Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @violetta Nie denerwuj się Viola, defincja gatunku rzadko jest rozumiana, zresztą definicji jest kilka...
  3. gdy spadnę w ciemność i grom srebrzysty mą głowę nagle rozbije w strzępy poczuję wreszcie i wchłonę w siebie czar galaktyki niepojęty ! Mars. Jowisz. Saturn. te aż trzy światy codziennie bacznie ZOMO pilnuje Lenin- kulawy a Breżniew... święty! brać kosmonatów obgadywuje.... ach ! Niech się święci 1 maja ! i wiosna bzami już eksploduje... Astat i bizmut- pierwiastki wiary ...wokół Saturna pierścień wiruje ! towarzysze... ....pomożecie?
  4. @Migrena No i się nie pomyliłam. I kto mnie wtedy zrozumie? Masz tu być. I żeby nie było, że to jakiś rozkaz czy coś w tym stylu, to: proszę, bądź tu :) Balansujesz. Ale odpowiem. Tak, ale to już bez znaczenia. Teraz to tylko wiersz.
  5. @Robert Witold Gorzkowski powiem tak zwyczajnie, może boleśnie a może nie. Życie mówi: mozna mieć kilka żon ale prawdziwego przyjaciela ma się jednego ! Sorry, bo w Twoim przypadku dwóch. Chyba, że któraś żona jest przyjacielem. Byle nie taka żona jaką miał Paweł Jasienica albo Andrzej Szczypiorski. Te donosiły ubecji na mężów jak szalone.
  6. M_arianne

    Baran buc.

    @Ajar41 Jak widać temat nie traci na aktualności, tylko okoliczności się różnią. Oblatany kozioł. Wzajemnie pozdrawiam.
  7. @sisy89 Gdybym znał Cię lepiej, to powiedziałbym po przyjacielsku " co Cię nie zabije , to Cię wzmocni". Rozsądną jednak dam radę - wykorzystaj tę energię do spojrzenia w siebie i pisz, pisz...
  8. @Romadzięki :)00 @Straconydzięki za kciuki:)))))
  9. @Jacek_Suchowicz Tytuł wywołał pewne obawy... Co do brzuszka , to powtarzam sobie, że masa już jest i czas na rzeźbę. Jednak cały czas jeszcze realizuję punkt pierwszy :) Kciuki trzymam :)
  10. Odsłuchałem bo nie znałem. Pokazujesz bolesne pragnienia bliskości, które zostaje odrzucone lub pozostaje bez odpowiedzi. Wybieram opcję, że chodzi o drugiego człowieka. Jest tutaj rozdarcie między duchowością a cielesnością. Miłość /lub pożądanie/, które staje się grzechem, a mimo to wciąż domaga się świętości i rozgrzeszenia. Od kogo ? Od człowieka. Od NIEGO. Zabij mnie jeśli chcesz, ale teraz mam w głowie......ciszę. Jeszcze tylko spytam: bardzo bliski ? Wiem, balansuję na "cienkiej czerwonej linie"..... Ale pytam.
  11. cudne. Wiersz jakby szeptany, żeby nie przeszkadzać, więc ja też cichutko: pięknie.
  12. @sisy89 "Nowa miłość" powinna być tak czysta jak ta pierwsza. Tak się zdarza w poezji, dlatego sobie tworzę :) pozdrowienia
  13. @MIROSŁAW C. dziękuję za zatrzymanie nad tym prostym wierszykiem pozdrawiam Cię
  14. @Migrena a jak odkryję tak? zrozumiesz? głupio pytam, bo myślę, że rozumiesz. Dziękuję :) @Jacek_Suchowicz rozumiem, ale "to nie transsubstancjacja" to tytuł wcześniejszego wiersza, do którego chciałam nawiązać. Jak zostawię tak jak jest, to będzie to bardzo przeszkadzać? Dziękuję :)
  15. @Migrena trudne tematy ale to też wbrew pozorom element naszego życia, ja też straciłem dwóch przyjaciół niby przez pandemię jeden zaszczepiony trzy razy drugi pięć. Dla jednego napisałem wiersz dla drugiego już drugi rok myślę i nigdy nie jestem gotowy. Może twój mocny tekst wyzwoli we mnie odwagę.
  16. @Roma dziękuję lubię erekcjata bo nigdy nie wiadomo co czai się w tle każdego wierszyka.
  17. @Łukasz Jasiński brakuje ci piątej klepki:) człowiek nie pochodzi od typowego szympansa. pierwsza małpa była Pierola, póżniej Taumai, a człowiek nie pochodzi z Afryki a z Europy, kiedyś Europa była tropikalna. Na Krecie są ślady prehistorycznego przodka człowieka i jestem pewna tej teorii.
  18. Świetne, nie dziwię się, że Jacek się zainspirował - jest czym. @Migrena Ja też chcę na kebaba :) I życzę Ci dużo, dużo zdrowia.
  19. Dzisiaj
  20. Z dystansem, leciutko (mimo, że z brzuszkiem) i z humorem... Świetnie :)
  21. @Roma @Roma ulala. Sam tytuł chociaż jednoznaczny taki symbolicznie nie jest. To nie oczyszczenie, to zbełtanie osadu. Może brudu. A dalej. A dalej jeszcze ciekawiej. Duchowy głod, rozdarcie między sacrum a profanum. Świetna gra symbolami -- wino, wina i bluźnierstwo tworzą pełną napięcia liturgię bez Boga. Gra, ale cholernie subtelna. Wielkie pragnienie bliskości. A ON milczy. Bóg czy człowiek. Przepracowałem Roma Twój wiersz. Jak umiałem. Powiesz mi, prawda ? Odkryjesz tych wersów karty ?
  22. @Jacek_Suchowicz dziękuję :) @Roma bardzo dziękuję! Pozdrawiam serdecznie :)
  23. Już pierwszym wersem wprowadzasz mnie w podmiotki liryczny smutny -szczerze smutny - czas. I prowadzisz dalej tak, że współodczuwam to co w niej zostało... Trzymaj się ciepło :)
  24. a może tytuł: oczyszczenie wybija z klimatu - przeistoczenie i tak mi się podoba
  25. ładne jak trudne są chwile rozstania lecz czasem nie wolno inaczej pożegnać się już bez pytania odejść zostawić w rozpaczy pozostać to znaczy zniszczyć cierpieć będą niewinni bo my złodzieje bezmyślni kradniemy to co dla innych :))
  26. @Witalisa W rzeczy samej były. Nie miały być mordercze w założeniu, tylko uniemożliwić ludności wspieranie partyzantów. Niestety nawet Imperium Brytyjskie nie było w stanie zaopatrywać tysięcy ludzi - głównie kobiet i dzieci - za drutem kolczastym. Trzydzieści tysięcy Burów zmarło w obozach z chorób i niedożywienia. A chcieli tylko, żeby inni zostawili ich w spokoju. Pięćdziesiąt lat później ta idea dostanie nazwę: Apartheid. Historia Afryki Południowej, Rodezji/Zimbabwe, Angoli i Namibii jest fascynująca.
  27. została we mnie cisza i chłód samotnej dłoni rozczarowania sypią się z rękawa oczyściłam krew z twoich słów teraz płynie już tylko piekąca czerwień pali od środka tej nocy nie zasnę wciąż brakuje mi sił na pożegnanie
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...