Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.12.2023 w Odpowiedzi
-
To za daleko zaszło - mówiłem O słońcu, światła szukając w gniewie. Gdy mrok pompował melatoninę - Demona, który mnie pcha do ciebie. O świt błagałem, gdy opadały, Miraż wołając, ekrany powiek. Łzą oko z jawy się wypłukało, Przegrałem walkę o brak - usnąłem. Co noc świat złudny się we mnie wznieca - Na wyciągnięcie ręki mi jesteś. Nie mam już w ciele swym sprzymierzeńca I znów się boję umierać we śnie.7 punktów
-
drzewa śpią a moja dusza kwitnie i owocuje w tym uśpieniu zimą światła na ziemi jest mniej, a nieba nad ziemią - widzę więcej7 punktów
-
To co zasiane dawno temu Zwłaszcza to co złe Ma długie macki i korzenie Nie tak łatwo wyplenić je Odezwie się niespodziewanie choć myślisz że już nie boli cię Że gdzieś głęboko je zakopałeś na samiuteńkim dnie A tu nie a tu nie Jest znów przy tobie tamten dzień tamta chwila Może miesiące może lata Gdy wszystko tak dokuczało Gdy śmiano się żeś garbata A może masz za tęgie ciało Gdy cham był panem Mógł poniewierać sen nie przychodził bo zdradził brat I chciałeś umrzeć bo chce się umierać gdy na głowę wali się cały świat Gdy w wojsku falą w więzieniu trwogą Kiedy profesor uwziął się i choć ślęczałeś długie wieczory to zawsze mówił jedno, że źle Gdy cię dopadną nocą szkaradną a czasem nawet i w jasny dzień To dam ci radę nieco dosadną Ty je po prostu w dupie miej Bo chociaż złe, to już tylko wspomnienia są Najlepiej oddać je przeszłym dniom7 punktów
-
Co Wieści by czuły, gdy się rozchodzą Gdyby Wieści Serca miały Trafiając do Domostw Wpadając jak Strzały! Co Wieści by myślały, rozważając Gdyby Wieści Myśli miały Na temat doniosłości Swej nieważkiej zawartości! Co Wieści zrobią, gdy Ludzkość cała Będzie jak jedno rozumowała I nie zostanie w całym Świecie Ni jedna rzecz do przekazania? I Emily: How News must feel when travelling If News have any Heart Alighting at the Dwelling 'Twill enter like a Dart! What News must think when pondering If News have any Thought Concerning the stupendousness Of its perceiveless freight! What News will do when every Man Shall comprehend as one And not in all the Universe A thing to tell remain?7 punktów
-
Piernikowa nuta w goździkowym tonie, pachnąca choinka i zmarznięte dłonie. Tańczące płomyki radością dziecięcą, ogrzewają serca swą melodią dźwięczną. Dzwonki sań sosnowych podniosą na duchu. Każdy z przyjemnością pieśni tych posłucha. Wymarzną na mrozie komary i troski. Dni już coraz dłuższe, coraz bliżej wiosny.6 punktów
-
Ogródek Pozostawione samym sobie, tłamszą się ziarna - wiersze, ospałe wróble pomiędzy. Przybywają nowe i nic. Kuratela zza szyby, za dnia wiercą się myszy pod skórą, krety podglądają korzenie... Pod wiatr witrażom ogrodu. Dmuchawce chciałyby w górę, przybite ciszą - obumierają i nie wiadomo, co wykwitnie na rabatach, tulipany czy... głusza grudzień, 20235 punktów
-
Czy warto pisać wiersze ten temat mnie nurtuje pisanie nie jest grzechem każdy pisze jak umie ale co będzie jak umrę co wtedy ze mną się stanie gdzie dusza wyląduję kiedy pożegna się z ciałem niebo raczej odpada tam wszystko napisane psalmy chwalące Pana wieczorem, nocą, ranem piekło nieaktualne bo przecież jego nie ma człowiek wprowadził zmiany dzisiaj piekłem jest ziemia zostaje jeszcze opcja w którą ostatnio wierzę bardzo długa wędrówka po gęstym lesie wcieleń czasami obrażałem i kara mnie nie minie za wiersze komentarze po śmierci będę świnią pisze też bezsensownie wcielę się w polityka i będę w polskim sejmie z mównicy mówił brednie za wiersze o miłości których sam nie rozumiem wcielę się w Don Kichota wszystko odpokutuję jeszcze trochę przede mną może jeszcze coś zmienię ale jedno jest pewne po śmierci będzie weselej4 punkty
