Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    4 244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Lubię Twoje pisanie, a i lubię, gdy utwory mają więcej, niż jeden wymiar. Ten powyżej jest właśnie taki. Podmiot liryczny może być - i tu poznawszy nieco Ciebie śmiem twierdzić, że takie było zamierzenie - istotą, która potrafi dostrzec piękno w cierpieniu, w strasznych wydarzeniach oraz wyciągać wnioski z uprzednich błędów, ale też może być osobą, która ironicznie ukazuje czysto ludzką tendencję do upiększania i idealizowania przeszłości, ośmiesza hipokryzję i zafałszowanie na rzecz propagowania ukazywania autentyczności minionych wydarzeń. Ta druga ścieżka jest mi bliższa i tak wolę czytać Twój wiersz. Ale to tylko moje komentatorskie widzimisię :) Pozdrowienia :)))
  2. Szczerze zazdroszczę. Mnie otoczenie doprowadza czasem do furii. Ale nie rozciągam tematu, żeby nie spamować za bardzo. Pozdrawiam raz jeszcze Ciebie i Autora.
  3. W moim odczuciu chodzi po prostu o szybkie, nerwowe odpalenie papierosa. Ale to ja tak to czytam, pewnie spłycam przekaz. Przepraszam, że znów się wyrywam przed Autora, ale jakoś się nie mogę powstrzymać przed zabraniem głosu w takich sprawach. Pozdrawiam, D.
  4. Jasne, moja wtopa, siemproprawiam już :) "Nieszczęsne" do szczęścia nie pasi mi, więc zostawiałabym w pierwotnym zamyśle, "schodził buty" - tak, jak najbardziej :))
  5. Ładny wiersz, z iście bajkową mądrością, dawno nie czytałam czegoś podobnego. Początkowo miałam wrażenie, że nad motylem pochylił się tylko żebrak, a tu niespodzianka, bo "goniący za szczęściem" również. I to jest piękne, bo przełamujesz schematy, przekazujesz czytelnikowi, że nie powinien sądzić po pozorach. Tylko literówkę w "życiodajną" popraw. I osobiście uwiera mnie trzeciooosobowa forma czasowników w ostatniej zwrotce, ale to takie tam... Serdecznostki :))
  6. Piękny wiersz, organoleptycznie odczuwalny, naprawdę lubię taką poezję. Choć troszkę drażni mnie forma "tramwai" i : z tym się po trochu nie zgadzam, gdyż mamy więcej niż 5 zmysłów, tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy, no i dochodzi jeszcze do tego wspomniana w treści wyobraźnia ;) Blisko mi do nauk empirycznych, stąd pozwolę sobie powiedzieć, że nie wszyscy empirycy mają taki stosunek do świata pozazmysłowego i życia post mortem, jak adresaci tegoż wiersza. Brak dowodów na istnienie czegoś nie jest równoznaczny z obecnością dowodów nieistnienia. I na tym (czyli na uznaniu własnej niewiedzy) chyba wszyscy powinni poprzestać. Ściskam Cię.
  7. Podoba mi się ten wiersz, oryginalna metaforyka, celnie i sensownie napisane. Jedynie momentami drażni mnie arytmia, przede wszystkim w poniższych fragmentach: tutaj osobiście pozbyłabym się zaimka "je", i tak wiadomo, o co chodzi, a byłoby płynniej; rytmiczniej byłoby - napięte mięśnie, kruchą naturę - trzymając się Twojej wizji, jednakże osobiście proponowałabym - napięte mięśnie z kruchej natury, gdyż napięcie adresatki najpewniej wynika z jej wrażliwości, wiem, że to trochę karkołomny skrót myślowy, ale nie chcę dawać Ci propozycji wymuszających przekształcenie całej zwrotki, w powyższej wersji nie zmieni się układ rymów. Tyle na razie ode mnie, mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz :) Pozdrawiam :))
