Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
13 minut
hania kluseczka odpowiedział(a) na hania kluseczka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena @huzarc @Marek.zak1 @Adam Zębala @MIROSŁAW C. dziękuję, fajnie, że wierszyk, jakoś tam, rezonuje, na razie się z tą formą jeszcze docieramy, nie sądzę, ze będzie lepiej, bo moje możliwości piśmiennicze nie są zbyt wielkie :) -
w ślimaczym zwoju skulona noga bezdomne niesie echo szum na piasku zalewa przypływ ślady topi słone oko w samotności objęcia ramion krzyżują otwartość zapadnięte wieko przygniata skrytość
-
1
-
Kruchość pestki …
Tectosmith odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@KOBIETA Bardzo subtelny, kobiecy wiersz. Znakomite obrazy: ‘bryła żalu’, ‘twarda kruchość pestki’, ‘antracyt węgla’ – wszystko pracuje na jedną emocję, bez zbędnych słów. Wyczuwalna lekkość w pierwszej strofie i przejmujący chłód w drugiej tworzą piękną, spójną całość. Bardzo dobry i niedopowiedziany wiersz. Pozdrawiam serdecznie. -
brakuje mi tak niewiele... z utkanej prozy wycinam sylwetki bogów, dłonią przemierzam lapidarne szczęście, w tysiące wielokropków biegnę, przez zaspy marzeń przedzieram się, wśród spęczniałych myśli z frywolnym chichotem bezpańskiego losu idę - ręka w rękę
-
1
-
Łzy które czekały
A.Between odpowiedział(a) na A.Between utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 co innego ? -
...bolesna prawda. Pozdrawiam serdecznie.
-
Noc śpi i pali papierosy ktoś wstał wziął ze sobą torbę i ruszył w pogoń za nim wstały gwiazdy księżyc zmrużył oczy auto pomknęło przed siebie grzech ścisną ludzkie serce jak wodę brzeg nic więcej nie
-
@Berenika97 Droga Niko. Teatrzyk Odpowiedzi: „Metadenerwacje trzeciego stopnia” Jacek: Niko… po Twoim teatrzyku przez chwilę wydawało mi się, że się denerwuję, że Ty myślisz, że ja myślę, że Ty się denerwujesz. Nika: Czyli denerwujesz się per procura? Jacek: Chyba tak. Ale potem pomyślałem, że skoro Ty się nie denerwowałaś, a ja się denerwowałem, że Ty możesz pomyśleć, że ja się denerwuję, to ja w zasadzie denerwowałem się hipotetycznie. Nika: To jest najzdrowszy rodzaj denerwowania! Zero skutków ubocznych! Jacek: Prawda? Poza tym, że wszedł do pokoju mój Wewnętrzny Inspektor Emocji i powiedział: „Panie Jacku, tu jest nieprawidłowosć. Pan się denerwuje, że pani się nie denerwuje, a to generuje stan meta-napięcia!”. Nika: I co mu odpowiedziałeś? Jacek: Że to jego wina, bo przyszedł bez pukania i przez niego zacząłem się denerwować naprawdę. Nika: Inspektorzy emocji tak mają. Taka ich służba. Jacek: A wiesz, że jeszcze drugi przyszedł? Pan Rewident Od Zachowań Niekoniecznie Racjonalnych. Powiedział, że nasze niedenerwowanie się denerwowaniem mogłoby trafić do rejestru fenomenów nieopodatkowanych. Nika: To groźne! Jeszcze Urząd Skarbowy uzna, że powinniśmy płacić podatek od paradoksów! Jacek: Już płacę - w śmiechu. Ale nie nadążam, bo Ty mi tu generujesz nadwyżkę radości! Nika: Ja?! Jacek: No tak. Najpierw nie denerwujesz się, potem denerwujesz się, że się nie denerwujesz, a ja się denerwuję, że Ty się nie denerwujesz, a potem śmieję się, bo się denerwuję, a Ty mówisz, że się nie denerwujesz, choć się śmiejesz, że ja myślę, że Ty się denerwujesz. (pauza teatralna) Nika: Jacek… my chyba stworzyliśmy nowe zjawisko fizyczne. Jacek: Tak. Denerwokrotność kwantową. Nika: Brzmi naukowo. Jacek: I romantycznie. Nika: I głupkowato. Jacek: Idealnie. Koniec aktu. Publiczność rży. Emocje nie zgłaszają uwag. Jacek: Premierę ogłaszam natychmiast - bilety niewidzialne, widownia nieskończona, a wszyscy denerwują się… lub nie!
