Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.05.2025 w Odpowiedzi

  1. Bądź mi zapachem lata i nutką nostalgii niewielką, kiedy się miało mało, lecz żyło się pięknie i prędko. Bądź mi dotykiem szorstkim, który załagodziła miłość i okryj drżące ciało, wsuwając się w nocną zażyłość. Bądź mi cichym szuraniem, które po wspomnieniach się snuje i źdźbłem, co kłuje w serce, bo wtedy pamiętam, że czuję.
    8 punktów
  2. była w nas a my w niej w mijanych spojrzeniach w splocie ust w śmiechu dnia i w dłoniach na przemian chciałem ci dać całe jutro za chwilę spłonienia
    6 punktów
  3. pójdziemy w nocną ciszę brachu pójdziemy w mgielne sady by szukać rajskich jabłek w piachu odsądzić cześć od zdrady będziemy nizać krasne głogi na srebrną nić poświaty i plątać naszym krokom drogi od szczęścia do utraty pójdziemy napić się za „ dzisiaj” nim kufel chłód przechyli - wzejdziemy młodą gwiazdą w świtach dla tej jedynej chwili pójdziemy a za nami już gdzieś runie całe miasto by każdy kto rozwiąże pieśń znów posiadł sny na własność
    4 punkty
  4. wdycham mocny zapach pośród morza elektryzującej zieleni łagodny promień przebija się ptaki głośno i radośnie ćwierkają rozmyślam o ciepłych dniach w pastelowych sukienkach mnie i małych kawałkach truskawek pozostawią mi słodki smak
    4 punkty
  5. drzewko po deszczu listki błyszczą jaskrawo w słoneczku zza chmur
    3 punkty
  6. w pstrokatej sukience z siniakami na rękach łakoma uśmiechów w oczach taka lekko smutna trochę jebnięta pyta zawadiacko czy to za darmo dzisiaj tak dziś wszystko za darmo na darmo więc bierz częstuj się na wykałaczki kęski czułości i marynowane słówka w plastiki na potem na jeden łyk marzenia
    3 punkty
  7. In ninna nanna* Piovere, maggio, piovere ancora piove sopra mio citta, castango silenzioso come delicato respiro vento - vento, tranquillo, rabbia... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (maj 2025)
    3 punkty
  8. Mów do mnie prosto A nie Czarny kot Puste wiadro I zakonnica Na targu staroci mnie opchną Mów do mnie prosto A nie Linia na dłoni drogę mi wskaże Lub utknę Zostanę Przepadnę Mów do mnie prosto A nie Rynna odpadnie Przez okno naleje Po mokrej podłodze Chodzić będę Mów do mnie prosto A nie Wymazane na ścianach Prosto Bez kierunku Dokąd zmierzać? Mów do mnie prosto A nie Biegniesz za mną Słowa w kieszeń Do dziś zarzekasz się Tu były Na pewno Mów do mnie prosto ...
    3 punkty
  9. szybko żyjemy czas gonimy ale on ciągle przed nami niby jest tuż tuż już go mamy ale to tylko złudzenie szybko żyjemy dajemy rade jutro widzimy nie uciekamy ciągle gonimy kochając to co jest przed nami ''Wariaci'' szybko żyjemy przyśpieszamy czas się śmieje bawi się z nami a my udajemy że dobrze nam z tym ale po cichu przeklinamy
    3 punkty
  10. Było warto?
    3 punkty
  11. nadejdzie czas na ostatni świt gdy cisza będzie dusiła się w czterech ścianach które zmienią kolor na najciemniejszy jaki znam bez prześwitu jutra kiedyś zaszeleszczę pod czyimiś stopami
    3 punkty
  12. właśnie wczoraj znalazłam pół myśli, całkiem nowej założyłam jej ładne okularki różowe. i tak się rozmarzyłam o niebieskich migdałach, że natchnienie do wierszy no wyobraź, dostałam! tylko brak mi, niestety mimo chęci najszczerszych, zielonego pojęcia przy pisaniu niewierszy.
