-
Postów
5 765 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Treść opublikowana przez Czarek Płatak
-
wiersz audiologiczny
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
senkju Tak, przyznaję z pokorą, że też do końca mnie nie uszczęśliwia, ale, hmm, szukam, kątów (obawiam się, że może mi tak zostać :)) Dzięki Też tak widzisz kiedy kot leży gdzieś wygrzewając się na słońcu i dosłownie świeci? Czy mi się coś w oczach ten teges 😅 -
wiersz audiologiczny nie wytrzymam (przekleństwo) i nie wiem czy to będzie poezja czy wiersz czy może jakiś (przekleństwo) stand up czy opis syndromu - gdzie nie spojrzę widzę jak [cyk] (przekleństwo) [cyk] ziarnko do (przekleństwo) ziarnka wahadło w lewo wahadło w prawo się waha a z każdym wahnięciem głów tysiące spada [cyk] (przekleństwo) może tu jest tajemnica jak ci ludzie kupujący psy z ras którym trzeba co i raz grzebać w dupie i czyścić gruczoły [cyk] zdążyć [cyk] znaleźć [cyk] resztę [cyk] siebie moje rany łzawią moje oczy krwawią trzeba wchłonąć stwórców najlepiej przez błonę śluzową opcji jest kilka można pod powiekę pod język czy napletek do pochwy albo do odbytu i tam zaś znajdziecie ślad palca jego! (prze- kleń-stwo) wy (przekleństwo) (przekleństwo) zakrzyknął święty z wysokości słupa obrzucając oburzeniem i fekaliami dziewice nadobne które mu koszyk z jadłem przyniosły głowy w blasku ascezy pragnąc pochylić to ten co zmiażdżył lewiatana wyrywał łby morskim potworom wgapiając życie w zagadkę wychodzę do środka po prostu wychodzę w to lato to dla mnie cienie operujące na murze podwórka szpila światła od kociego grzbietu ale zawsze można zmienić perspektywę poszerzyć kadr do ramion rozpiętych na belce i słuchać włosków głosu jak zwierzątka wysuwających się spomiędzy warg aż do uścisku odkształcającego zarys zdań gdzie kształt twoich słów to miękki strumień w którym mogę zanurzyć głowę i już tylko otwierać i zamykać usta bezgłośnie zaledwie słuchać poprzez fale chrobotu kamieni turbin i silników jak cichnie twój szept wyją karetki osypuje się piach
-
czarcie koło
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajnie, że próbujesz. Wiesz, ja ostatnio jakoś bardziej bawię się taką formą. Pełną niedomówień i skojarzeń, która mam nadzieję nie podaje czytelnikowi gotowego obrazu - o, masz, czytaj, to o tym i o tym. Oczywiście,jest to o czyś konkretnym z odgałęzieniami, w ktre spycha mnie podświadomiść, ale nie chcę dawać gotowego obrazka, a coś co każdy zlepi sobie jakoś, po swojemu. Tym sposobem, by ten sam wiersz satwał się rózny w zależności kto czyta i jak kojaży. Pozdrowienia @huzarc @poezja.tanczy dzięki -
hard point
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, że czytas i próbujesz nadążyć ;)) -
czarcie koło tymczasem to mogło być mniej więcej oniryczne wejście w stylu po prostu płonie ognisko po polsku szumią knieje jest odmęt trans- kolej rzeczy emanacja w ciemności zapomniawszy w mowy gębie ludzkiej pod dębem wielkiem przedwiecznem warkot jęzorów wchodzą w wąwóz i toną wychodzą w światło księżyca o oddech traw się potykać żarząc jaskrawo żarem skrzydeł zmoczonych w płomieniach śpiewać z lasem zstępując jak maria z obrazu to takie pyk że zawsze znajdzie się co najmniej jedna feerycza ścieżka do przejścia i wyjścia lecz tymczasem to owijając się nim szczelnie od chłodu przedświtu to przykładając ćmami obsiadłe czoła było tyle drzwi za jednymi ty każde z inną klamką chłopcy rozbijają je w drzazgi którymi nakarmią stos nie widać nas tutaj to skończy się kiedy wstanie dzień kiedy zgasną jak skręty fraktale pośród gwiazd powrócimy z łona taki obraz: powierzchnia morza jest złota złotem rozkuwanej klingi faluje w zgodzie z rytmem twoich ramion połyskujecie miriadami trichomicznych błysków być morze to właściwe słowa mają smak przecinki u której wylotu łypie rybie okno w nim za oknem w oknie okno światła zgaszone topniejemy
-
hard point
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym @Rafael Marius @iwonaroma Dzięki -
hard point gdyby tylko mogło być tak po prostu, że dało się czuć zapach rzeki z tą lekką morską nutą, przyniesiony powiewem, który wyciąga firanki za okna jak białe sukienki niedziel. ale nie, po prostu drapała się po tyle, jakby olewała kompletnie, że uwierzyć w kłamstwo często przychodzi tak łatwo, jak trudno jest odzobaczyć prawdę. znajdowała przeciwieństwa do zjawisk i rozkładając parasol, lekko tylko wzruszywszy ramionami, zdawała się mówić - bierzcie i pijcie z tego, niechaj w piach nie padnie. to te essy z ruchem kończącym kiedy traker podświetla kroki na betonie zżerającym podeszwy. załóż przyciemnianie okulary, nie oślepi cię światłość wiekuista. w tym czasie domatorzy nabierają kotlety w usta. blue light wszędzie, makiem wszędzie, ona zaś drapała się z tyłu. czego chrobot paznokci na jeansie jeszcze smętności przyczyniał. wgapiłem wzrok w czubki butów /w tle brzęczą shoe gaze gitary/ jednak ziemia rozścielała się pod nimi jak zaprzeczony antonim, przenosząc ciężar wypowiedzi z jednej na drugą nogę. bo jakby co, to ja tutaj obstawiam hard point.
