Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Deonix_

Mecenasi
  • Postów

    3 871
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez Deonix_

  1. Ciekawa tematyka, porównanie (oczywiście z zaprzeczeniem) wychodzenia z kłopotów życiowych z wizytą w warsztacie samochodowym; Jednakże mam kilka uwag : 1) w 3. zwrotce "ę", bo z kontekstu wynika, że to liczba poj.; 2) w 2. zwrotce zmieniłabym "to już problem" na "jest kłopotem"; 3) a w ostatnim wersie ostatniej zwrotki usunęłabym "je" ; Oczywiście większość to tylko moje luźne sugestie ;) Pozdrawiam i do miłego ;)
  2. Mnie się poprzednia wersja bardziej podobała ;) Ale nie będę autorowi mówić, co ma robić ;) Ja swój ostatni utwór też trochę zmieniłam i nie wiem, czy ostatecznie ;) Pozdrawiam ;)
  3. Jakże to piękne i smutne zarazem... Jestem zauroczona. Pozdrawiam ;)
  4. @Annie_M Dziękuję, u mnie zawsze muzyka nierozerwalnie złączona z poezją, nie mam sumienia ich rozdzielać ;) Pozdrawiam ;))
  5. @Andrzej_Wojnowski Dziękuję, a interpretacjom tej pani też mam zamiar się przyjrzeć ;) Bardzo mi miło, że wiersz przypadł do gustu ;) Również pozdrawiam :)
  6. @Waldemar_Talar_Talar Też się zastanawiałam nad tym i chyba jeszcze będę to analizować :) Niemniej dziękuję za zainteresowanie utworem ;) Pozdrawiam :)
  7. @Marcin_Krzysica Nie zaprzeczam, ale błądzić jeszcze gorzej, zwłaszcza gdy się nie widzi końca tego lodu ;)
  8. @Marcin_Krzysica Do rymu owszem, ale do sensu niekoniecznie :) Bo "błądzi" nadaje dramatyzmu temu utworowi :)
  9. @A_B Ok, zastanowię się nad tym ;) Już myślałam, że się na mnie obraziłeś kasując ten poprzedni komentarz :)
  10. @A_B Doceniam inicjatywę, wiem, że mocny akcent, ale Twoja wersja zupełnie zmieniłaby sens, więc na razie na swoim poprzestanę. Tutaj kipi emocjami, więc nie zmiękczałabym, czytelnik powinien czuć, że Peelka próbuje mu coś wykrzyczeć, mimo braku interpunkcji. I nie mogę zasnąć na koniec pisania wiersza, jak bezsenność, to bezsenność :)
  11. w cieniu biurka wśród kurzu plik raportów sprzed lat mole żywi jak matka co dnia wypełniony dokładnie do ostatka do cna po pościeli wciąż skacze jak pchła wśród szarości poranka szklane dusze się tlą półmrok zmywa mi z powiek sen zimno ciurkiem przez skórę przenika w nerw stres powoli znieczula mnie na potrzeby publiczne bez śmiechu i łez niewzruszona w paraliżu swym trwam by wieczorem po wszystkim nim pójdę spać rozgrzać się wreszcie do dna gwiazdy przedwieczne mienią się w kryształach złoto lat dziecięcych zasnąć nie pozwala płonie horyzont na mych snów krawędzi łzy mnie kołyszą może zasnę prędzej... kwiaty pachną na łące lecz nie mogę ich tknąć zachód wlewa mi w duszę żar słońce pali od środka tęsknot skra spada z łzą w ogniu płonie nadziei ślad pustka płasko osiadła wypełnia mnie krzyczę ciszą i milczę jak wrzask iskry płoną w łzach żrących serce ściska mi żal gwiazdy przedwieczne mienią się w kryształach złoto lat dziecięcych zasnąć nie pozwala płonie horyzont na mych snów krawędzi łzy mnie kołyszą może zasnę prędzej... na granicy czuć wszelkich ból rozpala jak lód prąd przeszywa nieczuły biele czernią się w bród nicość strzaskuje myśli pęka w pół wiara w Cud gwiazdy przedwieczne mienią się w kryształach złoto lat dziecięcych zasnąć nie pozwala płonie horyzont na mych snów krawędzi łzy mnie kołyszą może zasnę prędzej...
  12. @Boskie_Kalosze Dla mnie to są po prostu anagramy i najbardziej by to pasowało do palindromów :)
  13. Bardzo ładny wiersz, tragiczny, ale wyjątkowo urokliwy i urzekający.
  14. @Alicja_Wysocka Dobrze, w takim razie ja jestem Daria :) I dziękuję za miłe słowa :) Pozdrawiam :)
  15. @Andrzej_Wojnowski Będzie mi bardzo miło :)
