(?) Póki co, z każdego kąta wyzierają na mnie niedokończone projekty, z którymi muszę się uporać. Chyba, że trafię na jakieś słowa, niespięte dotąd nutkami; to wrzucę je na Org. Korzystając ze sposobności, życzę Ci samych, tylko dobrych zdarzeń w Nowym Roku. Niech motek Ci się mota i wić weny wije :) s
  6. Wyjechałem... przyjechałem... a Ty nadal pięknie piszesz. Ot, sam ślicz...☺ Pozdro s
  7. samm

    WESOŁYCH ŚWIĄT!

    Niech Was rozgrzewa herbatki prąd. FORUMOWICZE: udanych ŚWIĄT! s
  8. samm

    O ,,zjawiskowym,,

    Oczywiście, by był sensny w sensie nonsensny :) Pozdrówka :) s
  9. Oxy, aż się uśmiechnąłem widząc główki sąsiadujących ze sobą wyżej wpisów :)) Wstrzeliłaś się idealnie w nasz malutki jubileusz. Gratulki :)) Za mną setki chodzą już... jakieś 2 tygodnie, chyba od Dnia Marcina :) Zdanie o wierszu. W swojej naiwności peel nie myślał o życiu po życiu jako takim, lecz jedynie o możliwości przejścia Tam razem z pieskiem. I to tyle - dość smutków. Najświeższy, przedświąteczny komunikat: Cały rok czekałem na ten czarny piątek, lecz ceny zmalały tylko kawalątek, przez personel sklepów przedtem podniesione, do wartości rzeczy, grubo zawyżonej :(( A z pozytywów odnotowuję jeszcze Twoje prawidłowe myślenie. Istotnie, chodziło mi o Was, gdyż Kot mimo braku wcześniejszego komentu, swój ślad zostawił :) Za to wszystko, jeszcze raz Wam bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :) s
  10. samm

    Lęk

    Dzień dobry Maksi, witaj na Orgu :) Dziękuję za Twój wpis, a przy okazji, i wybacz, że już nie będę wracał do Twojego Cienia / późno to zauważyłem /. Błędnie wybrałaś kategorię dla swojego utworu i powinnaś go przenieść. Można to zrobić, wyrażając swoją wolę w tym względzie, po rozwinięciu zakładki Działania moderacyjne, nad wierszem. Resztę wykona Admin Mateusz / pozdrawiam :) /. Pozdrawiam Ciebie ciepło i powodzenia na PPL :) s
  11. samm

    Lęk

    Nie umiał zejść z drzewa chłop we wsi Bukowce, który chciał policzyć stamtąd swoje owce. Przylecieli ratownicy, z samej polskich gór stolicy; lecz bał się, że go sprowadzą... na manowce.
  12. D.d. / już wiesz :) / Oxy. Co by nie powiedzieć, z pewnością zwierzaki osamotnione gorzej sobie radzą niż ludzie po stracie bliskiej osoby. Podobnie będzie z przyjacielem Peela, dobrze znającego uwarunkowania rodzinne. Los więc psiaka niepewny. Na starość ludzie dziecinnieją; stąd być może jego naiwna wiara, że jeśli będą blisko, uda mu się przejść wraz z pieskiem na drugą Stronę, aby Tam nadal się nim opiekować. Smutne to wszystko, a już nastrój przedświąteczny. Oby nam nie nagadały w noc wigilijną, choć na pewno niektórym by się przydało :) Bardzo serdecznie Wam dziękuję, Sierściuchy :)) s
  13. Dzięki Bolo za czytanie i reakcję na wiersz. Przywołałeś starą prawdę: im mniej posiadasz, tym mniejszy kłopot. Pozdrawiam :) s
  14. Po prostu, przeczytałem wiersz z całkowitym pominięciem interpunkcji i jak dla mnie wiersz jest czytelny; więc może zamiast uzupełniać znaki, wyciąć je wszystkie(?) To jest oczywiście / zawsze to powtarzam / tylko mój subiektywny odbiór i do ewentualnego rozważenia. Ale zachowałbym jedność w zapisie: albo z wszystkimi znakami, albo bez. Do miłego :) s
  15. Bolo, połącz proszę kochałbym. Wtedy całość - do polubienia :) Pozdr. s
  16. Bef, pięknie oddałaś etapy naszego życia. Miłość jest jakby constans. Zmieniają się tylko obiekty naszych uczuć i westchnień, a życie jako takie zatacza koło i wraca w zmienionym genotypie. Czy gdybym tylko polubił, będziesz zawiedziona?? Polubiam bardzo :) Pozdrawiam ciepło. s
  17. Oj, nie lubisz Ty przecinków, nie lubisz... Ponieważ to warsztat, więc Ci wrzucam :) A tak poważniej, to zrób z tym wierszem próbę w wersji bez inter. Mi wyszła pozytywnie. To jest propozycja utrzymania się w jednej konwencji. Do odrzucenia - żeby nie było :)) s-erdecznie :)
  18. samm