-
Czerwone liście
Ewelina odpowiedział(a) na Tectosmith utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tectosmith koniec jednej drogi jest początkiem innej drogi. Tak to zrozumiałam. Pięknie napisane. Pozdrawiam serdecznie 😊 -
Prawdziwa czarna noc
Amber odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar ...taka noc bez recepty na sen. Fajny wiersz :) -
Tuli Pan Panią, Kusi Hiszpanią, a Pani taka, Że w polu sraka, ma już renomę… Chuj z kondomem, przecież jest czysta… dni prawie trzysta minąć musiało i z ciał jest ciało… Ohydny wstęp, bo życie jest brudne, tylko samotność wprowadza sterylność, dlaczego dzieci płaczą za ojcem, a matka niszczy autoportrety? Co widzą oczka takich robaczków? Co zrobi Locha kiedy Knur leży? Dlaczego w sądach facet to świnia, a baba suka z papugą w kieszeni?
-
1
-
Zawis
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@huzarc nie wiem jak ty to robisz ale zachwycają mnie twoje surowe przenośnie. „Z czasu rozdrobnionego na piasek zostało tyle, co niedopitej wódki w przejrzystej jak ciemność duszy.” genialne! -
@Migrena Ten wiersz jest pełen humoru, Twoje absurdalne metafory są świetne i trafne. Świat staje się teatralny, komicznie przerysowany, a jednocześnie prawdziwy. Psychiatra – ona jest świetna. Jest kimś pomiędzy profesjonalistką, która widzi w cierpieniu „neuronalny barok", ale jednocześnie jawi się tu jako postać prawie mityczna – łącząca naukę, magię i urzędniczą rutynę – co oddaje ambiwalencję wizyty - strach miesza się z nadzieją, dystans z chęcią odsłonięcia się. A na koniec - wychodzisz lekko oszołomiony, ale „coś ucichło" - nie ma tu cudu. I to jest, według mnie, bardzo przekonywujące. Świetny wiersz! Pozdrawiam. A teraz prywata! Dominiko, pani doktor, jak będę w potrzebie, zwrócę się do pani po pomoc. A takiej pomocy będę potrzebować na pewno, jak tylko wrócę do pracy zawodowej. Pozdrawiam.
-
przestrzenie handlowe
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Natuskaa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Natuskaa fajnie to napisałaś. -
Dzisiaj po południu też byłem z męczony, więc nie walczyłem, jak zwykle przy pomocy kawy, tylko odpuściłem i się zdrzemnąłem na godzinę. To była dobra decyzja. Co do listów, przypomniałeś mi to słowo, bo nie używałem go, ani nie pisałem listów od dawna. Pozdrawiam
-
Oni lubią wychodzić na zewnątrz, a Polacy siedzą w domach przy komputerze, szczególnie o tej porze roku. Wiadomo. Niewątpliwie. Zatem życzę smacznego. Ja niestety w domu tylko. Zdrowie nie pozwala na wyjście. Żałuję bo zrobiło się wystarczająco ciepło jak dla mnie.
-
Łzy które czekały
Berenika97 odpowiedział(a) na A.Between utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@A.Between Chyba pomogą bezpieczne "ujścia" - pisanie np. wierszy i wyrzucanie na papier potoku myśli i właśnie płacz, nawet wówczas, gdy nie wiesz dokładnie dlaczego. A może jeszcze coś innego. -
@Rafael Marius byłam na jarmarku, sami Ukraińcy na kiełbaskach. Wypiłam barszczyki z dwóch miejsc, ale najlepszy jest swój, także sobie zrobiłam na dwa, trzy dni. Jutro będzie lepszy, bo się przegryzie. Wyszedł znakomity, postny, bez żadnego tłuszczu, ja daję też jabłuszko do niego.