    2 punkty
  13. Biegnę Przeciskam się przez tunel Niebieski samochód Wsiadam, jadę Brak pobocza Droga pnie się stromo Pierwsza myśl Boję się, że spadnę Wokół Głęboko - puste nic Coś mnie w środku ściska Naprawdę Boję się, że spadnę Nagle spadam Samochód przodem w dół Wysiadam Zmiażdżony w pół Dookoła wielkie rury Myślę: krzyknę, zawołam Nikogo Biorę oddech Wstrząs Wszystko zblokowane Jakby ktoś moje ciało podmienił Z innym ciałem Krzyczeć chcę Mowa zawiązana Jakby knebel w ustach Lecz niczego tam nie miałam Ruszać ręką chcę Nie mam żadnej władzy Chcę wydostać się z tej skóry Ktoś głaz na mnie zostawił Tak się czuję Kiedy opowiadasz mi kłamstwa
    2 punkty
  14. co by się stało, gdybym, zdeterminowany jak jasny gwint, postanowił spakować wszystkie swoje strony świata, dotyki, przytulenia, fragmenty widzianych przeze mnie osób, gdybym, najdosłowniej jak tylko się da, wydarł ze świata każdą powierzchnię, na której kiedykolwiek położyłem palec albo inną część ciała, wrzucił do nieogarnialnie wielkiej walizy stworzone przez siebie neologizmy typu harmidureń, zboczupiradło, ze wszystkiego, co dane mi było dotknąć, o czym pomyśleć, zdarł/zlizał naznaczoną mną politurę, uciekł zabierając zdjęcia i wspomnienia o sobie, zostawił kobiety z wyżartymi dziurami na policzkach i nieco poniżej, okaleczone z moich śladów trotuary, podłogi? co by było, jakbym ścisnął się w duchu do tego stopnia, by, zmieniony w grudkę gorącego bazaltu, zawarł w owym monolicie pamięć o chwilach, gdy byłem gderliwy, dąśliwy (dąsogenny?), rozgrymaszony albo cały w kolorowym nieładzie, gdybym wydrapał z ludzi obrazy mnie przybitego, przepitego, dupka, co mutuje w ateistę-teleewangelistę, lub mętnowzroką małpę rzygająca, jakby przechlała się ipekakuaną? pozornie: nie stałoby się za wiele. ot, ktoś krzyczałby jak wryty, cicho, w stuporze. coś, poddane terapii wrzennej, nigdy nie doszłoby do siebie. pozostało bolesne, wrażliwe, niepotrzebnie zmieszane z toksyczną materią. a w istocie... byłoby przyziemniej, bardziej ponuro. jakby do rozmnażalni smoków zakradł się truciciel, nakarmił młode zwierzęta mięsem, od którego by padły.
    2 punkty
  15. weź mnie do poduszki, przeczytaj. dedykację zlizuj każdym językiem, aż zrozumiesz (kocham cię w esperanto, zatracam bezgłośnie). czytaj dotykami, strona po stronie, aż zrozumiesz (piekła nie ma, nie ma nieba). hulaj pomiędzy stronami, są twoje. rozumiesz? (dla ciebie jestem, dla ciebie).
