Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Andrzej_Wojnowski

Użytkownicy
  • Postów

    3 500
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez Andrzej_Wojnowski

  1. Dziękuję i pozdrawiam.
  2. Też nie chcę więcej Pozdrawiam
  3. Czekam na nią a ona się zawsze spóźnia. dziękuję i pozdrawiam
  4. Możliwe, ale trzeba być na to przygotowanym. Ja kiedyś nie byłem. pozdrawiam
  5. o takich kolejkach psalmy pisano Też w nich stałem. Tak było jak opisałeś. pozdrawiam
  6. Dziękuję. Niestety nie wszystkie pory roku jednakowo lubię. pozdrawiam
  7. Dziękuję. Niestety na północ przychodzi późno. pozdrawiam
  8. Dziękuję. Nigdy nie wiadomo która ławeczka jest tą właściwą. Najgorsze jest to, że jak siadam do pisanie to nie wiem co z tego wyjdzie. Miało być inaczej a wyszedł menel-song. pozdrawiam
  9. złote liście już gniją pod śniegiem zimnym echem smutek nadchodzi ciepły wiatr z południa nie wieje nic nie wróży słonecznej powodzi dzień tak krótki jak oddech sprintera ciemność szybko marzenia osacza lecz nadzieja ostatnia umiera ciągle wierzę, że ona powraca dalej czekam na pewno nadejdzie by nakarmić tych utęsknionych i cudownie w kolorach tęczy uśmiechnie się również do mnie
  10. Może dlatego że podobnie jak oni lubię spędzać czas. pozdrawiam i dziękuję
  11. Obrazowo i ciekawie. pozdrawiam przedświątecznie
  12. Mam nadzieję , że tylko te tęczowo-świerszczowe się powtórzą. pozdrawiam
  13. Bardzo ładna litania do Miłościwie panującego, a końcówka powala. Gratuluję i pozdrawiam
  14. Dziękuję Waldemarze. Niech moc będzie z Tobą pozdrawiam
  15. Dziękuję Andrzeju. Masz w tym swój udział.( Twoje wskazówki za które dziękuję) . pozdrawiam
  16. Nie siadaj na niej i nie pij tej wody. pozdrawiam
  17. Ale mi się kojarzy hipokryzja inaczej. Wikipedia zna takie przypadki np.: Szkoła. Nauczyciel bada stopień inteligencji swoich uczniów. Wyjmuje z kieszeni białą chusteczkę. Nauczyciel: - Kowalski - z czym ci się ta chusteczka kojarzy? Kowalski: - Z dymem ognisk i mgłami. Nauczyciel: - Dlaczego? Kowalski: - Bo jesienią mam zawsze katar, a mgły i dymy z pastuszych ognisk widzimy najczęściej jesienią. Nauczyciel: - Doskonale, Kowalski. Masz przed sobą przyszłość. Siadaj. (do następnego) Rappaport. Z czym ci się ta chusteczka kojarzy? Rappaport: - Z wakacjami. Nauczyciel: - Dlaczego? Rappaport: - Bo kiedy wyjeżdżam na obóz młodzieży katolickiej, to mama zawsze stoi na peronie i powiewa mi chusteczką. Nauczyciel: - Doskonale, Rappaport. Masz przed sobą przyszłość. (do następnego) Sierzputowski - z czym ci się ta chusteczka kojarzy? Z ostatniej ławki podnosi się ponury olbrzym. Pryszczaty. Widać, że mimo najszczerszych wysiłków woli nie udaje mu się przerobić jednej klasy w terminie krótszym jak trzy lata. Kamera najeżdża na twarz Sierzputowski. Widać olbrzymi wysiłek myśli, malujący się na twarzy nieszczęsnego olbrzyma. Sierzputowski: (bełkoce ku ogólnemu zadowoleniu) - Z dupą, panie profesorze. Nauczyciel: - Z dupą? Chusteczka? Dlaczego? Sierzputwowski: (zwycięsko) - Bo mnie się wszystko z dupą kojarzy. Marek Hłasko "Piękni dwudziestoletni" pozdrawiam
  18. Rozczarowujesz mnie. Przecież to ułożenie palców daje duże możliwości. Jak zegniesz ten obok kciuka to przekaz może być zupełnie inny. pozdr.
  19. Pozdrawiam i znikam. Hipokryzja zawsze mi się kojarzyła z grzechem pierworodnym ( przy założeniu że Bóg istnieje) lub chorobą zakaźna przenoszoną drogą ... . Ale inne opcje też mogę przyjąć.
  20. schowane w cieniu codziennej szarości schlapane błotem marazmu istnienia siedzą na ławce gdzie słońce nie gości przy kranie z tanią wodą przeznaczenia odfiltrowana i sterylnie czysta wciąż statystyczne pragnienia ugasza lecz dla niektórych zawsze to trucizna piją i krótka jest ich wegetacja jak stare drzewa, co późną jesienią ostatnie liście tracą nieuchronnie tak usychają młodzieńcze marzenia nigdy nie puszczą już pąków na wiosnę
  21. Dziękuję. Milicyjna pałą oberwałem nie raz ale moherową parasolką jeszcze nie , ale ... pozdrawiam
  22. A tu się z Tobą nie zgodzę. Póki nie było Ewy to jabłko sobie dojrzewało, a potem gdy dojrzała je Ewa Adam mógł poddać je procesowi fermentacji alkoholowej i po procesie destylacji otrzymać smakowity Calvados. Potem degustacja , impreza , byli za głośni i Bóg, który lubił ciszę wypędził ich z raju. Taka historia alternatywna z odpowiedzialnością zbiorową. pozdrawiam i dziękuję
  23. Może Cię hamuje, może Cię pognębia ale pisząc wiersze będziesz nieśmiertelna pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...