  16. @Alicja_Wysocka Pani Alicjo, chyba zrozumiałam wreszcie ten tekst, więc proszę pozwolić, że podzielę się swoją interpretacją : Ochłodami sycąc się wciąż, -> napawając się samotnością, brakiem towarzystwa "bohemy"; Poznając Kto jest Mąż,-> weryfikując, kto ma władzę, stanowisko; Urażając raczyć się nie da,-.> nie znajduję przyjemności w złośliwościach na temat tego specyficznego środowiska ludzkiego; Choć wciąż próbuje się skradać,-> choć wciąż próbuję to ukryć; Naukami tego nie da się ujarzmić,-.> moja wiedza nie pozwala mi tego zrozumieć i okiełznać; Wznosząc - Gdzie Ci Marnotrawni,-> domyślam się, gdzie są marnotrawni; Szokując rozrzutność w Pewnej Mierze,-.> poprzez szokowanie ich swoją rozrzutnością ; Spotykając Ich na Skwerze, -> spotykanie ich w miejscach, gdzie się umawiają; Kosztując nie przebyte Drogi,-> odkrywając ich tajemnice; Ktoś z Kimś powie - pyta - srogi?-> ludzie z zewnątrz spytają, czy nie boisz się zdemaskowania; I wtem odpowiesz znacząco,-> a ty im odpowiesz dobitnie; Czy lubisz mieć Kogoś - stwierdzająco,-> czy lubisz mieć towarzystwo?- potwierdzając w ten sposób ich przypuszczenia; Chcąc uraczyć Dobrą Roztropnością,-> pod pozorem zdrowego rozsądku i łagodnej dobroci; Dla Kogoś może się to wydać ochydnością,-> taka postawa może się wydać wstrętna i ohydna; Brnąc wskazale i ucząc możnie,-> przez to, że postępujesz zgodnie z niechlubnymi schematami i wynosisz się przy tym; Co? Chodż - Pokaż mi co Dobre,-> pozostaje pytanie, co jest dobre i akceptowane moralnie; Proporcjami nazywając Zwierzenia,-> jeżeli odkryciem cząstki siebie nazywamy perfidny ekshibicjonizm; Uważając i na te złe Olśnienia,-> uważajmy zatem na podszepty umysłu dotyczące "poznania dobra i zła" Trącając wskaźnikami Losu,-> interpretując je w świetle zaistniałych okoliczności; Dotykając wreszcie Dobrego Kłosu -> dochodźmy do konkluzji opartych na solidnych podstawach; Nie mam pojęcia, czy dobrze to zinterpretowałam, wiem, że zatłukłam poezję, ale mój analityczny umysł nie dzierży niedomówień i nieporozumień; :)
  17. @Damien_Dam Nad postacią mówiącą w wierszu?
  18. @Kolos94 Bardzo słuszne spostrzeżenie, co do emocji. Ja jednak odnajduję sens w tym utworze. Interpretuję to w ten sposób, że podmiot liryczny próbuje pozbyć się strachu lub lęku (bo to nie jest to samo), przełamać swoją słabość. W tym wszystkim przeszkadza mu "przyjaciel", który zapewnia mu "święty spokój", ale tym samym uniemożliwia dalsze życiowe osiągnięcia. Tzn., to tylko moje wyobrażenie, mogę się mylić. Jest to utwór trudny, bardzo zagadkowy. I pewnie dlatego też mi się spodobał. Pozdrawiam :)
  19. @Waldemar_Talar_Talar Nic mnie nie przeraża :) Tekst na dłoniach wprawdzie się nie zgubi, ale może się niekiedy łatwo zetrzeć, zwłaszcza po wewnętrznej stronie. W moim przypadku to mało praktyczne, mnie się zwykle mocno ręce pocą. A tak poza tym, to wiersz napisany pod wpływem natchnienia w środku nocy, więc nie należy go brać zbyt poważnie :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
  20. @Jacek_Suchowicz "Niezapominajka" to po prostu lista zakupów pisana niebieskim tuszem, który to farbuje materiał na tyle mocno, że plamę widać od zewnątrz :) Przynajmniej takie było moje założenie. Dziękuję za odwiedziny i również pozdrawiam :)
  21. Ciekawe porównanie samorealizacji do sportów ekstremalnych. O ile dobrze interpretuję. Tylko, o ile ten krótkotrwały stres kończący się wydzieleniem adrenaliny może być korzystny, to ten chroniczny już nie za bardzo. Choć pewne adaptacje istnieją. Ale to przede wszystkim u tych osób, które uprawiają sporty ekstremalne. U pracowników korporacji np., efekty bywają niestety tragiczne. Dobrze, kończę już, bo się trochę rozpisałam. Pozdrawiam :)
  22. kupiłeś wszystko, chleb, masło, jajka... i tylko "niezapominajka". w kieszeni spodni ci została, o której ja-znów- -zapomniałam. i jasne spodnie twe wyprałam. a teraz na nich pozostała niezapomniana niebieska plama.
  23. Nakładam tandetę na pysk. Postaram się o w oczach błysk. tu loczek, tam koczek. GLAMOUR [A z mózgu ostał się... wiór.] Zeszycik pisany żelatyną z brokatem, pełniutkie notatki, z kolorowym szlaczkiem. Pisane słowo w słowo, jak mówiła Pani, z wszystkimi kropkami oraz przecinkami... W ciągu blasków i cieni, zagubiona w przestrzeni plastikowych zabawek i gumowych wstawek... Umieram... zabita ślepakiem.
  24. @Annie_M To dobrze, bo wiesz, ja po sobie sądzę :) Często płonę czerwienią od komplementów, a z Twojego komentarza wywnioskowałam... ech, dobra, nie ważne, pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...