-
leniwie płyną chmury oddają się słońcu nie leci żadna łza cisza bez kłótni ze sobą w oddali tańczą błyskawice Zeus ciska piorunem nikt nie dopiął swego kurtyna4 punkty
-
Polska to taki dziwny kraj w skali światowej wręcz fenomen morda i złodziej ma tu raj i partyjoci nomen omen jedyne orły do rządzenia taki w skorupę jak co wleje wnet zioną w lęgach pokolenia więc jeśli zdołasz walcz o siebie tu tylko bielik orłem nie jest4 punkty
-
pogoda ciepła i ładna jak słodkie opalanie podróżą w czasie na wygodnym spacerze jestem promykiem3 punkty
-
moja głowa jeszcze jest na przekór nogom dlatego chodzę z pretekstem w zmowie bo przecież cel ma sens wtedy gdy głowa z nimi jest po słowie3 punkty
-
miłości nie kupisz na targu nawet gdy jesteś bogaty bo miłość to prawda o życiu ona nie szuka kłamstw jest zawsze na tak miłość to ocean nadziei to rzeka pełna uczuć lubią ją echo i wiatr jest jak zimową porą ciepły płaszcz miłość to fantastyczny czas jej cienie są zawsze miłe nawet wówczas gdy nie szumi las a droga jest ciężka jak głaz3 punkty
-
Ogień zaczyna i kończy pewien cykl i jako zjawisko fizyczne jest wytłumaczalne,ale czemu żar miłości czasem gaśnie, to już tak łatwo wytłumaczyć się nie da Kredens pozdrawiam3 punkty
-
Poczekalnia spadły krople słów na serce oddały ciepło i ... wdarły się do głowy przepatrują między neuronami niepewność czy... to dobre miejsce na zatrzymanie ulotnych wibracji grudzień, 20232 punkty
-
W portowym barze miłość umiera, Jak fale wzgardzone przez brzegi niechciane. Odchodzi stara, gdy nowa się wdziera, W zegarach świata ze sobą splątane. Lecz te, które zmysły pochłoną pierwsze, Zgasną jak świece w lodowym szkwale. Nad szklanką grogu płomienne wiersze, Wylewać będą w chwilowym szale, Żeglarze i łotry, morscy anieli, Syreny samotne, wietrzące szczęścia. Gdy smutki topiąc w szklanej topieli, Wpatrzone w pustkę – czekają na księcia. Marząc o wyspach w dalekim Timorze, Na które popłyną błękitnym promem, W słodkawo - słonym siedząc oparze, Ze szklanką w dłoni, w złotawym tronie. Jak w przepowiedni, która się spełnia, Nie wiedzą biedne, jak ćmy jednej nocy, Że lecąc jak ślepe, gdzie lampy lśni pełnia, Rozpłyną się w eter wiecznej przeźroczy. Popłyną nie bacząc na wichry, orkany Szaleni żeglarze ku tłustym brzegom. Złączeni z kochanką, przez morskie piany, By w końcu świtem dokończyć biegu. Lecz póki żądza wnętrza ich pali I z pełnym brzuchem, w rozkoszy dram, Od nimf kształtów boskich płyną na fali, Po kres tanich dziwek z Port d'Amsterdam. Nad sutym stołem, by snuć opowieści, O lichych bataliach, nie w moll tylko w dur, Gdy zgrają się do cna, z fałszywej boleści Miast łbem walić twardo, to plują na mur. Tam chlają na umór, tam piją ich zdrowie I nie umierają, lecz rodzą się w snach. Wśród śpiewów i wina, upadłych kobiet, Początku i końca nad Port d'Amsterdam. YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona)2 punkty
-
- dla J.K. Ogień. Gdzieś pomiędzy materią, energią i duchem. Niedaleko prawdy, ziemi oraz nieba, które zawsze sobą wskazuje. Jego istota to wygrać z przeciwności wiatrem i pozostać jednym, mimo podzielności. Żar jest jak miłość, podsyca Płomień- radość istnienia i wdzięczność za nie, i Dym - przywiązanie i wierność aż wszystko skryje Popiół rozstania i nieobecności Legionowo, Styczeń 2004 r.2 punkty
-
