Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
***
KOBIETA odpowiedział(a) na Katarzyna Anna Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Katarzyna Anna Koziorowska A jednak wciąż się tli :) światło w Twoim wierszu :) pozdrawiam :) -
@Arsis odbieram cię zamyślonego, spokojnego, patrzącego w niebo, wypatrującego komety gwiazdozbiory, marzyciela w sumie:)
-
@Mlody pisarz a może to tylko samospełniające się proroctwo? Biały królik i jego lęki. podoba mi się:)
- 1 odpowiedź
-
- miłość
- przemijanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jazda! Swata ta baba? Batata wsadzaj!
-
***
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Katarzyna Anna Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Katarzyna Anna Koziorowska Wiersz, niczym kartka z pamiętnika. Bardzo mi się podoba. -
w ciszy rozsypuje się moje imię jakby nie należało do nikogo czasem budzę się w półśnie i próbuję poskładać świat z oddechów które przelatują przeze mnie jak obce ptaki w mojej głowie rośnie mgła szukam w niej ścieżek ale każda prowadzi w tę samą ciemność jestem lustrem które nie pamięta twarzy i ciałem które nie ufa własnemu krokowi a jednak w środku tli się iskra cicha jak myśl że może jutro udźwignie mnie jaśniejszy dzień
-
@violetta a jakież to mogą być zalety u kogoś, kto nie ma wiedzy?
- Dzisiaj
-
jeśli to w tobie nie wrzeszczy
P.Mgieł opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeśli musisz się zmuszać, zapomnij. świat ma dość ludzi, którzy tłuką słowa jak zardzewiałe gwoździe w spróchniałe deski. jeśli nie budzi cię w nocy ta brudna prawda, która gryzie od środka jak szczur — daruj sobie. życie i tak cię połknie, a nawet się nie zakrztusi. pisz tylko wtedy, kiedy nie pisanie zaczyna cię dusić, jakby ktoś wbijał ci kolano prosto w gardło. a jeśli przyjdzie to naprawdę — nie pytaj, nie proś o pozwolenie, nie wyglądaj oklasków. po prostu otwórz drzwi i pozwól temu potworowi wyjść, nawet jeśli zostawi po tobie tylko pusty pokój i podłogę pełną zębów. bo inaczej będziesz tylko kolejnym głosem, którego nikt nie usłyszy, nawet ty sam.-
2
-
żyj choć nie masz już sił a ciało ciąży jak stal mimo to idź nadal w przód życie swe przyj jak w bal żyj choć wydaje ci się, że nie potrafisz a inni cię tylko w problemy wpędzają pokaż jak jesteś silna jak z swego centrum życia swą moc dodają żyj choć wydaje ci się to niemożliwe zmęczenie ci doskwiera na co dzień drżące są nogi twoje i piwne rozruszaj więc ciało na trampoliny korzeń żyj choćby na przekór innym uwierz w siebie gdyż to cud i wtedy na pewno przyjdzie chwila lepsza najmocniej że kochasz życie swe jak miód żyj całym sobą całym sercem bierz wszystko na otwartą klatę nie tylko gdy czujesz się szczęśliwa poczuj jak życie rzuca cię udanie na matę trzymaj życie mocno w pięściach nie daj sobie w kaszę pluć nigdy na drobiazgi się nie rozmieniaj na zawsze w tym życiu się na nowo ucz
-
1
-
@Arsisza to masz inne, ładne zalety i interesują mnie:)
-
@violetta pewnie i brakuje. a komusz jej nie brakuje...
-
Ból Najgorszy ból to ten, który widzimy u bliskich Wszyscy czują jak zamykasz się w sobie i stajesz się niski Czujesz jak szpilki wbijają Ci się w serce, w oczach stają łzy A ty musisz być silny i wytrzymały jak kły Mimo wszystko kły też mogą się kruszyć Lecz trzymasz się dalej, nie toniesz, by tylko ich ruszyć Oni muszą ruszyć się z miejsca i dalej żyć, bo gdy ktoś umiera Stają w miejscu i czują jak ten ktoś ich ze sobą zabiera.
