-
Postów
4 314 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
21
Treść opublikowana przez Deonix_
-
No to mi ulżyłeś i podniosłeś samoocenę :) Dzięki :)
- 33 odpowiedzi
-
- próżnia
- bezradność
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Różnorodność jest piękna :) Mam tylko małą, techniczną uwagę do Twojej fraszki: przed "a" w obu ostatnich wersach chciałabym zobaczyć przecinek :) Pozdrawiam :)
-
@kot szarobury Dziękuję Ci Kocie, ale po tym, co odpowiedziałeś Bożenie mam, tak po prawdzie, trochę mieszane uczucia ;) Pozdrawiam :))
- 33 odpowiedzi
-
- próżnia
- bezradność
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@czytacz Dziękuję za czytanie, nie gniewam się, a "pytania od publiczności" sobie bardzo cenię :) Postaram się trochę rozjaśnić istotę tego utworu, który jest hermetyczny, i m.in. dlatego nie wstawiłam go na "Wiersze gotowe". Po pierwsze, przy moich publikacjach zawsze podpowiedzi są w tagach. Nie chcę, co prawda łuskać słowo po słowie, ale poproszę Cię, byś zastanowiła się, jak wygląda śmierć człowieka wystawionego na działanie próżni (przestrzeni kosmicznej), jakie zjawiska temu towarzyszą? Co się dzieje ze śliną, potem, łzami? Jak wpływa na organizm długie niedotlenienie? To jedna kwestia. Druga - bezradność - z czym Ci się kojarzy? Czy można to jakoś powiązać z próżnią i jej własnościami? Co się dzieje z falami mechanicznymi w próżni? I po co sięgnęłam po synestezję nie słychać nawet pary z ust, skoro parę można co najwyżej zobaczyć, a nie usłyszeć ? Z czym Ci się kojarzy puszczanie pary z ust ? Jeżeli moja próba pokazania Ci jakiegoś logicznego tropu w tej miniaturze nie powiodła się, pytaj dalej :) A co do : ja też nie przepadam za udziwnieniami. Ale tutaj, niestety lub stety, bez nich byłaby łopatologia :) Oczywiście nie musisz się ze mną w tej kwestii zgadzać, nie wszystkim wszystko musi się podobać, pisząc to, co powyżej, miałam świadomość, że to nie jest tekst dla każdego i nie każdy się w nim odnajdzie :) Odpozdrawiam ciepło :)
- 33 odpowiedzi
-
1
-
- próżnia
- bezradność
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
a jeśli lud się dowie, że przezeń płacze serce zawstydzi się, zamilknie nie będzie śmiał już więcej :)
-
tęczówki zbiegły się z błękitem jasieńców a żarowrzenne brzegi powiek zawarły widnokrąg to koniec cisza nie słychać nawet pary z ust
- 33 odpowiedzi
-
1
-
- próżnia
- bezradność
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sammie, podoba mi się Twój wiersz, choć te niecierpliwe czy też nerwowe koperty (już sama nie wiem, która wersja lepsza), trochę mnie uwierają, masz tendencje do hardcorowych skrótów myślowych, ale tutaj akurat mogę to zaakceptować. Spodobało mi się też to, że nie boisz się pisać w żeńskiej formie gramatycznej :) Mnie też wikła się w głowie pewien wiersz, w którym podmiot jest rodzaju męskiego i ujawnia się w pierwszej osobie, może kiedyś go tu nawet opublikuję. Póki co, pozdrawiam serdecznie :)
-
jesienny motyl
Deonix_ odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A może ta kapusta mogłaby tkwić ? Że tak zaproponuję nieśmiało... :) -
Podoba mi się Twoja miniaturka, jednakże zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby zastąpić słowa "strach" słowem "lęk", ponieważ, jak zauważyli Jacek i Oxyvia, strach ma swoje zalety, a to, co dręczy Peelę to najwyraźniej jakaś irracjonalna obawa. Ale się nie upieram :) Pozdrawiam ciepło :)
-
I to jest wolny wiersz w pełnym tego słowa znaczeniu :) Pozdrawiam :)
-
Czy my się znamy
Deonix_ odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ona zdradza tylko w marzeniach, to mimo wszystko lepiej, niż w czynach :D Jest nawet taki status na fejsie "to skomplikowane", a przynajmniej kiedyś był :) A tak swoją drogą, to ciekawe, co jest za tymi drzwiami ... Co do formy, to ładnie napisane, ciekawe rymy, ale "falisty" zapis jakoś do mnie nie przemawia. Pozdrawiam :) -
tożsamość doby mierzę twoim ciepłem
Deonix_ odpowiedział(a) na Kraft_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny wiersz, klimatyczny, celne metafory, tylko w drugim wersie miało być jedyne czy jedynie ? Pozdrawiam :) -
Drzwi do smutku
Deonix_ odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się ten wiersz, aczkolwiek do odważnych nie należę. Paru rzeczy się przyczepię: "bezszmer" podobnie, jak Bożena bym połączyła i I to tyle ode mnie :) Pozdrawiam ciepło :) -
Mocne i celne :) PODOBASIE i zabieram do zakładek :)
-
Tylko czy z tych "postępów" wyniknie cokolwiek dobrego... Podoba mi się metaforyka i "okrężne" rymowanie, do którego również mam tendencję. Ale, wg mnie, przydałoby się trochę więcej znaków interpunkcyjnych, skoro już gdzieniegdzie postanowiłaś ich użyć :) Pozdrawiam :)
-
Fajne, tylko No chyba, że to licentia poetica :) Pozdrawiam :)
-
i znowu wśród wersów zbłądziłam czytając w dymie do zguby i lotność słów mnie natchnęła choć w ciemno mogłam polubić :) Pozdrawiam ogniście :)
-
Chyba wszystko, co można było powiedzieć pod tym wierszem, zostało już powiedziane, więc ja napiszę tylko od siebie, że przy pierwszej zwrotce się szczerze uśmiałam, a na koniec - równie szczerze - wzruszyłam. Pozdrawiam.