Niech nikt się nie łudzi głosił komunikat "nikt z nas nie przeżyje" ponieważ po zderzeniu największy kawałek ziemi będzie wielkości na której nawet myśl się nie ukryje Nie łudźmy się głosił dalej , już nic a nic nas nie uratuje ...wykorzystajmy więc bogato ostatnie pół godziny Niech każdy wyjdzie przed swój dom poda sąsiadowi rękę tworząc łańcuch który oplecie cały glob , a potem się pomodli do swego Boga o to żeby ta chwila nikogo nie bolała Chciałem zrobić tak jak głosił komunikat lecz obudził mnie budzik ratując naszą planetę i mnie przed czymś co kiedyś nastąpi , ale na szczęście jeszcze nie dziś w pierwszym dniu urlopu2 punkty
-
Gwiazdy mają swój smak, gdy przewiercać je wzrokiem i wspomnieniem uświęcać, łapiąc duchem szerokim. Patrząc w gwiazdy czuć lęk, podziw, zauroczenie; tak mi w głowie zamącił eter, rześkie natchnienie. Ja sam – tutaj wśród gwiazd w polu pustym trwam cicho. Burza w środku się wzmaga, w trawie szepcze gdzieś licho; wznoszę głowę i klnę przekleństwami pamięci, chwil, którymi mrugnięciem Demiurg życie zakręcił, które żyją gdzieś tam, w zakamarkach duszyczki – a odbiciem jej gwiazdy, tak dalekim, tak bliskim... Wyrzut z piersi się rwie: gdzie są one, zatarte? Licho rzuca gdzieś z tyłu: W smaku gwiazd są zawarte. 16 XII 20232 punkty
-
odnaleźć w sobie emocje myśli nie budują marzeń spokój zabiera ochotę drzewa przywołują ptaki życie kwitnie obok wschód słońca próbuje pokazać drogę zachód przemijanie zegar nie zatrzymuje się nawet na chwilę codziennie wyznacza nowe jutro a ja ja się zatrzymałem nareszcie może dojrzę siebie ciebie nas życie 6.23 andrew2 punkty
-
2 punkty
-
Zadziwiające, biorąc pod uwagę, kiedy zostało to napisane. Były i zapewne są światłe umysły na tym świecie... lub takie, które mają przebłyski :). Dzięki za przybliżenie tego wiersza. Pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
@Radosław Dziękuję Ci. @duszka Tak, sporo się w nim boksuje i szarpie. Chyba nie ma nic złego w tym jak wspomniana wolność przeżywania przeplata się z rzeczywistością, gorzej jak nie. Dzięki, Duszko. @Nata_Kruk Chciałam tutaj oddać nastrój takiego zawieszenia, gdy jesteśmy sparaliżowani... Nie podejmujemy wystarczającej ilości działań, bo za dużo nas zostaje poza sprawczości... Pozdrawiam i dziękuję, Nata :)2 punkty
-
@Nata_Kruk Natko, oj tak, "ten kto nic nie robi ..." Gdy obraz jest regularny, powtarzalny - to brak jednego krzyżyka jest istotny, bo cały obraz się przesuwa i deformuje:( Ale przy obrazach bardziej free czy abstrakcyjnych to w ogóle można się tym nie przejmować :) Przemyślę jeszcze końcówkę Dzięki! @Andrzej_Wojnowski :));) Dziękuję i również pozdrawiam @Waldemar_Talar_Talar :)) Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam @Leszczym ;) zgadza się. Dziękuję:) @Rafael Marius :) Dokładnie. Ćwiczenie czyni mistrza! :) Dzięki @Natuskaa :) właśnie, zależy czym i gdzie ten krzyżyk miał być. Jak praca sprawia przyjemność to jest okey:) Dzięki i również pozdrawiam @Monia @Radosław Dziękuję:)2 punkty
-
przeszłość mogłaby zginąć w odmętach świadomości lecz wypływa na wierzch podczas ciała gorączki i nie można się przebrać do całkiem nowego życia a z koszmaru nie wypada po prostu wyjść w piżamie i człowiek snuje się po nim od pokoju do następnego poszukując swego skrawka żeby w końcu pójść dalej kiedy obraz wynurzony co z każdej patrzy ściany niezwykle dziś łagodny wszelkiej wygląda zmiany bo jest czasem postarzały a z odmętów świadomości wypłynął tylko by sprawdzić czy ludzki umysł go ugości1 punkt
-
Uchroń mnie od beznadziei I od myśli zgubnych Bądź moim światłem (W świecie ciemności) I niech twoja wiara Ocali mnie od złego1 punkt
-
podczas wyszywania kilkanaście rzędów wcześniej opuściłam jeden krzyżyk cały obraz się zaburzył takie jest nasze życie trzeba pruć i wracać żeby naddać ten jeden drobny element można również rzucić w cholerę to całe wyszywanie tylko jaki wówczas zostawię po sobie widok?1 punkt
