Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. Waldku, w lesie troski? Ale wiersz cieakwy. Rozmowa z tym, co mija i nawiązanie do tego, co przyjdzie. Fajny wiersz. Życzę Ci szczęśliwego N. R. 2019 . Justyna :))
  2. Tak jest, Gaźniku. Spokoju na ten Nowy Rok. Życzy Ci, Justyna.
  3. Część, Sykwestrze, świetny wiersz, pogodny, bo i jest na temat wyjątkowy. Żeby te wszystkie "żeby " z wiersza się spełniły. Życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji imienin i wspanaiłaej zabawy w Sylwestra. Uśmiechu na cały przyszły rok. Justyna Adamczewska :))) Pozdrawiam Justyna :))
  4. Dziś jest międzynarodowy dzień małpy! A ja myśłałam naiwnie, że takiej małpy:
  5. Albo bym zrobiła tak: ich wieczny, zimny blask albo: ich wiecznie zimny blask. Pozdrawiam Sylwestrowo.
  6. @evicca, Fajne, ale czy gwazdy maja przestrzeń? Rczej sa w przestrzeni. Ale wiersz dość rytmiczny. Ja trochę pomarudzę z interpunkcją, zupełnie jej brak. Moze postarać się wstawić znaki interpunkcyjne, np w tym przypadku: Nad nami przestrzeń gwiazd, ich wieczny zimny blask. Po nami skrzypi śnieg, jak brokat iskrzy się. No popatrz, możemy patrzec do góry w niebo - widzimy gwiazdy, a kiedy jesteśmy na ziemi, idziemy sobie po śniegu, on skrzypi. Świat jest jednak piękny. :))) Justyna. A i tutaj:
  7. @WarszawiAnka, Dziękuję za życzenia. Dziś Sylewster. przed nami nowe wyzwania. Niech rok 2019 będzie radosny i przyniesie ze sobą radość. Oraz, abyśmy mieli siłę do pokonywania trudności, które też, niestety przyniesie. Takie jest życie. Pozdrawiam serdecznie. :))Justyna.
  8. Rzeczywiście, @WarszawiAnka, zasnąć trudno, kiedy się naładowną energią, ale noc moze dobra i w takim przypadku, nieprawdaż? Dziękuję. Pozdrawiam Justyna.
  9. @ania mila milewskaDziękuję. Pozdrawiam serdecznie. Justyna.
  10. No zabładzisz. Fajnych słów uzyłas w tym wersie. No i cel - najważniejsza sprawa. Mówi się, jeśli coś masz zrobić jutro, zrób dzisiaj. Pozdrawiam J.
  11. Tylko jeszcze spacja po myślniku, czyli: siedzi i czeka na niego - Super A ja jaka staroświecka? Ojojoj. Fajny wyraz "staroświecka". Mam pomysł na wiersz, możesz tez być i Ty w nim? Ale nie wiem, kiedy wena przyjdzie, pewnie niebawem. Nie ma za co, trzeba sobie pomagać. Wtedy lżej. :))) Głaski dla piesków.
  12. Wiesz, jeżeli sa wersy zakończone przecinkami, jak np. tutaj: To "A" powinno być małaa lit. Po dzieweczka nie ma w ogóle żadnego znaku, to tak, jakby trzezci wers był przerzutnią, itp. Zwróć na to uwagę. Wiersze będę czytelniejsze. Pozdrawiam. Justyna.
  13. Tak , wiara jest ważna, tyle, że ta dzieweczka, zatraciła się w swej wierze, tak też nie można. Równowaga jest najważniejsza. Podziwiać jednak należy wtrwałość bohaterki wiersza, choć karmiła się złudzeniami, ale z pewnością trudno jej było samotnie spędzać życie. Cóż ono warte bez miłości? Miała ławeczkę - przyjaciółkę, ostoję. Jednak mam mieszane uczucia co do wiersza. Mam pytanie, dlaczego kazdy wers zaczynasz wielką literą? Bardzo wzruszający jest platan. Wszystkie platany to duże drzewa o rozłożystych koronach. Ich charakterystyczną cechą jest łuszcząca się w postaci cienkich tarczek kora , podobne do liści klonu. Kwiaty niepozorne. Owoce tworzą kuliste owocostany, które na długich szypułkach długo przez zimę utrzymują się na drzewach. za Wikipedia. Pzdrawiam serdecznie. Justyna.
  14. Niesamowicie: A ja wiem, że znam ludzi, ale nie znam się na ludziach, albo znam się na ludziach, ale ch... o nich wiem....