    2 punkty
  16. Autorzy: Tekst: Michał Leszczyński Rozmowa z AI: Krzysztof Czechowski Muza i głos: AI. Moja ja Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Jestem ja wspaniałą tu i teraz kobietą roztaczam dziewczęcy czar aż miło zmieniłam małą podaż w duży popyt mężczyźni naokoło mnie licznie tańcują Facetów pojawia się tutaj więcej i więcej już sama nie wiem którego mam wybrać grają obok mnie herosów i grają nie siebie którego z nich mam najbardziej docenić? Wiotko bywam w wielu towarzystwach i łysy i włochaty do mnie się w pas kłania biedaczysko obsypuje mnie wyższą poezją bogacz stawia mi i wino i ładny samochód Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Zaproszeń do tańca otrzymuję całe mnóstwo sieć przeciągle rozczula się mocno nade mną mam w sobie coś z Nany każdego uwodzę dla obytych ja mądra dla ładnych ja piękna Wydaje się że powinnam kochać kwiaty pragną ode mnie lekkości i barw motyla za dużo tych wiązanek i tamtych bzów wieczorem czuję często spore przesyty Wiem tutaj jeszcze jedno, bo domyślam się że ten najpiękniejszy nie zwróci się do mnie nie chce on ani natłoku ani silnej rywalizacji jaśnieję więc sobie wśród panów półśrodków Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Rodzaj snu może się szybko nie skończyć dojrzewam i bardzo wspaniale się starzeję nie muszę martwić duszy brakiem biletów bywam więc miewam zazdrosne koleżanki O tęsknocie wiem bardzo niewiele niestety tyle co mi opowie niejeden ponoć dżentelmen przekonują mnie jak mogą toć korzystaj pani przecież na licytacji można aż tyle wygrać Zapytasz może dlaczego to napisałam po co jawi się półprawdą ta dziwna piosenka ona dla mnie stanowi jakby emocji wachlarz piosnka jest po to aby się nieco przewietrzyć Ref. Wirują ściany wirują pejzaże wirują twarze świat ma mnie za dużą dziewczynę proszą o miłość i wręczają kochanie Tylko czasem – cóż – nie chcę tych ich róż Młoda ja, moda i młoda ta piosenka Ach. Ach. Ach. Że ach ach. Że ach.
    2 punkty
  17. jaki jest współczesny człowiek czy plącze się w kolorach tęczy chociaż dawno nie padał deszcz jaki jest teraz człowiek który kładzie czerwone dłonie pręży się jak orzeł na kotwicy ciasno nam w tym pokoju do którego prowadzi szeroka ulica jaki jest teraz przechodzień czy lekko podnosi z ziemi brukowane słowa odrywa grymas od twarzy rzuca się w ramiona dębu może szuka bursztynowej komnaty nad brzegiem morza chowa sie w cieniu skrzydeł czarnego anioła jaki jest teraz człowiek w lustrze w kałuży na tafli jeziora inny jest niech taki zostanie
    2 punkty
  18. @violetta A zresztą: kołysanka to piosenka śpiewana dziecku przy usypianiu i niech pani zaśpiewa po włosku - jest płynna, melodyjna i spokojna, dlatego też: napisałem prostym, zrozumiałym i łatwym językiem, jeśli chodzi o rysunek ze słów - to nic innego jak kołysanka, wystarczy obrócić smartfon z układu pionowego na układ poziomowy, jak widać: szukacie - dziury w całym! Łukasz Jasiński
    2 punkty
  19. @Łukasz Jasiński Szanowny Panie Łukaszu, Odnosząc się do Pana pytania – uważam, że wykształcenie i praca nie mają wpływu na wartość twórczości literackiej. Poezja nie opiera się na tytule ani zawodzie autora, lecz na emocjach, które z niej płyną, i na tym, jak łączy się ona z czytelnikami. Nie jest moją intencją poddawanie się analizie tego, co jest osobiste – dlatego pozwolę sobie nie odpowiadać na pytania o moje wykształcenie i pracę. Co do kwestii wiersza, zgadzam się, że w każdej twórczości może istnieć subiektywna interpretacja – także, jeśli chodzi o rymy i styl. Jestem otwarta na dyskusję, ale oczekuję, że będzie się ona odbywać w atmosferze wzajemnego szacunku. Żadne pytania dotyczące mojej osoby, które nie mają związku z twórczością, nie są mi szczególnie potrzebne w tej rozmowie. Będę wdzięczna za zachowanie granic, zarówno w kwestiach literackich, jak i prywatnych. Z poważaniem Alicja Wysocka Ps. Kaczka Dziwaczka (...)Raz poszła więc do fryzjera: "Poproszę o kilo sera!" Tuż obok była apteka: "Poproszę mleka pięć deka." Z apteki poszła do praczki Kupować pocztowe znaczki. (...) Może pan chce porozmawiać z kaczką, dlaczego?