-
@Rafael Marius Nie, nie myślałem nawet o niej, pisząc ten wiersz. Intencja wynikała z doświadczenia stałości gwiazd, które mnie przeżyją, i na które za każdym razem patrzy się miło.1 punkt
-
1 punkt
-
moje serce to delikatny instrument wydaje dźwięki głośniejsze gdy przemawiasz do mnie nie koniecznie wierszem uspokaja tonację kiedy zasypiam niekoniecznie w Twoich ramionach za dnia grajac na nim okazyjny utwór czasem bez słów postaraj się nie przerwać struny mogę tego nie przeżyć Klaudia Gasztold1 punkt
-
wzeszły w ogródku wyrazy tworząc gdzieniegdzie frazy podgryzają krety korzenie stęsknione sensów w ziemi wróble ćwierkają jak w lato głodne dobrych metafor i tylko dmuchawiec upadł cisza wokół jest głucha :)1 punkt
-
Ciemne motele Nevady. Deszcz bębniący o pustynie i tiule w oknach wszystkich rozbebeszonych białych owieczek. W meksykańskich koralach wplatam się w tłum - wierzących, że co kraj to brak obyczaj. Właśnie po to tu jestem Swobodna skrępowaniem. Obserwuję linoskoczków i niebezpiecznych mężczyzn dłubiących w nosie w tramwajach z innych kontynentów. Pomijam siebie zawsze, gdy idę prostą drogą. Czytelne drogowskazy dostrzegam zawsze, gdy idę przez bagna. W suterenie, którą wynajmuję od tadżyckiej prostytutki wszędzie są doniczki Jest w nich jedynie ziemia. Obie półkule. Zawsze, gdy przychodzą w odwiedziny mężczyźni, proszę ich o nasienie: interesuje mnie spłodzenie drzewa o ludzkim kształcie. Sekwoja też bywa ladacznicą. Kocham zapachy starych kamiennic, pożółkłych książek i serwetek poplamionych kawą. Każdy mijany człowiek jest historią. Skądś przychodzi i dokądś nie dojdzie. Do tego, by nie dojść posłużą mu inni. Później spotykam ich w ciężkich Rolexach i ołówkowych spódnicach. Z ciężkim sumieniem - obarczonym lekkością skórzanych aktówek. Miętowa guma, poranek w podmiejskiej kolejce Też mam sporo determinacji, ale jeszcze nie zdarzyło mi się jej wykorzystać. Zastygam w wystawowych szybach oglądając drewniane klocki. I nie powinnam mijać się z celem. Powinnam być jakimś sensem. Zastygamy w gorączkowym popołudniu: czas wpuścić do siebie trochę cienia. Wychodzisz, nie chcesz mnie znać. Piłam z twojego grzesznego Graala. Idziemy przez wiadukty kurczowo trzymając się za ręce. Wiemy, że nasze drogi muszą się rozejść. Zakręcają się ślimakiem. Obwodnicą. Puść mnie. Gdybym była twoja, to byś mnie kochał. Gdybym nie była - to kochałbyś mnie jeszcze bardziej. W zasadzie to w ogóle mnie nie ma. (W psychiatryku.) Wracamy wspólnie, ale idąc wzdłuż odrębnych równoleżników. Zaparzasz indyjską herbatę, za ścianą słychać 'sto lat' i brzęk chińskiej porcelany tłuczonej 'na szczęście' Możesz mi powiedzieć, dlaczego tego nie dożyliśmy ... ? Sąsiedzi pukają by nas zaprosić na wykwintną robustę. Nawet nie mają pretensji o szyby stłuczone naszymi wygiętymi telepatycznym niezrozumieniem łyżeczkami. Podejrzany hałas w ogrodzie - to pegaz przyszedł się napić wody. Niech pije do woli, my nie pragniemy odrodzenia ...1 punkt
-
Prawda skrywana w pięknie. Piękno ukryte w katedrze, co skrywa żółci treść. Rzygaczu pełen łez. Mahoniu, hebanie pamiętasz? A Ty palisandrze, coś przetrwał tyle podziwu lat, skrywasz pod warstwą ciężaru od lat ludzką twarz. Pod warstwą ludzkich cierpień rodzi się w bólu piękno. Pod warstwą twórczej pracy skrywana jest ludzka twarz. Dzieło, co oddech wstrzymuje, artystę wznosi w niebiosa splątane bólem istnienia prostych codziennych spraw. Kto dziś o wszystkich pamięta, gdy dzieło Sztuką jest? Oddech wstrzymany naprędce, ręce wzniesione w podzięce… Co pięknem a co turpizmem jest?1 punkt
-
