Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Migrena popłakalam się, bo to tak bliski mi wiersz i tak bardzo czuję treść- wręcz rozlewa sie po moim wnętrzu. Chwilę przy mojej kochanej mamie rok temu - najboleśniejsze i na zawsze wryte we mnie... Dziękuję za ten wiersz.
  3. @Maksymilian Bron perełka ten wiersz tutaj. Gratuluję.
  4. @Relsom bardzo ciekawe, nawet trochę intrygujące. A może po prostu o prostych sprawach poetycko.
  5. @Roma subtelnie, romantycznie i czule - a jakże. Pięknie 💞
  6. @Alicja_Wysocka vice versa Kochana 🙂
  7. @Waldemar_Talar_TalarSłusznie! Pozdrawiam. :)
  8. @Annna2"Jasne są dni i wypełnione bólem" - pięknie napisałaś, o młodych, niepokornych, o J.M. - "nieśmiertelnych".
  9. @Robert Witold Gorzkowski miło mi, że wiersz przeczytałeś i spodobał się. Pozdrawiam
  10. @Andrzej P. ZajączkowskiBardzo dziękuję! 💚
  11. @violetta pewnie tak jest w Niebie dzięki @Robert Witold Gorzkowski no tak Wymyślili sobie ten Klub 27- i są sami Bogowie tam
  12. @Annna2 BOGOWIE UMIERAJĄ MŁODO
  13. Omagamoga

    Gra w skojarzenia. :)

    balans
  14. Literówka w drzewku.
  15. Są miejsca na ziemi, gdzie jest wszystko krystaliczne i nikt nie rządzi:)
  16. Dzisiaj
  17. Ajar41

    było minęło

    zboża dojrzały brzęku kos nie usłyszysz żniwa czuć nosem
  18. każdy wiersz inaczej smuci cieszy waży inaczej uśmiecha marzy płacze każdy po swojemu świat widzi słyszy nie przeszkadza to że są braćmi niech tak zostanie nie próbujmy zmian poezja i tak sama się obroni
  19. @Waldemar_Talar_Talar dziękuję i pozdrawiam:)
  20. Witam - Jesteśmy chwilą W chwili - czysta prawda - Pzdr.serdecznie.
  21. Witaj - delikatny tak lubię - Pzdr.serdecznie.
  22. @Nata_Kruk @Jacek_Suchowicz Dziękuję bardzo, pozdrawiam.
  23. @Robert Witold Gorzkowski I dlatego jesteś gościem z klasą !!!
  24. @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję. :)
  25. Wiedziałeś ile gwiazd spadło z Twoich ust, ileż błękitów każde tchnienie wydawało, a smutek wciąż rósł. Twój bieg Jim dawno się skończył, "Klub 27" to zakręt drogi jak Krzyż opuszczony z baldachimem cierni. Park wypełniony milionami chwilowych dreszczy. Włosy jak u Dionizosa, półnagie i ciemne, czy uwierzyłeś jak Nietsche, że Bóg się objawił? Światem od dawna rządzą Penteusze, tu drzwi są zawsze zamknięte. jeszcze raz nabrać w pierś haust, a potem objąć słowa drżącymi rękami. To tylko znikający pociąg, rys słońca z pełnymi refleksami. Jak dobrze że ciągle są deszcze, łzy w nich można schować, nie pasują, za duże są. Cisza tu. Czy tam jesteście tacy sami?
  26. Tak, tylko ja dwa razy się wymigałem a Roma mnie wywołała do tablicy, a ja jak ktoś pyta to muszę odpowiedzieć. A jak już odpowiadam to szczerze bez względu na konsekwencje. I zaznaczyłem „dla mnie” nie jak to stosują inni bo tu nie mam doświadczenia i nie wiem, ale wiem co mnie się podoba w innych piszących bo kocham piękno w każdej postaci. Dlatego nigdy nie spędzam czasu wolnego na plaży tylko w muzeum w wierszach w gwiazdach i wtedy może być na plaży a brzegiem morza to lubię iść nawet i kilka kilometrów tylko nie leżeć za parawanem.
  27. Słyszysz, psie - to do ciebie! Zakłamany, w kagańcu własnego brudu. Pij swoją wodę z brudnej rzeki, żryj kości cudzego, śmiertelnego trudu! Ty, który wyłeś do księżyca zdrady, a teraz patrzysz w oczy gwiazd niesławy. Ty, pędzący za własnym ogonem, jak hycel - byle coś złapać, dogonić! Goń sobie, goń! Goń sławę, goń dobrobyt, dostatek podany w czaszkach tych, którym teraz podajesz łapę. Zlizuj psie, własną ślinę z lustra kałuży. Liż! Chłeptaj ją - pamiętaj jej smak. Potem nie będziesz miał okazji pamiętać, ile znaczyło dla ciebie własne ciało. Turlaj się i tarzaj w piórach, w puchu przepiórek i kawek, które śmiałeś przepędzać. Siadaj! Aportuj! Kładź się i leż przed panem, któremu liżesz buty, choćby były w błocie spod obcej budy.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...