    Skołowany

    @Alicja_Wysocka, @Jacek_K Dziękuję Wam za wizytę i wyraz sympatii dla utworku :) Pozdrawiam serdecznie :) s
  19. samm

    Skołowany

    Janko, wszyscy staramy się pisać jak najlepiej; ale obydwaj dobrze wiemy, że nie zawsze tak wychodzi, jak byśmy tego chcieli. Jeśli tym razem mi się to udało, to bardzo dziękuję, że to zauważyłeś i doceniłeś. Pozdrawiam serdecznie :) s
  20. Drodzy: Alicjo, Jacku i JacKu; zauważam Wasze ślady bytności pod wierszem i przyjmując je z wdzięcznością, bardzo dziękuję :) Pozdrawiam serdecznie. s
  21. Czytanko, Free, macie całkowitą rację, że nie prześpiewałem tego tekstu. Na gorąco więc poprawiam sugestie Free, natomiast w kwestii "płynięcia" pozostaję przy swoim, zgodnie z alternatywą wyboru, jaką Free mi pozostawiłeś. Płynie czas, więc mogą i płynąć kartki zdarzeń z nim związane. Dziękuję Wam obojgu za dobro-słowne komentarze i załączone sercowe lubczyki. Pozdrawiam serdecznie :) s
  22. Justi, mam dość dobry kontakt z Pl-em i wiem, że chodziło mu tylko o ten dobry koniec kija. Ale żeby i inni nie mieli podobnych wątpliwości, zgodnie z Twoją sugestią poprawiam ten wyraz na wersję mniej dwuznaczną. Wiem, że ostatnio jesteś bardzo zalatana. Tym goręcej dziękuję Ci, że przelatując zatrzymałaś się pod wierszem, zostawiając bardzo sympatyczny ślad czytania. Pozdrówka :) s
  23. Beci, wiersz istotnie - przyprószony nieco smutkiem, bo i traktuje o niewesołej stronie życia, jaką jest nasz stosunek do naszych bliskich, człowieka w ogóle i do naszych braci mniejszych. Gdzieś tam w głębi pobrzmiewa także groteskowe podejście do samego faktu sporządzania swojej ostatniej woli / zbiera się człowiek do tego, zbiera, a i tak w końcowym efekcie, nic z tego nie wychodzi :( /. Pocieszającym dla autora jest fakt, że w dobie cyfryzacji nieomal wszystkich sfer życia, pozostają w nas odruchy bezinteresownego człowieczeństwa, czego Twoja wrażliwość jest jaskrawym dowodem. Przyjmuję wyrazy uznania dla wiersza, a tuli-pocieszki, przekażę Pl-owi osobiście Dziękuję za Twój emocjonalny wpis i pozdrawiam ciepło :) s
  24. Kartki czasu przyszłego, przekłute agrafką. Chociaż je wolniej zrywam, upływają wartko. Nawet będąc osobą bez skazy i świętą, nikt nowych nie naniże w agrafkę zapiętą. -- I co tak na mnie patrzysz, mój kochany Kosmo? Ty także kiedyś wpadniesz w zapomnienia pasmo. Życie mi powierzyło status ojca, dziadka, lecz o "pra" nie wspomniało, bo to rola rzadka. Żeby więc nie wprowadzić wielkiego zamętu, przymierzam się starannie do słów testamentu. -- Może powinienem ten spis zacząć od ciebie(?), lecz wiem, że wszystkie kijki znajdziesz w swoim niebie. Najważniejsze: płatności, rachunki, terminy. To będzie najtrudniejsze dla całej rodziny, więc im tego oszczędzę - sam wszystko popłacę. Oni ewentualnie, niech dadzą na tacę. -- Tobie przekażę moje piosenki i wiersze, bo z wszystkich oczu wokół, twoje są najszczersze. Różne telefoniczne dane: kody, piny i rachunków bankowych, hasła bądź loginy; używane na co dzień, a część z nich od święta. Chętnie bym je spisał, lecz sam ich nie pamiętam. -- Wiem, że się niecierpliwisz, ale przestań szczekać. Póki tego nie spiszę, musisz chwilę czekać. Przedmioty i sprzęty - nie ma ich zbyt dużo. Te, co kiedyś tu były, już rodzinie służą. Mieszkanie wręcz się stało przysłowiową próżnią. Jakkolwiek postanowię, i tak się poróżnią -- To teraz chodź na spacer w znanej okolicy, lecz jak mam cię uchronić od schroniska pryczy? -- Może w ostatnich chwilach, trzymać cię na smyczy... ?
  25. Dyć tylko przelatywasz i przelatywasz. A wiesz co gadajom na mieście? Ino nie wiedzieć, czy to o Cie idzie: Czarownica chciała uwie(ś/ź)ć przystojnego chłopa: zamieniła stare mietłe na nowego mopa. Że w lataniu była śmiała, chłopa przeleciała. Teraz za nią stadko leci czarujących dzieci :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...