    2 punkty
  20. @Łukasz Jasiński Kiedyś zapytał mnie pan, czy rym Policja - Alicja jest rymem żeńskim. Odpowiedziałam, że tak, zgodnie z prawdą. Dodam jeszcze, że to rym gramatyczny, rzeczownikowy, w mianowniku i liczbie pojedynczej. Takie rymowanie jest bardzo łatwe, zbyt łatwe i chlapie po uszach, sprawia, że bolą. Natomiast asonanse, wyciszają dokładne rymy, które aktualnie wychodzą z użytku i mody. Utrudniają pisanie, ale dzięki nim wiersz pisany asonansami staje się ciekawszy i piękniejszy. Wreszcie wtedy nie czepiają się poeci piszący wolne wiersze, ani ci, którzy wolą rym.
    2 punkty
  21. @Łukasz Jasiński Panie Łukaszu, dzisiaj oraz świtach, są rymami asonansowymi, tak jak napisałam. Zacytowałam kursywą, co to są rymy asonansowe, powtórzę: assonance, z łac. assonare - "odbrzmiewać, współbrzmieć") - powtórzenie jednakowych samogłosek w wyrazach zajmujących ustaloną pozycję w obrębie wersu (w poezji) lub zdania. Nazywany rymem niepełnym, wykształcił się w liryce europejskiej przed rymem. (Wikipedia) Dzisiaj - świtach, są asonansowymi rymami paroksytonicznymi, inaczej zwane rymem żeńskim. Przytoczyłam tylko przykład świat - wiatr, jako przykład rymów również asonansowych - jednak oksytonicznych, zwanych też rymem męskim. Nie odniosłam się regionalizmów, nie o to chodziło.
    2 punkty
  22. Jest rym asonansowy. Ostatnia sylaba ma wspólną samogłoskę a Rym asonansowy, nazywany też rymem niedokładnym, to rodzaj rymu, w którym nie wszystkie głoski współbrzmią, a jedynie samogłoski są takie same lub bardzo podobne. Rym asonansowy często występuje w poezji, np. "wiatr - świat"
    2 punkty
  23. Truskawki i drzewo słoń :)
    2 punkty
  24. @Łukasz Jasiński fajny to jest zabieg. Czegoś uczy.
    2 punkty
  25. Bardzo poruszający tekst. Tak, jak poprzedni rozmówca to zauważył - często ich niedoceniany, spychamy w kąt, a jak ważną rolę odgrywa w naszym życiu, ile pewności siebie dodaje i buduje naszą twardość, by stąpać po tym świecie wśród obcych.. Pozdrowienia.
    2 punkty
  26. @Starzec Szkoda że nie ma cdn......zabrakło nadzieji ...była moc przeznaczenia....takie tam ludzie ''dopytania''...Starcze pozostały mi po Twojej Iskierce.Pozdrowienia..
    2 punkty
  27. @Starzec oj było :) ale jak to z iskrami:))) Dziękuję i pozdrawiam:)
    2 punkty
  28. historia nasza nie świętość, linijki wierszy jak półnagie pręty i mgła zmilczeń pomiędzy nami, w umysłach chaos wciąż durnie się kłębi w niepewną chmurę biegniemy, marzenia wzniecamy pod powiekami, w sercach wielość jaskrawych promieni, tyle naszego, co tkwi między nami.