-
Dziękuję Oxyvio, jeżeli "lecz" nie kruszy rytmu, to znaczy że ten wers skutecznie poprawiłam. A z tym "przecież" cały czas się zastanawiam, bo to moje "także" jest z założenia odniesieniem porównawczym pomiędzy mną a weselszymi ludźmi. Nie zaznaczyłam tego wcześniej (może to błąd), ale ten powyższy wiersz powstał trochę z inspiracji wierszem Waldemara Talara "Pilny wiersz-telegram". Jednakże nie wiem, czy to mnie usprawiedliwia w jakikolwiek sposób, więc obiecuję się nad tym "przecież" poważnie zastanowić, tym bardziej, że jesteś już trzecią osobą, która się do tego odnosi :) Serdeczności :)
-
Ciekawy wiersz, musiałam kilka razy przeczytać, a i tak nie wiem, czy sens wyłapałam. Autostopowicze z wiersza, wg moich wyobrażeń, to ludzie mający jakieś określone cele, marzenia, aspiracje, odrzucani przez resztę społeczeństwa z powodu swojej indywidualności. "Skupieni na drodze" jadący samochodami ludzie żyją z dnia na dzień, automatycznie, bezrefleksyjnie. A do każdej odmienności podchodzą wręcz wrogo. W Twoim wierszu ludzi negatywnie wypowiadających się o autostopowiczach widzę też jako ludzi nijakich, niemających własnego zdania, własnych przekonań, czy też odwagi do ich wyrażania w obawie przed odrzuceniem i przejściem na stronę autostopowiczów. Albo też autostopowicze to ludzie, którzy żyją nadzieją, tak często nazywaną przez pospólstwo "matką głupich", posiadanie nadziei wbrew okolicznościom wydaje się w dzisiejszych czasach irracjonalne, w pewnym sensie więc ludzie czekający na autostop są podobni do tych, którzy karmią się nadzieją. Kończąc już ten mój opasły komentarz, Twój wiersz odczytuję jako zachętę do bycia sobą i aktywnej postawy, pomimo przeciwności losu i nieprzyjemności ze strony jadących samochodami :) Pozdrawiam :)
-
Beto, czytałam wiersz w wersji cytowanej przez Samma, teraz widzę, że się wyzbyłaś fragmentu, który był silnie naładowany emocjonalnie. I sama nie wiem, czy dobrze zrobiłaś. Uzyskałaś lakoniczną formę wypowiedzi, więc może dla przejrzystości jest lepiej. Ale, moim zdaniem, przez wyjałowienie tego wiersza z patosu, trochę stracił on na autentyczności, nie daje pełnego obrazu odczuć szarpiących Peelą. Jednakże, nie umiem jednoznacznie stwierdzić, co w tej chwili powinnaś zrobić z tym tekstem. Mimo wszystko, cokolwiek postanowisz, tekst jest dobry i mocny, zawiera ciekawą żonglerkę słowem i wywiera wrażenie. Pozdrawiam ciepło :)
-
Przemiły, malowniczy, "turystyczny" tekst, który pomimo swojej lekkości miejscami wymusza na czytelniku refleksję :) Początkowo zastanawiałam się tylko, czy nie lepiej byłoby pozbyć się inwersji z drugiego wersu drugiej zwrotki i zmienić "w słoiku zabrać miodu" na "zabrać w słoiku miodu", po czym doszłam do wniosku, że chyba jednak nie. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Bardzo ciekawa tematyka, fajnie napisane, tylko ten fragment mi jakoś zgrzyta. Jakoś tak trudno mi wyobrazić sobie rośnięcie czasu, jako takiego, już prędzej ilość czasu może wzrastać albo maleć, i te dwa czasowniki bym wobec siebie przeciwstawiła. Albo napisałabym "czasu zacznie przybywać miast ubywać", wtedy te dwa czasowniki łączyłyby się z rzeczownikiem w dopełniaczu, a czas w mianowniku, na początku nie gryzłby się z łączącym się zwykle z dopełniaczem ubywać. Ale w takim wypadku pojawiłby się brzydki rym wewnętrzny, więc już sama nie wiem, co gorsze. Także nie musisz mnie słuchać, bo być może wydziwiam :) Pozdrawiam serdecznie :)
-
Pan Nikt
Deonix_ odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ta powyższa wersja chyba najlepsza. -
Pan Nikt
Deonix_ odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też mnie w pierwszej chwili nie pasowało "rzeczywiście" i chciałam je zastąpić wyrażeniem "tak naprawdę", po czym doszłam jednak do wniosku, że "rzeczywiście" jest antonimem "wirtualnie" i przekaz by na tym trochę utracił.