Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @piąteprzezdziesiąte Zupełnie niepewne faceta dziewczyny oczekiwałyby żeby on się na nie zdecydował zupełnie bez wątpliwości :)) Cóż single rosną w liczbę :)
  3. Marek.zak1

    Winni inni

    Małżonek gruby bo je fast foody, a tłuszcz u żony, no bo hormony, dzieci spasione przez Coca colę więc odrobiny nie ma w nas winy.
  4. @Roma Z 50 moich najlepszych wierszy było niczym innym jak ślepym trafem :))
  5. @Nata_Kruk przepraszm, że tak późno, ale umknął mi Twój komentarz. Dziękuję :)
  6. @Robert Witold Gorzkowski @Stracony @FaLcorN dziękuję za obecność pod wierszem :)
  7. @Annna2 Jaka droga do Boga, z Bogiem do siebie. Czy czlowiek potrafi ocenić, wybrać. Jak wyglądałby świat gdyby nie było tego lotu. Jedno jest pewne, byłby inny... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  8. Dzisiaj
  9. JWF

    Włókienka

    Nici pajęcze albo światłowody dronów?
  10. @Natuskaa Czy łatwo jest odróżnić zwyczajne spotkanie, od tego na które przygotowujemy się przez pół życia, albo i całe? Można. Bo te, na które się przygotowujemy, nigdy nie wyglądają tak, jakbyśmy chcieli, a te drugie często wprost przeciwnie. Świetny tekst. Szczególnie podobał mi się fragment z listonoszem. 10/10
  11. @Leszczym Dziękuję.@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję również :D
  12. @Stracony Bardzo mi się podoba to spostrzeżenie i jest bardzo prawdziwe, życiowe w sposób nawet dalej idący niż to się powszechnie uważa :))
  13. Czy łatwo jest odróżnić zwyczajne spotkanie, od tego na które przygotowujemy się przez pół życia, albo i całe? To, na które zbieramy doświadczenia, jak wiano pod związek z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Czy obie umówione strony taplają się w podobnych zajęciach, zanim nie otrzymają stopnia mistrzowskiego i nie wpadną na siebie w sposób całkowicie niewytłumaczalny? Dla tych którzy przeżyli coś takiego odpowiedź jest prosta. Tutaj nie ma pomyłek. Nie było możliwości ucieczki i z tą myślą się pozostaje... Siedzę i zastanawiam się nad tym, co z tego wynikło? Z lat złego, z lat dobrego, z lat potem, z lat przedtem... bo wchodząc w kolejny zakręt, wiem, że potrzebuje kogoś nowego, choć jeszcze nie wiem, kto to będzie. Z kim jeszcze jestem umówiona? Kto jeszcze jest mi coś winien, a komu być może ja coś powinnam wynagrodzić... ? Wielkie koło się okręca, niektórzy śmią twierdzić, że można się naraz rozstać ze wszystkimi możliwościami i ludźmi . Spłacić tego i owego i nie zaciągnąć żadnych nowych zobowiązań. Na raz – czy to możliwe? Że już nikt o nic nie ma prawa się upomnieć? Że można odciąć pępowinę świata nie rozmnażając się? Nie rozmawiając z kimś? Rozmawiając z kimś za często, zbyt nachalnie... Nie przenosząc wiadomości... jak mucha, albo pszczoła z miejsca na miejsce. Kto roztrzaska swoje koło zdarzeń i w spokoju usiądzie po środku własnego "em" czekając na śmierć fizyczną? Nawet w oczekiwaniu można sobie powiązać ręce albo nogi. Zawsze przecież do drzwi może zadzwonić listonosz. Jak odbierzesz polecony - to masz nowe zadanie, a jak nie odbierzesz - to może sam będziesz miał możliwość zostać listonoszem... wszak poczuć deszcz, kły wszelkich psów domowych i ludzkie „przyjęcia” na własnej skórze to jest dobra nauczka, za niedocenienie czyjegoś wysiłku. Może dlatego moja babcia zawsze częstowała listonosza talerzem zupy... zupa to też jakaś forma spłaty. Siedzę nad tekstem, nie moim tekstem... coś mnie przerosło, coś mi wyrosło, coś wyhodowałam nie spodziewając się tego. Płaczę nad tekstem... Czy to dobrze? Podobno łzy szczęścia zawsze są dobre.
  14. gdzie się obrócę lub dokąd pójdę to wszędzie żurek serwują mi żurek z jajami z kiełbasą ujdzie lecz ja rosołek wolałbym dziś a w jednym barze wspaniałe chwile reklama głosi że danie dnia dziś żurek owszem lecz z krokodylem cymes rarytas każdy chęć ma o takim żurku miss Gesslerowa to tylko może marzyć i śnić przemiła babcia lecz nie ta głowa jej taki pomysł nie może przyjść więc korzystajcie drodzy z okazji bo jeszcze chwila i krótki czas już chcą zamienić na żurek z bąkiem lecz tego bąka kto złapać ma a ja uparcie wolę rosołek z bukietem warzyw mięsko i pieprz gdzie wolne smaki bukiet zapachów i wołowiny kawałek jest Uwaga: Wszelkie podobieństwo osób do sytuacji lub sytuacji do osób jest zupełnie przypadkowe
  15. gdzie mam szukać by znaleźć kram w którym sprzedaje tajemniczy ktoś kto ma to czego szukam szukam od lat po całym świecie chcąc odkupić to co zgubiłem co powinno być moje czyli ostatnie niespełnione które w dzieciństwie wywróżyła mi cyganka z tajemniczych kart
  16. Konrad Koper

    po burzy

    @M_arianna_ Zgrane 5+
  17. Konrad Koper

    h8

    @piąteprzezdziesiąte 6 !
  18. A mera harem? Ot, Amora aromat to.
  19. Konrad Koper

    Włókienka

    Lekkie włókienka są zroszone i błyszczą - nici pająka
  20. „Obłoki dostały burzowe pióropusze.” W życiu muszę…
  21. Tylu pyta, a przecież jest o co. Tylu nie odpowiada, a przecież próbuje i to zupełnie nieudolnie. Krążymy więc jak ufo wśród wielu pytań, na które nie ma odpowiedzi. Nobody knows that!! Odpowiedzi proszę nie mylić z opowieścią, bo każdy tutaj opowiada. Niektórzy nawet robią to całkiem przekonująco, co również i ponadto nieco komplikuje nasze sprawy. Mawiają, że ogólnie nie jest łatwo i najprawdopodobniej mają rację. Warszawa – Stegny, 05.08.2025r.
  22. @piateprzezdziesiate @viola arvensis Lepiej niech beda niewidocznymi :)
  23. @Leszczym Tak, raczej niewykonalne :) @Annna2 takie duszki cichociemne :)
  24. @fawn334 Znacznie lepszy...
  25. @fawn334 Średni - pisz dalej...
  26. Konrad Koper

    Krótko

    Prawią okropności - mówią o dobroci.
  27. W milczeniu wołam najsłodsze Twe imię, zakrywam twarz, słyszę Twoje westchnienie. W milczeniu zbliżam brzuch do Twego łona, przy Tobie - i w ciszy - jestem spełniona. W nocy imię rozbrzmiewa - jak huk. Miły, kochany, nie puszczaj mnie z rąk. Twarzą mnie nakryj jak kocem do snu. Kochaj mnie, Miły, do rana - bez tchu.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...