Justyna Adamczewska

Miłej, nawojko. Ja idę dziś na obiad proszony, ojojo. Ale będzie. :))

Gwiazdo, gwiazdeczko moja, czy będziesz "robiła" w przebojach?

he, he. To będzie gwiazdą, mam nadzieję. Na mnie zrobiła wrażenie.

8fun cudnie, tylko tak z lekka przypomina płaczkę. Jednak uspokoić może i nostalgiczna jest.

Tak muszą, ale wiatr je rozgania. Mogą znowu trafić do serca. Ale wiosną sa wiosenne liście - to jest wspaniałe. Dziękuje Faina. :))

:)))

No to pod kołderkę, nawojko, bo już niedziela...

Ano, Aniu. I taki ma być. Dobrej nocy.

Niczeński to od Nietzschego? Neologizm? Lepiej nic nie wiedzieć, niźli wiele, a połowicznie! Lepiej być głupcem na własną rękę, niźli mędrcem według cudzego mniemania. Fryderyk Nietzsche - "Tako rzecze Zaratustra".

Zatem nawojko - śnij pięknie.

Koniec Sprawiedliwość kończy się wtedy, gdy ziarna przykrywają plewy.

Świat alternatywny.

Prawda.

Silver dzięki.

Walczyć z wiatrem nie ma co, trzeba go ujarzmić w mig, ale nie krzywdzić nic a nic. Dziękuję.J.

Robi wrażenie. O kwiatach na razie nie piszę. Stare bloki - stare dusze. Dla mnie to jak powiedzenie "starych drzew się nie przesadza", stąd może te kwiaty? Pomyśleć muszę. Wrócę. J.

Sens rzeczy. Rzeczywiście zanosi się na selekcję, ale wersy, które zacytowałam jako ostatnie, jakoś mylą trop. Czy na pewno Peel "wypadł z gniazda" ? Dość trudny wiersz, choć na pierwszy rzut oka nie. Ale jednak trudny. J.

8fun :))

Ale jednak fakt, załapałam nieco - jako dorosła. Bambo może kojarzyć się z bambusem, ale jako dziecko tego nie wiedziałam i nigdy nie słyszałam.

To coś dla mnie, Marcinie. Też bym tak chciała jak Peel, niestety. Otwieram usta szeroko i... często łykam błoto, duszę się przy tym i krztuszę, poruszam nawet swą duszę, ale nic z tego - nie sięgam nawet najniższej chmurki, nie dane mi patrzeć w niebo.

Oj tam, o wygodę zadbamy, gdy modą nie będziemy się przejmowały.

Poprawiłam, Marku.

Ja mam jeszcze taki wiersz. Bo mnie przeraża to wszystko, co robi człowiek

Deonix, jam nieco przerażona wierszem. Tak tyle nakazów: Patrz, patrz, podejdź - ludziom trzeba czasami powiedzieć prawdę, uzmysłowić, bo przechodzą obok, obojętnie, nie widzą, nie słyszą, tzn widzą i słyszą, ale to nie ich sprawy prawda? Peelka odkrywa nawet samą siebie - pozwala - to determinacja. Smutny wiersz.