-
Okręt flagowy
Simon Tracy odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 W czasach Nelsona nie używano już fluit i geleonów. Zastąpiły je brygantyny i okręty liniowe. W wierszu moglibyśmy przyjąć połowę XVII wieku bo w treści pojawiają się fregaty które zaczęto wprowadzać wtedy do służby. @Berenika97 Całkowicie zapomniałem że w ogóle napisałem ten wiersz. Musiałem go odkopać z niebytu. @Christine Dlatego wielu określa mnie jako ostatni głos dawnego świata. I w zasadzie chyba nikt kogo znam nie byłby tak mocno zespolony z przeszłością jak ja. Bardzo utrudnia to życie w dzisiejszych czasach. -
@Migrena Zapraszam Cię do - Teatrzyka aberracji denerwowania Nika: Jacku, denerwuję się? Ja?! Jacek: No właśnie... przepraszam, jeśli coś... Nika: Ale kochany, ja się w ogóle nie denerwowałam! Ja po prostu pisałam wiadomości! Jacek: Ale napisałem "nie denerwuj się", bo myślałem... Nika: Widzisz? I teraz przez ciebie muszę się denerwować, bo jak się nie denerwowałam, to wyszło, że się denerwowałam, a jak się nie denerwowałam, to znaczy, że się denerwuję, że myślałeś, że się denerwowałam! Jacek: ...co? Nika: No! Ty napisałeś "nie denerwuj się", więc zakładasz, że się denerwuję. A ja się nie denerwowałam! Ale teraz już tak, bo sugerujesz, że się denerwuję! Jacek: Zaraz, zaraz... czyli denerwujesz się, bo pomyślałem, że się denerwujesz, kiedy się nie denerwowałaś? Nika: Dokładnie! No widzisz, jak szybko łapiesz! Jacek: Ale teraz to już naprawdę się denerwujesz czy dalej się nie denerwujesz? Nika: Jacku zloty... ja się śmieję! Cały czas się śmiałam! To ty wymyśliłeś to denerwowanie! Jacek: Aaaa... czyli żartujesz? Nika: Od samego początku! Ale teraz faktycznie zaczynam się lekko denerwować tym całym wyjaśnianiem, że się nie denerwuję! Jacek: ...to przepraszam! Nika: Za co?! Za to, że mnie rozśmieszasz? Przyjęte! Ciekawa jestem tego tekstu! :)))
-
@MIROSŁAW C. Przejmujący, chłodny w odbiorze obraz miejskiej bezdomności. Obrazy są skondensowane, surowe i przez to bardzo prawdziwe — od wilgotnych kartonów po symboliczne ‘wyroki’ szczurów. To poezja, która nie upiększa i nie moralizuje, tylko pozwala zobaczyć tę rzeczywistość taką, jaką jest. Bardzo dobry, sugestywny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
-
I nikt cię nie usłyszy
Ewelina odpowiedział(a) na Ewelina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tectosmith dziękuję Ci bardzo 😊 Jest mi niezmiernie miło czytać taki komentarz. Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru 😊 -
Prawdziwa czarna noc
Waldemar_Talar_Talar opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzisiejsza noc była smutna bez gwiazd i księżyca drzewa nie szumiały milczał wilk i echo sny się wałęsały - mysz i szczur mocno rządziły ciemność im pomagała pijany kumpla szukał strach się czaił myśl bała się myśleć na cmentarzu umarli o coś się kłócili dzisiejsza noc była sobą nic a nic nie kłamała można nawet rzec że prawdziwa była -
A dlaczego?
-
tam, gdzie kończą się słowa
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym@infeliaBardzo dziękuję! :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne