Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Dzisiaj
-
Kobieta (istota z innego wymiaru)
Poezja to życie opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękne ciało Morze wspomnień Ostatni pocałunek Chłód jesieni Jej nagie piersi Prezent od Boga -
Kołderka
Duch7millenium odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kwiatuszek ostatnio sypiam na podłodze i tak mi dobrze, kołderka nie to, co koc. -
Pamiętasz to moje nocne misterium? Wtedy, kiedy płonące świece wzniecały poblask jaskrawy. Skrzydlate momenty na suficie, na płaszczyznach porzuconych rzeczy. Teraz już wiem, że ta moja próba przejścia przez ścianę miała na celu dosięgnąć gwiazdy, kiedy stałem w kącie pokoju, przywierając ustami do zimnego tynku. Szeptałem. Recytowałem słowa tajemne. Wtedy. I wtedy… Za oknami szeleściły liście oschłej topoli, kasztanu… Za oknami otwartymi na przestrzał. W ogromnym przeciągu, co się wspinał z krzykiem po ornamentach tapet.. I byłem blisko zrozumienia. I byłem blisko… Blask olśniewał mnie coraz większy. Ten migoczący blask nieznanej natury. Wiesz... Nie. Nic nie wiesz. Bo i co masz wiedzieć? Wtedy, kiedy czekałaś długo na nic. Na dworcu, tuż po odjeździe ostatniego pociągu. Czekałaś na mnie. Wiatr zakręcał i gwizdał. I tak jak teraz tarmosił poluzowanymi blachami parapetów. Zacinały ostre krople deszczu… Z megafonów płynęły enigmatyczne dźwięki jakiejś nadawanej nie wiadomo skąd transmisji. To nadaje wciąż sygnał. To wysyła w eter zaszyfrowaną wiadomość, której sensu nie sposób zrozumieć. Wtedy i teraz. Tylko, że wtedy nie przyszło nam to do głowy. Nam? Przecież nie ma nas. I chyba nigdy nie było… A jeśli byliśmy, to tylko we śnie. Razem, gdzieś trzymając się za ręce. Raz. Jeden, jedyny. Albo i niezliczoną ilość razy. Wiatr szeleści liśćmi topoli. Teraz, kiedy jest bardzo zimno. Skrzypią konary. A więc to już tak późno? Nocne obrazy jak dym z łęciny płyną… Nie. To już przecież było poprzednim razem. W innym życiu, w innym wierszu… Bądź w innym... A teraz? Co z nami będzie? Jeśli w ogóle cokolwiek było. Światłość wiekuista przemierza otchłań czasu. Wieczność całą. I wywija się z gałęzi topoli księżycowym sierpem. I ten szelest skrzydlaty wznieca kurz, ten śpiew słowiczy. Aż wzrusza czarną sadzę w kominie, przysiadając na krawędziach pustych krzeseł jak jakiś zbłąkany kaznodzieja. Jak ten blask na dębowych klepkach podłogi. Na fornirze szafy. Na lakierze... Na jawie? We śnie? Coś pomiędzy… Coś jak kształt jakiś spętany cieniem mojej własnej ręki, kiedy się przebudzam, otwierając zlepione maligną oczy, próbując to pochwycić w jakimś nagłym przypływie zadziwienia. Nie. Nie przebudzam się wcale. Przecież ja nie śpię. Spójrz! Mam otwarte oczy! I nigdy nie spałem. Podczas gdy ty, śpisz snem twardym jak przydrożny kamień. Omszony... Jeśli w ogóle tu jesteś. Jeśli w ogóle tu kiedykolwiek byłaś. Co z nami będzie? Albowiem pęd ten rozwiewa włosy. Czyni bruzdy w skibach mokrej ziemi. Widzisz? Jaskółki wznoszą się do nieba. Wychodzą naprzeciw tej łunie coraz większej. Jeśli uderzy w nas świetlista rozpacz zapomnienia, czy będziemy jeszcze? (Włodzimierz Zastawniak, 2025-08-27)
-
@Nata_Kruk udane obrazowanie.
-
Podoba mi się surrealistyczny klimat. Swoją drogą Japonii bliżej do twojego opisu. Pozdrawiam.
-
O, temat -rzeka. U nas też są właściwie kraski czy żołny, ale akurat ich jeszcze nie spotkałam. Dziękuję, bardzo się cieszę. że dało się przeczytać. Pozdrawiam :-)
-
@Berenika97 Wiesz w świecie kreacyjnym różnie bywa. I ogólnie jesteś tym czymś nad czym jutro usiądziesz. Ale zawsze zdarzyć się może, że wyczerpiesz potencjał i jesteś tylko tym co już miało miejsce. Zostało napisane. Padło. Więc ogólnie niczego nie obiecuję :)
-
@infeliaW tym wieżowcu? Może się skuszę, ale tylko ze względu na Lucyfera. :)))
-
@wierszyki Ładnie oddałaś ptasią różnorodność - od egzotycznej pychy arasari po skromność naszych rodzimych gatunków. Szczególnie podoba mi się kontrast między "władczym jazgotem" srok a "zwiewnym peniuarem" kopciuszka. Podoba mi się Twój wiersz.
-
@Berenika97 Tanio sprzedam mieszkanie...
-
@MIROSŁAW C. :))
-
@iwonaromaDla mnie filozoficzny, refleksyjny.
-
@infelia Ten wiersz to absolutny majstersztyk ironii! Z niezwykłym poczuciem humoru przeprowadzasz mnie przez współczesny koszmar mieszkaniowy - od obietnic deweloperskich przez brutalne realia mikrokawalerek, aż po dosłowne zejście do piekła. Masz już swoją markę - :) Super!
-
No tak, jak strach, to w piach:). Pozdrawiam
-
Leśne dylematy
iwonaroma odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Super rytm i rym :) A to dziewczę to grzybiarka? ;) -
@Berenika97 Dziękuję! :)
-
@emwoo Jedno słowo- przednio. Pozdrawiam.
-
@LeszczymW to nie wątpię! :))) Będę się nim - tym dziełem - delektować. :))))
-
ludzie nie widzą życia ze strachu ludzie nie słyszą życia ze strachu ludzie nie dotykają życia ze strachu ludzie nie wąchają życia ze strachu ludzie nie smakują życia bo zostają zjedzeni
-
@Leszczym No to mamy wyzwanie. Stworzyć wersowane wariatkowo, w mniej niż 2 min.:)
-
@WochenBardzo dziękuję! 💚
-
Krótka opowieść przyrodnicza
Berenika97 odpowiedział(a) na Kwiatuszek utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@KwiatuszekBardzo słuszny wniosek! :) Sympatyczne opowiadanie. -
@Berenika97 Ogólnie uważam, że arcydzieło postmodernizmu, czy ekspresjonizmu, czy jakieś wielce wyszukanej awangardy mam dopiero przed sobą :) Choć znając siebie postaram się je sprawnie i szybko napisać :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne