Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Igraszki z czasem A gdybym tak spróbował jedną małą chwilę, Przemienić w nieskończoność? Powiedz, co ty na to? Sekunda, która szybko po sekundzie ginie, Nagrodą niechaj będzie, ale też zapłatą. A teraz dwie kolejne i dwie zaraz po nich; Te pierwsze, jakże krótkie. Chciałby się więcej, Lecz trzeba wszak odpocząć. Czyżbym był szalony? Och, widzę jak mnie prosisz. Są już, och, nareszcie! Wciąż nie wiesz, jak to działa? Proszę, mamy trójkę, A w trakcie trzech następnych znów odpoczniesz sobie; W porządku, wiem co czujesz. Skarbie, tak to ujmę: Wyruszasz w wyznaczoną oka mgnieniem drogę. To cztery? Ach, to cztery! Nie patrz tak, kochanie. Zbyt szybko wszystko mija. Proszę, bądź cierpliwa, Bo więcej, coraz więcej wkrótce już się stanie, Lecz teraz niechaj ciało jeszcze odpoczywa. No dobrze, powiedz kiedy piąta z nich wybije; Pamiętać musisz o tym. Sama wiesz najlepiej, Że nigdzie się przed czasem naga nie ukryjesz, Więc proszę, nie oszukuj. Wiesz, że znam cię przecież. Wołają głośno szóstki; Słyszę jak odliczasz, I słyszę też twój oddech między sekundami. Wystarczy. Odpoczynku kilka chwil się zbliża, Więc pomyśl o siódemce między oddechami. Rozumiesz wszystko, prawda? Widzę potwierdzenie, Więc zwiększać o sekundę rozkosz ciągle będę, Lecz po niej, by napawać móc się twoim drżeniem, Na moment identyczny ustanowię przerwę. Najdroższa, spójrz na siebie; Przyjrzyj się dokładnie, Bo oto namiętności rządzą emocjami. Do ilu umiesz liczyć? Czekaj, niech no zgadnę; Spełnienie nie tak długo wprawdzie przeciągamy. Co będzie za minutę, albo za godzinę? A jeśli nie pozwolę i przeciągnę dalej? Bo widzisz, nieskończoność powolutku płynie, Dlatego niespełniona przy mnie będziesz stale. --
  3. Nam utarg zgra tuman
  4. @huzarcDziękuję :).
  5. @Gerber No cóż, wiedza zabija prostotę – i Ty o tym napisałeś. Fizyka kwantowa, astrofizyka, wszystkie te odkrycia, które miały wyjaśnić świat, a tylko go skomplikowały. Zachód słońca to już nie cud, tylko geometria orbity. Księżyc "udaje" – bo wiemy, że tylko odbija. Niebo nie jest niebieskie – to tylko rozproszenie Rayleigha. Lubię ten twój stos zaprzeczeń na końcu - jak schody prowadzące donikąd, coraz bardziej się załamujące. Świetny tekst! Za to poezja może wszystko wyjaśnić! :)))
  6. @iwonaromaHehe zastanawiałem się, co odpisać, ale... wychodzi na to, że jest dokładnie tak, jak w wierszu. :-)
  7. @Simon Tracy https://konkret24.tvn24.pl/nauka/fogvid-24-czyli-mgla-smierci-ktora-wywoluje-objawy-grypopodobne-nowa-teoria-spiskowa-st8272003
  8. Ma wady żyda wam
  9. @iwonaroma Tekst balansuje między pocieszeniem (jest w tobie coś niezmiennego, wiecznego) a niepokojącą prawdą (może jesteś tylko sumą tego, co przychodzi i odchodzi, i nie ma żadnej esencji). Nie opisujesz – pytasz. I zostawiasz pytanie otwarte, jak koan zen. :)
  10. @MigrenaTak, napisałam o tych, którzy zmuszają dziewczyny do prostytucji. Ale te "tirówki" również mają małe szanse na wyrwanie się z tego piekła, bo "czuwa opiekun". Piszę to na podstawie literatury. Ale przyznaję, że nie znam żadnej historii z autopsji.
  11. Wszystko przemija, a to co cenne trwa...i zmartwychwstaje:):) Pięknie Bereniko,jak wszystkie Twoje wiersze:)
  12. nieporadnik

    O honor wagin!

    Araba baran i gawron, oho!