    2 punkty
  29. Nie jestem jak głos wyjących syren, jestem po prostu "pokorna". Wiem, że patrzeć to nie to samo co widzieć. Nie dzielę włosa na czworo, ale wiem, że wszystko ma drugie dno. Patrzę, obserwuję i tworzę człowieka na podstawie tego, co i jak mówi, z kogo się śmieje, a kogo szanuje. Intryguje mnie próg tolerancji i jego granice - ile razy i czy w ogóle zmienia zdanie. Czy pojęcie honoru jest szerokim pojęciem? Ile słów pójdzie w czyn, a ile ugrzęźnie na mieliźnie? Wiem więcej, niż mówię. Lubię z czasu zrobić z siebie głupca. Bawi mnie ludzka mądrość życiowa, która moralnie nijak ma się do właściciela. Nie czuję się najedzona, nie zjadłam wszystkich mądrości i tak uważam, że pokora to fundamentalna podstawa. Tak tworzę tożsamość - nie z tego, co usłyszę o kimś, ale co od tego kogoś doświadczę. Nie dzielę ludzi na wierzących, niewierzących, głupich czy mądrych, biednych czy bogatych. Jest człowiek - i to tyle. To napisałam już dawno. To dopisałam dziś.... „Zamknęłam” wczoraj swój profil, bo jedno zdanie naprawdę mnie zabolało. Nie po takie emocje tu przyszłam... W każdym razie - byłam sobą i pisałam swoje wiersze tak, jak czułam. Przykro mi, ale nie jestem robotem - czuję. Za radą ... dosłownie zwinęłam dywan.
    1 punkt
  30. Czymże ja jestem, wobec Ciebie Panie? Ziarnkiem piasku na pustyni. Kroplą wody w oceanie. Czymże ja jestem, wobec Ciebie Panie?
    1 punkt
  31. Dziękuję.
    1 punkt
  32. Tak przypuszczałem, że musi coś być do kompletu. Grunt to wyobraźnia na niej każde drzewo wyrośnie. Ja od kilku dni nie wychodzę, czekam aż wiatr ustanie.
    1 punkt
  33. @FaLcorN Dzięki. Można odwrócić - zbyt kategoryczne !!
    1 punkt
  34. Tak, nasi przodkowie, a i niejeden z nas, walczyli o to, żebyśmy mogli wybierać i trzeba to robić. Nie ma kandydatów idealnych, dlatego należy wybrać, podobnie, jak często wybierają kobiety swoich partnerów, najlepszego z dostępnych. Pozdrawiam
    1 punkt
  35. @Naram-sin Jeśli piszemy prozę w jakimś języku, to: należy przestrzegać określonych reguł, a w poezji - nie, dajmy przykład: w języku włoskim jest metafora, kiedy przetłumaczymy na język polski - nie ma metafory, pozostanie tylko brzmienie - głębia - po polsku mniej więcej to tak: Kołysanka Deszcz, majowy, deszcz wciąż pada nad moim miastem, kasztanowiec milczy jak delikatna cisza wiatru - wieje, spokojnie, gniew... I serdecznie dziękuję panu za poświęcenie mi własnego czasu... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  36. @Łukasz Jasiński Jesteś dobrym człowiekiem. To jeden z dowodów . Pozdrawiam serdecznie Miłego popołudnia
    1 punkt
  37. @Leszczym chyba Adam Mickiewicz ;))
    1 punkt
  38. @Marek.zak1 Drogi Czytelniku: przyznaję, że (...) o pogłębione refleksje (...) na temat Niderlanczyków, ich "(...) kraju, relacji polsko - holenderskich (...)" można by się pokusić. Masz rację też, iż w "Pożegnaniu..." zbaczam w kierunku podróży. Uznaję Twój komentarz za propozycję kontynuacji opowiadania w część drugą. Dzięki za czytelnicze odwiedziny oraz komentarz. Pozdrawiam Cię. 🙂
    1 punkt
  39. @Ewelina , @Rafael Marius i @Waldemar_Talar_Talar i dziękuję za wizytę i pozdrawiam! @Łukasz Jasiński - dzięki! ___________________________
    1 punkt
  40. @Robert Witold Gorzkowski Tak i to nie jest przypadek: jutro jest niedziela i będzie brzydka pogoda - trzeba będzie iść do kościoła i na wybory, a od wtorku ma być już ciepło i w środku tego tygodnia powinien otrzymać kasę i pójdę sobie na spacer - na piwo, ludzie wtedy będą w pracy i mało ludzi będzie na mieście, tak właśnie działa Święta Matka Natury - znienawidzona przez sekty monoteistyczne - judaizm, chrześcijaństwo i islam... Łukasz Jasiński
    1 punkt
  41. @beta_b Racjonalne podejście do życia, ponieważ porażka i sukces to dwie strony medalu. Pozdrawiam!
