Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. To jest ciekawe, tylko sądzę, że milczenie bez słów to oczywistość. I jeszcze, co fajne, widać tu cień M. Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej. Cześć Enigmatyczna. Fajnie się czyta, tylko trochę błędów, np. kład - chyba powinno być "kładł"?, "przywieść" - chyba powinno być "przywieźć" ? Pozdrawiam Justyna :)
  2. Cześć Deonix, niesamowita metafora Twój wiersz. A to parę słów ode mnie dla Ciebie: Błękity dnia, "śliczość" świata świeci słońce nie rażące Piękno świątyni mózg mami zachodem dręczy drażniący cud. Pozdrawiam jestem pod wrażeniem Justyna
  3. Melancholijny wiersz. To, co pogrubiłam, wzrusza. Nostalgia wśród kwiatów. Pozdrawiam Justyna.
  4. Ithiel, dziękuję za informacje. Te po angielsku rozumiem, ale musiałam trochę pomyśleć nad tym. No, starogreckiego i greckiego - tych j. nie zna (m). O smokach, znam temat, jednak Ty, w skrócie, pięknie o tychże napisałeś. Ciekawie. Dziękuję J.
  5. Ale... Ithiel, no muszę pojąć całość po temu angielskiemu. Ale i smoki latają, to dowód. I te smoki są dobre.
  6. Pięknie, typowo po polskiemu, ale, ja jeszcze zapodam po angielskiemu. Pozdrawiam Justyna.
  7. befano, cześć. Wiersz ciekawy, Bateria, wyczerpanie, zmarszczki, menuet, pobrużdżenie, blask, zapach, biała kamea - to wyrazy ważne w twoim wiersz. W ogóle całość współgra pięknie napisałaś, jak to Ty. pozdrawiam :))) Pozdrawiam J.
  8. Zapomniałam, acz w duszy cosik grało. Pozdrawiam i dziękuję J.
  9. Sny przybliżają nas do marzeń, są jak podszepty chwili, befano. " La Sorella Morte jest przesympatyczna ;-)))" OJ, TO DLA MNIE NOWOŚĆ. Moje serce bije spokojniej, puls zwolnił - dziękuję. Rozmawiałaś ze Śmiercią, piłyście herbatę, uściskałyście się na pożegnanie. Pożegnania to koniec - dziwny sen.
  10. Przejmujące, befano. Śmierć tutaj potraktowana jak pojęcie, które ma status Wielkiej Litery. Nazwa własna. Kosa - ścinanie, zabijanie, sekator - czasami służy do formowania, np. krzewów, wg myślenia ludzkiego - ingerencja. Też śmierć. Męskość jak zwiędłe strąki - puste, nie ma ziaren - ale kompost będzie - życie. Tak widzę Twój wiersz. Pozdrawiam Justyna.
  11. Dobrze, że wstawiłeś. "Pisany był dosłownie na "wariata" i lepiej nie wiedzieć, co to znaczy." Są takie fraszki, które mają w tytule "Na..." To tak ważne, bo może tutaj nie jest piszący wariatem, ale może pisze nt. wariata. prę razy przeczytałam wiersz, Coraz bardziej mi się podoba.
  12. To fajnie valerio. Będę czekać na nast. fragmenty. Pozdrawiam Justyna.
  13. Już rozumiem, jednak wyjaśnienie (przynajmniej mi) pozwoliło na zrozumie, acz nadal sądzę, że utwór niedokończony, może jakoś wkleić do niego Twoje wyjaśnienie. Dziękuję i pozdrawiam Justyna. :)) Taką mam piosenkę na okoliczność lasu
  14. valerio, świat podzielony na strefy - spokoju i wojen. Podoba mi się, b. logiczny. Mimo podziału, każdy zna swoje miejsce i zna pojęcie tolerancji, tylko tak się zastanawiam, czy można tolerować, nie przeszkadzać, gdy: " Połamane drzewa, zrywane polne kwiaty, które zaraz po zerwaniu, umierają. Pogrubiłam zdanie, którego nie rozumiem. Jakby tekst nie był skończony. Pozdrawiam Justyna
  15. Cześć, Maćku. Piękny wiersz, prawda z niego bije. Nic nie jest stałe - tak nam się wydaje, acz poezja, choć czasami wyje, to nigdy nie przeminie. Jest jak opoka. Pozdrawiam Justyna.
  16. Cześć Minamoto, ten wers ciekawy, acz przed "czy" przecinek by się zdał, przed "ale" również, ale może to tak specjalnie, no w końcu "Poezja wariata". Pozdrawiam Justyna.
  17. Maks, przemyślenia, ważne zagadnienia. W powyższym zmieniłabym "zniknąłby" na "zniknęłyby" bo po tym wyrazie napisałaś: smutek łzy i śmierć. Nie wiem też, czy pomiędzy smutek łzy nie powinno być przecinka, ale może chodzi o łzy smutek. Tak też ciekawie. Mam nadzieję, że nie uraziłam. Pozdrawiam serdecznie Justyna. :))))
  18. Sylwestrze, b. piękny wiersz. Taki dopracowany. Tragizm uchwycony, niezmienność zmienną jest. Takie życie. Świetne rymy. Pozdrawiam Justyna.
  19. Ot, codzienność. Maks. Doskonale zarejestrowana - fotograficzne. Biało - czarna odbitka, jak ten asfalt, acz zieleń jest, ale ciemna, może mało widoczna. Żółty prostokąt wyskakuje ze swoich ram. I trach. Ciemność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...