  13. Oj, Agata go bawi, chciwa,bogata Gajo Aj, Agata go bije! <-
  14. @Berenika97 dziękuję za głęboką analizę i świetny komentarz. smutne w tym wierszu jest wszystko. ale piszesz wiersz o handlarzach kobiet, o sutenerach czyli alfonsach. to obrzydliwcy których sam Bóg boi się pewno nazwać ich ludźmi. ale jest jeszcze inna brutalna prawda. gdyby ich nie było to te, za przeproszeniem kurwy, same by się pozabijały. są wśród nas ludzie tak okrutni i zdegenerowani, że nawet tym którzy ich łapali, najtwardszym z twardych, szkliły się oczy z bezsilności i wstydu, że te okrutne bestie to także są ludzie. dzięki Nika wielkie.
  15. @Natuskaa Ten wiersz to hipnotyczna opowieść o sowach jako strażniczkach nocy i podświadomości – tych, które zrywają maski i zmuszają do konfrontacji z prawdziwą twarzą. Piękna jest końcowa akceptacja - nie ma ostatecznych odpowiedzi, są tylko "niezadane pytania", "radość nagła", "lekkość piórko" – i blady księżyc, który patrzy "zwyczajowo", bo ta nocna gra toczy się od zawsze. Świetne.
  16. @KOBIETA Ten wiersz to pełna melancholii wizyta w miejscu nawiedzonym przez przeszłość – domu, który stał się wehikułem pamięci i straty. Zanurzasz się w czas miniony a dom to medium. Pamięć jest formą nieśmiertelności, nawet jeśli bolesnej. Pięknie to napisałaś!
  17. @huzarc Napisałeś niezłą kpinę z desperackiego szukania "oryginalnego głosu" – jakby już wszystko zostało powiedziane i pozostają tylko najbardziej trywialne punkty widzenia. Podoba mi się ten wers, dodam jeszcze, że każdy czlowiek - więc my wszyscy- też historię tworzymy.
  18. @[email protected] dziękuję Grzegorzu. ja po Twoim przeczytaniu mojego wiersz też czuję się znakomicie :)
  19. @lena2_Piekny! Wierzę, że radzi sobie cierpliwie, jak ojciec z dzieckiem małym, co pada, wstaje – i idzie już potem krokiem śmiałym.
  20. @Somalija ja chyba też;)
  21. @violetta Viola no przecież że się nie znam :)) To akurat od dawna wiadomo. Ja w ogóle mało już podróżuję. Nie bardzo na to mnie stać, a poza tym samemu to jakoś i dziwnie i trochę nieprzyjemnie nawet :// Jeśli chodzi o Danię to bardzo polecam film Ostatni Wiking, mega dobry jest. I pewien sposób merytorycznie oddaje ducha osób z tą czy inną diagnozą głowy :)))
  22. @LeszczymBardzo dziękuję:) Sprawiłeś mi wielką radość! @[email protected] dziękuję! Ach, gdyby to było możliwe! Ale pomysł świetny! :)
  23. @huzarc To znam świetny sposób... DZIĘKUJĘ 😊
  24. @Migrena Nie masz litości w opisie mechanizmów autodestrukcji. Twój wiersz robi wrażanie - ten epidemiczny zasięg grzechu - zaraża, brudzi i niszczy człowieka. Ta wizja moralności jest gorzka i cyniczna - leży "na poboczu jak potrącony lis", ignorowana przez wszystkich. Poruszające obrazy i potężne, wstrząsające metafory - jak dla mnie bardzo wstrząsający przekaz. Zwłaszcza dehumanizacja "dziewczynek ". Znam ten proceder z książek, przede wszystkim z kryminałów. Świetny i przejmujący wiersz! Jeżeli pozwolisz to dodam tu jeszcze przedstawiciela tych najgorszych, (dla ich określenia zabrakło mi słów, to ci, którzy nie dają szansy "dziewczynkom" na zmianę życia i odkupienie grzechów. ) Sprzedajesz jej młodość i ciało - nie liczysz się z cudzym bólem a ona gnije w środku ty liczysz tylko zysk. Twoje ręce czyste – brudną robotę robi strach i jej oczy puste. A ty? Ty handlujesz snem, jesteś tylko pasożytem karmiącym się tym co w niej jeszcze żywe.
  25. @Leszczym nie znasz się, na północ przy morzu jest trasa, można też pociągiem dojechać do plaży Bellevue Strand w Klampenborg, gdy się tak jedzie do Sklodsborga i mija w oddali zameczek Hermitage Hunting Lodge przy morzu jak się stanie albo jedzie trasą, widok zapiera pierś, ja tam spędziłam sporo czasu, bo jeździłam na spotkania z pracy. Chciałabym tam wrócić i spędzać czas, lepsze niż tropiki. Mam tam trochę znajomych w Danii, zapraszają mnie chętnie. Tam spędzanie czasu wśród tej przyrody, morza i białych willi to coś lepszego niż nasze Łazienki czy polskie morze, fajne jest, ale parawany przeszkadzają i brak higieny.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...