-
Wdrukowanie
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tacy co biorą przeszłości, często niestety biorą w ręce również czyjąś przyszłość. Oby nigdy nie znaleźć się w takim położeniu. Ciekawa historia, trochę jak jakieś korpo, albo co -
celna puenta
-
Myśli nieułożone
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Starzec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehe, dobre -
Powstanie w naszej kamienicy
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
osobiście szanuję i podziwiam bohaterstwo powstańców, ale decyzję o jego rozpoczęciu uważam, no cóż. Nie uważam jej -
whitstable - dungeness
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@miauczenie owies Dziękuję -
whitstable - dungeness
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiesław J.K. super. Cieszę się z tej bryzy. Pozdrawiam @Rafael Marius rad jestem. Też kocham morze. @Starzec jeśli tęsknota to już za tymi miejscami, kiedy jeszcze w nich byłem. To morze Północne, a południowe wybrzeża Anglii. Paradoksalnie polskiego mierzą nie znam wcale, a wcale. @poezja.tanczy bo i miejsca nie banalne zupełnie. Pozdrawiam @A-typowa-b dziękuję. Rzeczywiście, miejsca te są bardzo elektyczne. Szczególnie Dungeness, gdzie z jednej strony morze, z drugiej dwa reaktory elektrowni jądrowej. @poranki o, podoba mi się wspomnienie imprsjonizmu przy tej okazji. Dzięki A ta konkretnie uliczka wychodzi z morza kiedy jest odpływ. Można nią później 'wejść' w nie jak Mojżesz na kilkaset metrów. @Natuskaa właśnie o tą dowolność składania mi chodziło i ostatnio coraz częściej chodzi. @Leszczym dzięki. Pozdrowienia -
whitstable - dungeness ulica wychodzi z morza, ulica wchodzi do morza z wieczornym odpływem. zanurzamy kolana, w zatoce pasą się czerwonookie wiatraki. taka flauta, że rzuć psu patyk, wróci z plażą w pysku. to przypadkowe nabrzeże. mała dziewczynka sprzedaje je w skrawkach z murka przy deptaku. tutaj jesteśmy jak ranne ptaki, krwawimy na myśl o powrotach. płuczę słowa z soli w dołkach na policzkach. i wiesz, mógłbym się w tym miejscu zwywraczyć. bo, gdzie kończy się świat powstaje napięcie i niebo, aż chrzęści od kroków. at the end of the world lemme kiss you till the world ends. współżyliśmy ze słońcem, aż zaszło. odległe pohukiwanie kolejki stanowiło dla niego requiem. dobra, do brzegu: industrial dyma łupki, musimy się przestawić - żwir kłuje stopy, latarnie chmury, milczą reaktory, radio łapie francję. pal, bo znów przygasa
-
Miłość u fryzjera
Czarek Płatak odpowiedział(a) na poezja.tanczy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Obudziłeś mi tym tekstem ciekawe obrazy - miłość szczęśliwa, kwitnąca - fryzura bujna, zdrowa, lśniąca. Miłość nieszczęśliwa - fryzura przeżedzona, może siwiejąca, włosy przetłuszczone. hmm, hmm -
Miękkie życie
Czarek Płatak odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spoko forma, trzyma klimat, oryginalne zamknięcie. Z podobaniem -
Krótki wiersz wypadkowy
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma, @Tyrs, @Waldemar_Talar_Talar, @Natuskaa, @Rafael Marius, @Wiesław J.K. Dziękuję i pozdrawiam -
Krótki wiersz wypadkowy
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@violetta dzięki @poezja.tanczy hehe, to cieszy @poranki serdeczne - dziękuję :)) -
wszędzie dobrze ale
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tyrs dzięki -
Krótki wiersz wypadkowy Jestem już plamą na jezdni. Jednak jeśli będzie mi wolno zauważyć, słyszę w tobie zachody słońca i wołanie z pół, trzask ognia, wchodzący pod skórę tak głęboko, że każdy obcy dotyk wydaje się być znajomym. Jak czereśnie wprost z drzewa, zapach w metrze, rozchybotany krok pijaka. Jak gdyby niebo miało się oberwać i spaść nam na głowy. Przyznaję - pod stopami wyczuwam bloki startowe. Muszka i szczerbinka w linii. Pauza. Dłoń w pół ruchu zastygła przy ustach. Oczy zwierzęcia fosforyzujące w świetle reflektorów. Nie hamuj
-
Tekst ciekawy. Przepracowałbym końcowe wersy na mniej dosłowny sposób, ale ja ostatnio lubię nużać się w abstrakcjach. Pozdro
-
wszędzie dobrze ale
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym a co najgorsze prawdziwe. Do bólu -
ekspiracja
Czarek Płatak odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius też @Leszczym, @beta_b, @poezja.tanczy Dzięki -
ekspiracja północ nocy polarnego dnia, zakrywanie oczu. przykładowo - trondheim, wygłuszone po pisk megafony i zagadka szepcząca do ucha. widzę cię amelio, te krzesła prężą się jak koty wśród dzwoniącej ciszy, tak że rodzi się spokój, rodzi pobrzęk szkła. łapię macha. ego jest nietrwałe jak ciało, bletki i susz w szufladce, grymas zastygły na ustach. żadna filozofia. czysta fizjologia, czy już zapomniałaś? to ostatnia sobota. wydrapane na ławce inicjały nasiąkły brudem. podwórkowy antrakt, mętne światło latarń. to wszystko, aż trzeszczy, trzeszczy. w szwach.
-
Heheh, przewrotny. Z humorem. I podobaniem (czytałem)