  15. Jest celowe. Muzyka i słowa... no zaskoczenie. Dzięki. Justyna.
  16. Dzięki, ale niech Ci mowa wróci.Iwonko. To taka zabawa. Bardzo fajnie, że myślisz, iż: No takie wyszło. E... nie przesadzaj, to taki zwykły wiersz. Irenka była b. sprytna, ale popełniła błąd, Ty błędu nie popełniłaś, pisząc powyższy komentarz, dziękuje jeszcze raz, miłej niedzieli. Justyna.
  17. Czas na życie Irenka jako dziewczynka mała, łatwe słowa z trudnością wypowiadała. Kiedy dorosła skomplikowane wyrazy, szły jej jak z masła. I tak: chrząszcz, barszcz, rabarbar, smardz, gżegżółka oraz halabarda, lekko przechodziły przez Ireny gardło. Chłopcy się dziwili, że umie wyartykułować: - Wyelegantowanyś ponad przeciętność, wzbudzasz mą namiętność, pocałujże usteczka, spójrz, ma sukieneczka jest koloru aramantowego rzadko spotykanego. Radziła sobie niezwykle sprawnie, w skomplikowanym świecie walki płci. Nieobcy jej byli blondyni, bruneci, rudzi, nawet tacy, co nosili tupecik. Została wreszcie żoną łysego, acz mało skomplikowanego. Życie wiedli bajkowe, bo oboje stracili mowę. @Justyna Adamczewska Czerwiec 2016 r.
  18. O to dośc trudne. Dla mnie w zasadzie niewykonalne, chociaż tez pisałam teksty do muzyki, bywały różne, ale to dawno było. Dość ostra metafora, Tom Tom. Odważna. Nocóz, bajeczny świat stworzyłeś z dobrym zakończeńczeniem. Puentą - I pl ukryty, to fajne jest: Dobrej nocy, Tom Tom. Justyna.
  19. A ja, jak napisałam, Don: Po to są fora. Tak powinno być. :))
  20. O jak się zmienił!. Tom Tom to przykre jest: Kopciuszek tak robił: No, fakt, utwór napisany do piosenki, trzeba rozumieć słowa piosenki, a nie kazdy zna j. ang. Ja znalazłam tłumaczenie, pozwól, ze przytoczę - dośc długi jest ten tekst (piosenki, oczywiście): Trzymam Cie w mych ramionachGdy gra zespół,Czym są te wyszeptane słowa kochanie,Właśnie wtedy, gdy się odwracasz.Widziałem Cię wczorajszej nocy,Na obrzeżach miasta,Chcę odczytać Twe myśli,By się dowiedzieć Co dostałem razem z tą nową rzeczą jaka znalazłem.Więc powiedz mi co widzę,Gdy spogladam w Twe oczy,Czy to Ty kochanie,Czy tylko genialna przykrywka?Słyszałem kogoś wołajacego Twe imię,Spod naszej wierzby,Widziałem coś schowane ze wstydem,Pod Twoją poduszka,Coż starałem się tak bardzo kochanie,Lecz nie wiem,Co kobieta taka jak TY,Robi ze mną.Więc powiedz mi co widzę,Gdy spogladam w Twe oczy,Czy to Ty kochanie,Czy tylko genialna przykrywka?Teraz spójrz na mnie kochanie,Walczącego by zrobić wszytko dobrze,Lecz później to wszytko się rozwala,Gdy gasna światła,Jestem tylko samotnym pielgrzymem,Krocze po tym świecie w bogactwie,Chcę wiedzieć czy to Tobie nie ufam,Bo jestem cholernie pewny, nie ufam sobie.Teraz grasz kochającą kobiete,Ja zagram wiernego męzczyzne,Lecz nie przygladaj się zbyt blisko,Mojej dłoni, staliśmy przed ołtarzemCyganka przyrzekła, że nasza przyszłoścBedzie wspaniała, lecz nadeszły nasze ostatnie godziny,Cóż kochanie może cyganka kłamała,Więc kiedy na mnie patrzysz,Lepiej się dobrze przyjrzyj,Czy to ja kochanie,Czy tylko genialna przykrywka?Dziś wieczorem nasze łóżko jest zimne,jestem zagubiony w mroku naszej miłośc,Boze miej litość dla człowieka,Który wątpi w to czego jest pewny! Pozdrawiam J.
  21. @tomass77, tak tak bywało. Powrót do przeszłości, fajny wiersz. Jest codzienność - ta zwykła, kolezeństwo, ale i: polityką nawet nie delikatnie, wśród delikatności, zapachniało. W Twoim wierszu jest wiele realizmu połączonego z baśniowoscią. Moją szczególna uwagę zwróciły wersy: Znam łódzkie Bałuty. Miłego wieczoru, J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...