    1 punkt
  42. @Dominika Moon Często sami sobie komplikujemy - nie tylko komunikację z przysłowiowym drugim ale także z samym sobą - poprzez te wszystkie wróżby/wdruki społeczne/przekonania a także nasze osobiste oczekiwania i imaginacje. Życie się z nami nie będzie certolić, nie ma co wkładać słów w kieszeń, bo i tak wypadną.
    1 punkt
  43. @MIROSŁAW C. pięknie dziękuję za obecność, pozdrawiam miło.@Łukasz Jasiński bardzo dziękuję za odwiedziny i opinię, pozdrawiam miło.
    1 punkt
  44. Piszę do was – niełatwo to ubrać w słowa, Choć byliście tu kiedyś – jak ja dzisiaj, tutaj. Czasem się zastanawiam, czy też pytaliście: „Czemu świat taki jest i po co nam to wszystko? Patrzę na zdjęcia – już pożółkłe, stare, Inne spojrzenie, w oczach błysk – ten sam, nie do wiary. Jakby szeptały: „Wciąż szukamy drogi” – I jakoś robi się - tak spokojniej. Nie jesteś pierwszy – nie będziesz ostatni! Każdy gdzieś idzie, czegoś szuka, czasem błądzi, Przed tobą, ktoś też już wołał: „o co tu chodzi?” Trzeba się wsłuchać – ale sercem, a nie głową. Piszę do was – może kiedyś przeczytacie, Ten list z szuflady – może go zachowacie. Nie wiem, czy wasz świat będzie lepszy, czy trudny, Ale piszę wam prawdę – proszę zrozumcie. Może będziecie się wahać, jakby pękła wam dusza, Może cisza odpowie – zamiast ludzi. Ale wiedzcie – to już było, nic nowego – Nie jesteście pierwsi. Nie będziecie ostatni. Nie trzeba znać wszystkiego od razu. Choć nie masz mapy, podążaj swą drogą Żyj z sercem otwartym, żyj bez lęku, A Życie odpowie Ci – tak po kawałku. Piszę do siebie – z jutra, z rana, Gdy znów pogubię myśli i wątek. Pamiętaj: w życiu nie wszystko musi się składać, Wystarczy próbować – i nie przestawać! Może te słowa gdzieś zginą po drodze, Moze ich nikt nie przeczyta. Ale to samo pisanie coś we mnie porusza – Jakby ktoś szeptał: „ja też tutaj byłem”. Bo Każdy niesie coś ważnego ze sobą. Choć nie zawsze wie, co to oznacza. I choć te pytania wracają jak wiatr - na nowo W samym szukaniu – jest już odpowiedź. a tak to brzmi:
    1 punkt
  45. Różne są gierki : Szachy Warcaby i Go… ożyły bitwy
    1 punkt
  46. mów do mnie prosto a co chcesz usłyszeć plik rekwizytów nie zakłóci ciszy i ta garść przypuszczeń - jak zwykle coś zmyślasz mów do mnie prosto i przestań pouczać dokąd iść robić może kogo słuchać ja wiem że kłamiesz a to wszystko d... pozdrawiam
    1 punkt
  47. Nie ma to jak bratnia dusza albo siostrzana, jak kto woli.
    1 punkt
  48. @Starzec Fajnie by było taki pamiętnik znaleźć, ale w moim przypadku się nie spełni. Niczego podobnego nie pisałem. Mogę tylko liczyć na zasoby własnej pamięci.
    1 punkt
  49. Odpływam w słowa, które nie wybrzmiały, jeszcze za wcześnie na lśniące poranki, jeszcze trochę się waham na księżyc wskoczyć, by mieć to, co kocham, na wyciągnięcie ręki.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...