-
1
-
Kogoś kto wymyślił życie i śmierć
bazyl_prost odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Waldemar_Talar_Talar wąż wymyślił śmierć -
Pamięć bezdenny kielich na ołtarzu myśli pełen łez i uśmiechów idących bez końca bez początku powroty zdarzeń trucizna gorąca schronienie tych obecnych co dopiero przyszli krucze skrzydła złowrogie w głowie szalejące w szatni ptaki zamknięte piórem połamane karmiąc się wspomnieniami nietoperze szklane powracają głodne zamknięte w oczu zagadce a ja wciąż niosę w dłoniach tę ciszę rozdartą jakby była kluczem do drzwi których nie ma pod powieką rośnie las — splątana ziemia gdzie każdy krok budzi echo snów odkarmionych stratą próbuję wrócić tam gdzie nigdy nie byłem śledząc tropy pozostawione przez własne odbicia ale one uciekają w głąb czasu — bez liczenia bez bicia jakby znały prawdę której ja dotknąć nie umiem i tylko wiatr co przewraca karty nieistniejących ksiąg pyta szeptem czy pamięć to dar czy przeklęta droga a ja mu odpowiadam — wciąż szukając Boga w niedomkniętych chwilach w których mieszka błąd
-
2
-
Gęste pnącza, coraz skuteczniej zniewalają bieg. Blokują już i tak trudną drogę. Na domiar złego kawałki ścian i wszelkich innych śmieci, jeszcze bardziej utrudniają parcie do przodu. A jest ono przemożne, bo też cel dla mnie istotny. Niestety. Ilość przeszkód powiększa nieustannie skale trudności. Powstają wciąż nowe i bardziej upierdliwe. Blokują uparcie drogę. Jakby coś mnie chciało zniechęcić, wyrzucić poza nawias, gęsto zapisanej kartki, dając do zrozumienia, że jestem niepotrzebnym elementem w tej całej układance, w której nie wiem, co jest grane. Czy fałszuje orkiestra, czy wręcz przeciwnie – nie pasuję, do tonacji i rytmu świata, a cały mój wysiłek, pójdzie na marne. Może na szczęście, nie dla całego, ale i tak, trudno mi przebrnąć przez ten, nieprzychylny tunel. Poza tym, nie mam pewności, czy warto, chociaż przeminą bezpowrotnie, jakiś bliżej nieodwracalne chwile. Jednak promień przywołujący, coraz słabiej, acz stanowczo, wyznacza drogę. Cel jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Czynniki utrudniające, przytłaczają ze wszystkich stron. Kolczaste druty jaźni, dławią i ranią niemiłosiernie. Pomimo, że wołanie już trudno słyszalne, odczuwam jakieś dziwnie rozpaczliwe przynaglenie. Mówi o tym, że za chwilę może być za późno. A wystarczy tak niewiele. To właściwe już tylko same echa, powtarzają wciąż to samo. A jednak. Niemożliwe, może byś możliwym. Jeszcze trochę rozgarniania przeszkód i wchłonę sensowne wytłumaczenie. Może jeszcze nie wszystko stracone. Widzę przysłowiowe światełko w tunelu. Błyszczy daleko, lecz odległość, jakby krótsza. Mam w sobie więcej energii, spotęgowanej widocznością celu, lecz może to tylko, złudzenie. Cholera. Światełko zaczyna zanikać. A przecież w jakiś niepojęty sposób, jestem prawie u celu podróży. Nawoływanie było przecież bardzo silne. Aż prawie bolało. Nie chcę popełniać błędów, ale czasami tak mam. Mylę cel. Może teraz, zmylił, mnie? Jestem wewnątrz umysłu. Niestety. Przybyłem chyba za późno, bo raczej już po sprawie. Nie mogę nic na to poradzić. Czuję się jak ścierwo, wyciągnięte z zamrażarki, którym ktoś stuka, o kant przegapionej powinności. Mogłem bardziej uwierzyć w przeszkody, by mieć większą pewność, że je pokonam, chociaż trochę wcześniej. Dupa ze mnie, a nie empatia! Może wystarczyło kilka słów zrozumienia. Przepraszam – wypowiadam w myślach – patrząc na nieruchomą ciszę.
-
1
-
Widziałem ją w śnie? Była na ulicy? Znałem ją? W innym śnie: Jawił się jej zarys na krętych schodach. Prowadzą one do krzywej wieży…
-
brzmi jak terroryzm zawsze będę zdania że najlepszy jest dobry król. polska już królem okrzyknęła postać znamienną ale zapomnieli . a najlepiej będzie jak nam będzie Duch hetmanił
-
@Waldemar_Talar_Talar Czarownica!!
-
Wielość twierdzi o drugiej istnieniu nietaktownie, że dwutaktowna czyli taka nijako dwoista Druga o pierwszej takoż, trzecia urojonej szuka, sztuka lub sztuką w pigułce lub pigułkach doszukać wszech istnienia. Kompletna schizma bez cierpienia i dwoistości biegu zdarzeń jak dwubiegunówka czap polarnych Tylko orać wypługować wyplantować etc. Trybun wrzeszczy zgiń przepadnij a sam nie raczy się wpasować
-
OKO KOK ODO DOD ORO ROR OKO KOK
-
Echo znad samotnych pni
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@KOBIETA @Manek Dziękuję. :) -
Ciekawy wiersz.. To szczególnie mnie zatrzymało, ludzie różnie kiedyś hodowali, gdy mięso było na kartki, i świnie ponoć w piwnicy, gdzieś czytałam. Także ten zamknięty pokój, przypomina to modne niedawno Escape roomy, gdzie trzeba samemu znaleźć sposób wyjścia.. Pzdr.
-
@huzarc Etykietki się zmieniają, ludzie pozostają. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
-
@Migrena Dokładnie tak .! Tylko dopamina, żar i namiętność :) podoba mi się Migrenko :)
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne