Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    4 314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Deonix_

    Olsztyn

    To zależy od wielu czynników, że się tak póki co dyplomatycznie wypowiem ;)
  2. Dobry wiersz, wersja Egzegety może trochę cieplejsza i łagodniejsza, ale być może miało być na ostro, więc Twojej nie przekreślam. Jedynie osobiście pozbyłabym się inwersji: ale to moje widzimisię tylko :) Pozdrawiam :)
  3. Fajne, impresjonistyczne obrazowanie, bardzo płynna narracja i czarodziejski klimat, jak to u Ciebie :) Ale mam pewne zastrzeżenia do tego fragmentu: mianowicie chodzi mi o dotykanie świtu przez dzień. Osobiście rzekłabym, że noc dotyka świtu czy tam dnia, bo ona jest porą ustępującą. Przyszło mi do głowy coś takiego jak: " gdy dzień w okno wpływa przez bramy świtu", no ale to moje umyślenie :) Chodzi mi tylko o to, że świt to początek dnia, czyli jego część, więc się nie dotykają, bo są jednym bytem. Ale może jestem bezzasadnie upierdliwa, nie musisz słuchać :) Pozdrawiam :))
  4. Deonix_

    Olsztyn

    Hahha ;)))))
  5. Dziękuję Duszko ;) Zastanowię się nad Twoją propozycją ;) Fajnie, że zmysły zostały poruszone ;)) Pozdrawiam ;)
  6. Trochę czasu minęło, więc nie wiem, czy aktualne, ale się wślizgnę i komentarz zostawię, bo ładnie tu i czarująco :) Pozdrawiam :)
  7. Deonix_

    Olsztyn

    Nadobna Felicja z okolic Przasnysza Znajomych witała słowami - Co słychać? Aż razu pewnego od znajomego nie dostała riposty tylko kielicha.
  8. Nie zgadzam się z przekazem i nie podoba mi się moralizatorski ton wypowiedzi ciągnący się przez cały ten utwór, będący w dużej mierze czkawką myśli. Stylistycznie też nie jest najlepiej: można by napisać nieco inaczej, bo to powtórzenie jest naprawdę drażniące. Jak to rozumieć? Wyzwolenie wprowadza w okowy zniewolonego i tak już człowieka? Nie zgadzam się z tą puentą. Pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Poza tym nie lubię proateistycznej agitacji i ukazywania kleru jako najgorszego zła na świecie. Negatywne cechy charakteru można znaleźć przecież u przedstawicieli różnych zawodów i ludzi mających różną pozycję społeczną. I tyle dziś z mojej strony.
  9. To mnie połechtałaś :)))) Naprawdę, miło mi się zrobiło niezmiernie, dziękuję :) A ja myślałam, że mój styl jest nieokreślony, nieskrystalizowany i tak różnorodny, że trudno w nim znaleźć coś charakterystycznego ;) Dzięki raz jeszcze, pozdrawiam :)
  10. :)))))))) Siema ;)
  11. Osobiście miałam na myśli spiralnie skręconą żarówkę świecącą na żółto w kulistej czaszy latarni ;) Ale to moja wizja ;) Nie bronię mieć własnej ;) Pozdrawiam ;)
  12. Tak można by było pomyśleć, ja mam w pamięci Inowrocław ;) Co nie znaczy, że jak kto woli o morskich kurortach myśleć, to nie może ;) Dziękuję, że zajrzałeś ;) A co do wieczorków zapoznawczych... hę,... - jeszcze nie było ;) Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam ;)
  13. A dalej to już sobie można dopowiedzieć ;) Dzięki za czytanie i wpis ;) Pozdrawiam ;)
  14. Dziękuję ;) Racja, przestawię. Również pozdrawiam ;)
  15. zmierzch zapadł szarobłękitną płachtą lodowe bańki wypełnia kręcony sodowy ogień w powietrzu słodko-słonym jem śmietankowe lody nad pomostem się wznosząc lotnym krokiem księżycowym
  16. Hmm, sytuacyjny neologizm - miałam tu na myśli senne niebo otwierające się od światła wschodzącego słońca. Też pozdrawiam.
  17. To super, bardzo mi miło:)) Dziękuję :) Kłaniam się i pozdrawiam :)
  18. Ciekawa fantazja na temat "wcielenia" :) Na końcu jednak Peelka stwierdza, że nie jest to potrzebne do poznania siebie, zrozumienia drugiego człowieka, co jest bardzo interesujące. Nie wiem, czy się z nią zgadzam. "Wcielenie" nie jest na pewno potrzebne w przypadku osób empatycznych i mających dużą wiedzę o życiu. Ale osobiście nie wiem, czy mi by się czasem nie przydało. Jednakże przekaz z pewnością wart uwagi, a wiersz napisany świetnym, lekkim piórem. Pozdrawiam :)
  19. Fajny wiersz ;) Chociaż osobiście uważam, że pewne wady warto mieć, nie jestem fanką dążenia do absolutnej doskonałości :) Pozdrawiam :)
  20. Interesująco, melancholijnie przedstawione rozstanie. Bardzo ciekawe zagrania językowe. Pozdrawiam ;)
  21. Podpinam się pod Ankę :) Do tego jeszcze literówki miejscami - do poprawy ;) Pozdrawiam :)
  22. Bardzo fajne :) Dobrze, że tu wreszcie zajrzałam :) Pozdrawiam :)
  23. "z dala" chyba miało być ;) tu osobiście "horyzontu" zastąpiłabym słowem "styku", celem zachowania rytmu, ale to moje gderanie ;) Ładny pejzażyk, spodobałsie :) Pozdrawiam :)
  24. To tylko nadmienię, że w kwestii uświadamiania miałam na myśli przede wszystkim ekshibicjonizm i jego konsekwencje, w mniejszym stopniu produktywne/bezproduktywne zajęcia (co jest mglistym pojęciem) czy zainteresowania. I zgadzam się co do nieokreśloności hierarchii potrzeb, o której napisała w swoim komentarzu Beta. Być może wściekłabym się będąc potencjalną ofiarą uświadamiania, a nie wzięłam pod uwagę wydźwięku jednej ze swoich wypowiedzi i objawił się tu mój cholerny egocentryzm. Ale nie chciałam nikogo urazić, przepraszam raz jeszcze. Nie będę Cię przekonywać do swoich racji, to nie w moim stylu. Przedstawiam tu tylko swój punkt widzenia, ostatni raz zresztą. Nie chciałam, by jakikolwiek mój komentarz wybrzmiał jak pouczanie ex cathedra, ale najwyraźniej mi nie wyszło. Pozdrawiam Ciebie i innych komentujących, a wszystkich urażonych - przepraszam.
  25. A żeś się uczepił. Jestem może egocentryczna, ale nie aż tak. Inni ludzie ogólnie, nie potrafię dokładnie określić ilu i kto, ale chyba jasne być powinno, że ci do tej pory nieświadomi. Świadomych raczej nie trzeba uświadamiać. Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, naprawdę nie miałam zamiaru się wywyższać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...