  8. Pełen smutku, ale też niewyidealizowany, zwykły, ludzki wiersz. I to mi się w nim bardzo spodobało. Pozdrawiam.
  9. Cudny, baśniowy i wdzięczny wiersz, który pochłania i któremu nie sposób się oprzeć :) Ukłony :)) Pozdrawiam :)
  10. Deonix_

    dziesięciozgłoskowiec

    No, wg mnie nie wszystko, wiersz wolny nie powinien być (do)wolnym, błędy językowe i merytoryczne nie powinny się zjawiać w żadnym tekście literackim, dla mnie (subiektywnie) też - wiersz nieregularny nie powinien być boleśnie arytmiczny. Co do wiersza regularnie rymowanego - zgoda, można w jego budowie dostrzec pewne prawidłowości, ale jeśli występują od nich odstępstwa - to wcale nie musi świadczyć o (brzydko mówiąc) nieudolności autora, wtedy taki wiersz staje się nieregularnym, co dla mnie wcale nie jest tożsame z grafomanią. Co do rymów dokładnych - mam podobne doświadczenia, gdy byłam młodsza mniej wyraźne współbrzmienia pozostawiały u mnie niedosyt dźwiękowy, a teraz dokładne rymy, zwłaszcza w układzie aabb, drażnią mnie zarówno wizualnie jak i brzmieniowo. Pogodności i szczęśliwości Aluś :))
  11. Deonix_

    dziesięciozgłoskowiec

    Osobiście nie przepadam za rymowaniem sąsiadującym (aabb), ale dziesięciozgłoskowiec pisany pół na pół w metrum 5/5 i 4/6 mógłby być ciekawy, moim zdaniem, aż mnie rozciekawiłeś, chciałabym zobaczyć ten wiersz. Przepadam za wierszami wolnymi, więc uważam, że w wierszu wolno więcej, dużo więcej niż w prozie, co prawda nie wszystko, ale na wiele można sobie pozwolić. W związku z tym, dość mocno zdziwiło mnie pytanie "czy można używać". No, wg mnie to jeszcze nie jest taka zbrodnia na polszczyźnie, żeby nie można było :) Pozdrawiam i liczę na niezwłoczną publikację :)
  12. Witaj PraKtyczna, pierwsze, co mi się spodobało w Twoim wierszu to tytuł, tematyka też okazała mi się bliska, nawet fajnych metafor użyłaś. Co do formy, to zwykle nie przeszkadza mi chaotyczne rymowanie, chętnie czytam zarówno wiersze białe, jak rymowane, ale tutaj odniosłam wrażenie, że (przynajmniej na początku utworu) starasz się na siłę zrymować i to zyskuje sztuczny, groteskowy wydźwięk, a chyba nie tak to miało wyglądać, z treści wynika, że przeżycia Peelki są autentyczne i wypowiada się ona "na poważnie". W związku z powyższym - trochę rymów bym sobie odpuściła, stosując przy tym własną maksymę - gdy skóra blednie, to i mowa bieleje. Po prostu w tym przypadku rymy (dla mnie subiektywnie) nie pasują do emocjonalnego charakteru wiersza. Co do "wiecznie" w drugiej strofce (wykrzywiającego rytm) i "herbaty życia" pobrzmiewającej sztambuchowością - jak najbardziej zgadzam się z 8Fun. Jeszcze literówkę Ci paluchem pokażę: Pozdrawiam ;)
  13. Pięknie, subtelnie i elegancko, cóż mogę powiedzieć więcej? Nastrój tej miniaturki mnie oczarował :) Pozdrawiam :)))
  14. Bardzo interesujący utwór, choć też się zastanawiam, czy "z nienawiści wód" można cokolwiek zbudować, bo to bardzo erozyjna emocja. Dla mnie opisywany stan rzeczy to albo syndrom sztokholmski, albo związek ofiary z oprawcą wynikły z zaistniałych faktów, traumatyczne przeżycia bądź co bądź łączą napastowanych z napastnikami, choć druga strona zapewne dałaby wiele, by to połączenie zniknęło z jej pamięci. Ale to jest spojrzenie osoby zafascynowanej fizjologią stresu, nie każdy je pewnie podzieli. Pozwól, że parę drobiazgów Ci jeszcze pokażę: Pozdrawiam bardzo serdecznie, D.