@jan_komułzykant Słuchaj wracamy do korzeni. Jeszcze tylko jaskinia, futra i szaszłyki z jelenia na ognisku i jesteśmy w domu. No i wiersze pisane patykiem na piasku wśród za gorących stepów :) @GrumpyElf o widzisz, zapomniałem, że przestrzegają żeby zdrobnień nie używać. No może chodziło o to, że skoro nogi takie jakieś trochę związkowe to i drobne, ale faktycznie mogłem się tutaj językowo omsknąć :) Dzięki za odwiedziny...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Andrzej_Wojnowski Jak najbardziej odpowiedź twierdząca.Czerpać inspiracje do pisania można ze wszystkiego pozdro;)1 punkt
-
1 punkt
-
@Nata_Kruk Słowa się nadają O ile niczego nie udają Bardzo przyjemny wiersz Miło było się zatrzymać Pozdrawiam ciepło :)1 punkt
-
@Andrzej_Wojnowski Fajne bo z dystansem Ciężko stwierdzić co lepsze Polityk czy świnia Hmmm :) Pozdrawiam1 punkt
-
jedynie ryba tu nie bierze a każdy wróbel jest gawronem jednak żyjemy w naszej wierze w świecie dokladnie popieprzonym :(1 punkt
-
@Corleone 11 Hmmmm-:)dobre.Aż wszystko skryje ziemia i popiół rozstania. @Bożena De-Tre @Corleone 11 Hmmmm-:)dobre.Aż wszystko skryje ziemia i popiół rozstania. @Bożena De-Tre @Corleone 11 Hmmmm-:)dobre.Aż wszystko skryje ziemia i popiół rozstania.1 punkt
-
1 punkt
-
wiem, że miałeś co innego na myśli z tymi czterema, ja natomiast tak z przekory też o czterech, więc skoro pytasz o kontekst... ;) Niedługo przecież zakażą nam posiadania samochodów, wskażą rowery, hulajnogi, wrotki aż w końcu i ten absurdalny dziki pęd wyprowadzi nas na trawniki i pola. Myślę, że niejedna/den chętnie pobiegałby wówczas w ten sposób nawet za prezydentem Stolicy, jadącym najnowszym modelem Tesli1 punkt
-
Zapomniane sny I utracone marzenia Bo nic już nie liczy się (Gdy ciebie nie ma) I delikatny chłód Uderza w serce Gdy zostawiam wszystko za sobą (W potoku zagubionych słów)1 punkt
-
W bezgwiezdną noc zimną i ciemną jak okulary generała rozjechali ostatnią nadzieję czołgami usychała wdeptana w ziemię skutą nieczułym lodem nie będzie koguta z Teleranka jak mantra powtarzany dekret który odbiera wszystko i wszystkiego zabrania za oknem trzech zomowców przy kozie się grzeje połowa miasta jeszcze spała pośpij sobie też córeczko to dla ciebie dzisiaj kołysanka zanim przyjdą po mnie cichutko ją zanucę nie smuć się obiecuję wróci na pewno słoneczko i ja też wtedy powrócę tatusiu czy to wojna? a z kim?... ***1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Bożena De-Tre Dziękuję. Słuszna uwaga - zmienię tytuł :) @sam_i_swoi Bardzo dziękuję sam... @jan_komułzykant Link swoją drogą też ciekawy - może nie bardzo rozumiem kontekst, ale ok. Mówisz, że coś niedługo - a co konkretnie? @Rafael Marius Na kółkach też można całkiem szybko uciekać, ba może nawet szybciej. Sugeruję jakiś dodatkowy silniczek i zwiewamy :) @Monia A no widzisz, w tym kłopot jest niemały, że tak naprawdę coś tam można zwiać, ale tak jakoś bardziej na trwałe i w jakiś decydujący sposób nie ma jak uciec :// @Wędrowiec.1984 O na przykład też coś takiego. Mnie może chodziło o jakieś działanie na maksa, ale napisanie wiersza na maksa też tym czymś jak najbardziej być może. @duszka Słuszna uwaga, ale do pogody chciałem się odnieść, bo czasem lubię takie odniesienia. Ale i owszem to właściwie mimo globalnego ocieplenia, to ziemię należałoby rozmrozić...1 punkt
-
Doktor Ambroży z podłódzkiej parafii zmiany klimatu przewidywać potrafił, niedawno odkrył, że Golfstrom słabnie, i to się może skończyć nieładnie, bo epoka lodowcowa nam się trafi. https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/prad-zatokowy-w-opalach-europe-czeka-rychla-zmiana-klimatu/z27ddxy1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne