Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. Wiem, Alexandro, wiem. Mnie wciągnął, jak Warta - napisałam taki wiersz o Warcie, bo doceniam ten Portal. Spokojnej nocy. :))) J.
  2. No a jak, Alexandro, ubaw. Fajnie, ze jesteś z nami.
  3. Taka jest Maks, Alexandro. Witam tak w ogóle, Ja Justyna jestem. :)))
  4. Wrzucę, tutaj Maks to taka próba. Rozumiem o zwierzętach. No to coś dla mnie. :)))
  5. Betko miła, dobroci chwila mnie odrodziła. :))))
  6. Ot, kocica rozpustnica, na niej czerwona spódnica, zabrała ją swojej pani, i wszystkie kocury mami. :)))) Wyszłam z wprawy. Leniuchowałam, niczego nie pisałam, ot urlop wzięłam, ale nie wypoczęłam, bom z długopisem chodziła i rymy wszędziem snuła. Hi, hi. Justyna. Dzięki Maks za wszystko.
  7. Hej Maks, :)))))))) Chciałabym o kotku napisać, mogę? Mrauuuuu! Idę w tamtą stronę. Mam"pomysła"
  8. Cześć Maks, optymizm, fajny wiersz, tylko ta zwrotka lekki problem mi sprawia Peelka pisze o utraceniu przez świat kolorów i to się zgadza z trzecim wersem, ale drugi wers? Chyba, że zapach, dotyk, sen niewinny, można pokolorować? I jeszcze, wybacz, "nie rozstaję się" chyba powinno być? Pozdrawiam, Justyna. ;))
  9. Fajnie, Polman, że poprawiłeś. Teraz jest super. Wiesz, to raczej taka proza poetycka , niż wiersz, takie opowiadanie o naszej współczesności. Trochę mógłbyś dopracować przekaz , ale może i dobrze, ze zwykłymi, prostymi słowami się posłużyłeś. Tutaj tylko: Dlaczego "Normą" wielką lit.? A "pawłowicz" małą? W końcu to nazwa własna. Tu bym poprawiła. "Pan" wielka lit? Dlaczego? I myślę, że powinno być "lekcję tę" a nie "lekcję tą". Wybacz, że tak "powytykałam" trochę, mam nadzieję, że nie uraziłam. Ja Ci dziękuję za ten wiersz. Pozdrawiam Justyna.
  10. No tu, Radio zaszalałeś. Nie wiem czy się śmiać, czy płakać. I jeszcze: Samochodzik i czołg - dobre, he, he. A i ja bym napisała Pan Samochodzik, chociaż nie wiem, czy masz na myśli siebie jako samochodzik, samo - chodzik - jak dla dziecka, czy też tytuł książek z serii "Pan Samochodzik i..." Nienackiego. Zaskakujące są też: To pierwsze to taki paradoks? To drugie: Pachnie jak gandzia? Rzeczywiście karuzela. Strasznie w głowie się kręci od patrzenia na tę, która (chyba) nęci. Jeżeli w czymś uchybiłam - wybacz. Justyna.
  11. Cześć, Kinia. Smutny wiersz, szczególnie: Poza tym, sądzę, ze w wierszu nie powinno się stosować pisowni zaimków typu "cię" wielką lit. Brakuje mi też interpunkcji. Może powinien być w Warsztacie - to nie żadna ujma. Pozdrawiam Justyna.
  12. Polman, to jest tak napisane - chodzi o czcionkę i układ zwrotek, że nie można niczego przeczytać. Może zmienisz? Pozdr. J.
  13. JaKuba, bardzo mi się podoba Twój wiersz. Fajny pomysł z tym "niejasnym piórem za uchem". Niektórzy noszą papierosa za uchem. Szkodliwy, ale mają go zawsze przy sobie. Pisanie może dać poczucie "wypalenia", straszne uczucie i wtedy rzeczywiście czekanie na Wenę może być trudną czynnością - że się tak wyrażę. Napisałeś: To jest super. Bilet w ręce, a nie pióro - b. pouczające. Dzięki za ten wiersz. Justyna.
  14. Pozdrawiam Wszystkich Justyna. :)))
  15. Mój kotek był swawolnikiem, lecz zmogła go choroba, leżał martwym bykiem, z pomocą przyszła ziemia.
  16. Tak to dylemat, betko. Ale śmierć jest sprawiedliwa, cierpliwa, skorzystać z tego trzeba, bo nigdy nie osiągniemy nieba przy boku bliskiego nam zmarłego.
  17. Oj tak.już poprawiam. Dziękuję 8fun.
  18. Siła przetrwania Umarło we mnie nocy lipcowej dobro trzymane na siłę. Położyłam kwiecie na mogile, miało dać honor i odwagę.. Ale jakże mogło to uczynić? Została samotna moja kibić, wiernością dłoni niczym przysięga, jednak moc palców do niej nie sięga. I choć ja nadal nieposkromiona, i Gabriela sercem utulona. Ukochany spoczywaj w spokoju, ja wciąż nie uciekam od życia znoju. Gabrysiu, pomóż przetrwać cierpienie, odnaleźć przy tobie ukojenie. Grób obok ciebie mym przeznaczeniem, spotkamy się wkrótce, zapewniam cię. Justyna Adamczewska 2018 r.
  19. Radio, piękny utwór. Masz niesamowitą wiedzę o Może tylko Himalajów, a nie himalajów Potęga gór, zawsze mnie fascynowała, Ty to pięknie ująłeś. To koło życia. Piszesz też o roku 2143 - daleka przyszłość, niektórzy mnisi są w takim transie, że latami wyglądają jak umarli, ale mózg ich pracuje. Trudne to - zagadka nieśmiertelności. Pozdrawiam J.
  20. Ludkowie, daliście siłę, bezsilnej, od jakiegoś czasu. I to bez kitu.
  21. Maks :)))) Niezmiennie. Justyna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...