  15. Bardzo fajny wiersz, oparty na jednej, wyjątkowej metaforze. Dwie uważki mam: osobiście pozbyłabym się stąd tego "kiedyś". I: literówki. Pozdrawiam ciepło i szczerze :)
  16. Osobiście uważam, że powtórzony zaimek osobowy z drugiego wersu można by spokojnie usunąć, ale to moja fanaberia. Tutaj chyba zabrakło "i"; Tyle co do formy. Co do treści zaś - utwór ma jadowity, napastliwy, może trochę ironiczny wydźwięk, charakteryzuje go zauważona już przez Duszkę bezpośredniość, PL odnosi się tu do osób, a nie ich zachowania, co może być uznane za niesprawiedliwość w ocenianiu, jednakże - kto tego nigdy nie robił, niech pierwszy rzuci kamieniem ;) Pod wpływem emocji właśnie w ten sposób najczęściej postrzegamy innych. I w emocjonalnym wierszu Peel ma prawo być taki a nie inny - moim skromnym zdaniem, rzecz jasna :) Pozdrawiam ;))
  17. Bardzo ciekawy wiersz opisujący powszechną emocję, do której jednak ciężko się przyznać. Utwory poruszające takie tematy są w moim odczuciu bardzo cenne i unikatowe. Troszkę uwiera mnie w tym emocjonalnym tekście to : trochę zwalnia to akcję, ale nie mam lepszych propozycji. Podobnie z końcówką: Od początku wiadomo, z jakim uczuciem zmaga się Peelka, więc w moim odczuciu jest to trochę nadpowiedziane, ale chyba nie ma jak tego zmienić, by nie popsuć, a przynajmniej na tę chwilę nie mam godnych uwagi propozycji, więc się nie przejmuj moją pisaniną, tak czy siak spodobał mi się Twój wiersz. Pozdrowienia :))
  18. @Wojciech Bieluń -Targosz Dziękuję.
  19. To z pewnością dobry i odważny tekst, a ja takie cenię. Ponadto celny i prawdziwy. Lubię nawiązania do nurtów myślowych, o których wspominasz w tagach. Pointowe "Oto jestem" - dla mnie - trafnie wyraża niedoskonałość człowieka stworzonego na boski obraz. Podobasię. Pozdrawiam ;)
  20. Dziękuję za czytanie Janko. Tak szczerze - jako czytelniczka być może bym ten wiersz przerobiła ( nie pierwszy raz z resztą), ale jako autorka - w tej chwili - nie potrafię. Mam wrażenie, że to już by nie było to. Być może to jest niedoskonałe i zgrzyta, ale nie potrafię ruszyć tego wiersza bez poczucia, że uszkadzam cokolwiek, przynajmniej na dzień dzisiejszy. Co nie znaczy, że bronię czytać odbiorcom po swojemu. Pozdrawiam również.
  21. Osobiście nie mam nic do alkoholu, ma swoje zalety. Ale źle jest wtedy, gdy człowiek po jego spożyciu się degeneruje, zatraca własną osobowość i godność, staje się innym człowiekiem. Smutne jest także to, że niektórzy ludzie nie potrafią się dobrze bawić albo otwarcie rozmawiać bez wyskokowych napojów, bez nich tracą pewność siebie. Dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
  22. @Niewygodna Dziękuję Ci bardzo.
  23. Jak dla mnie bez zastrzeżeń :) Lekko, ładnie i wdzięcznie, jak to u Ciebie ;) Pozdrowionka ;)
  24. Podoba mi się ten wiersz, odczuwam go jako opis życia poety. Nie wiem, jak było wcześniej, ale podoba mi się w całości, tak jak czytam. Jeszcze tylko to pokażę: I tyle z mojej strony. Szczere i ciepłe pozdrowienia.
  25. Świetny tekst, który czyta się wprawdzie lekko, ale jego wybrzmienie jest bardzo gorzkie. Ale niestety taką mamy jeszcze rzeczywistość i obawiam się, że to się prędko nie zmieni. Serdeczności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...