Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Łukasz Jasiński ponieważ? O ile zostało ci kilka ilorazów gdyż w tej zdawkowości mniej niż u kota Miłego dnia, paciorku😀
  3. Nie, nie ma tutaj żadnej poezji - zwykły banał życiowy... Łukasz Jasiński
  4. I tak też można Łukasz Jasiński
  5. Słaby Łukasz Jasiński
  6. Łukasz Jasiński
  7. Łukasz Jasiński
  8. Dzisiaj
  9. @Migrena Niestety... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  10. Źle cie wymyślili panie, bo kiedy zniknę istnieć przestaniesz, a jak ród ludzki się przekręci braknie dla ciebie bitu pamięci. A, że tak niechybnie się stanie to śpiesz, by nim Słońce zgaśnie zdążyć skrobnąć testament. Zdeponuj go w nowej galaktyce aby w przepastnych kieszeniach obrońców wartości. nie przepadło żadne z twych życzeń. Żeby “napruci i naćpani”, po wiekach mądrzejsi o wieki, namalowali cię na wzór człowieka - mniej boskim a więcej człowieczym. A żebyś znowu na błazna nie wyszedł, nawet przed dziećmi, podkreśl wężykiem, by ziemię zrobili kulistą a nie płaską jak naleśnik. +++++.+++ Ponieważ przelewasz pokolenia niewinnej krwi to i za grosz Jezu nie ufam ci
  11. @Relsom I zawsze Rodzic jest- jak powrót do Domu Ojca piękny
  12. Annna2

    obrona

    @Berenika97 fajne tak jak życie
  13. @Berenika97 tak, bardzo nam pomagano, i w stanie wojennym też bardzo- i dary i muzyka też i czasy współczesne
  14. @Manek dziękuję @Nata_Kruk tak też może być dzięki @Kwiatuszek dziękuję @beta_b dzięki
  15. @Marek.zak1 przychodzę zawsze z porą ksjężyca Jak on prosto w ramiona kochanki Nie znaczę więcej niż intercyza Rankiem wychodząc tylnymi drzwiami To tak z innej perspektywy. Bardzo liberalne podejście do życia i relacji bo stereotypowo facet ma większe skłonności do skoków w bok Pozdrawiam
  16. Ciepełko? W kostnicy? A może to wiersz o efekcie cieplarnianym?
  17. Wczoraj
  18. Tłum niewidzialnych na naszych ulicach mknie rozebrany do krwi oraz gnatów. Pędem biedaków, bezdomnych tłum gna ów prosto w ciepełko z napisem kostnica. Tłum niewidzialnych — na czyich ulicach? Tych, którzy są na nich kiedy zmierzchnie. Oni spiąć na nich opuszczają je we śnie lub kiedy zgaśnie w latarni dusz iskra. Beton i ziemia — plastik oraz słońce. Bardzo odległy blask smutny z zapałek. Beton i ziemia — przedsionek do końca i koce do cna, do nitki wygrzane. Beton i ziemia — nie wszystko stracone — beton dla ziemi, ziemia ciałom kalek.
  19. O synu mój — głos w gasnącym dzwonie, czy słyszysz mnie, gdy cień się kładzie? Gdy noc, jak welon, snuje się po tronie dni, których nie odzyskam w zdradzie? Kochałem cię w milczeniu ścian, w spojrzeniu, co nie znało słowa — lecz serce drżało — jak pusty dzban, gdy wiatr w nim szuka snu – bez słowa. Twój śmiech był światłem, lecz ja, z kamienia, nie znałem blasku – tylko cień. Więc gubiłem cię… bez pożegnania, jak dusza gubi ślad przez dzień. Teraz, gdy tętno gaśnie w zmroku, a mgła spowija każdy ruch — widzę cię znów — u twojego progu, z dzieckiem na ręku — jak dawniej Bóg. Niech twe ramiona nie znają chłodu, niech dłoń twa trzyma świat bez win. Ja odejdę — w cień, wśród lodu — lecz we mnie zawsze: ojciec i syn
  20. @Jacek_Suchowicz dziękuję za uznanie. pozdrawiam
  21. @Jacek_Suchowicz Oj Jacku Ty coś zgadujesz, piszesz recepty i do pisania rymem namawiasz dojrzeć nie mogę, bo ciągle mgliście i nie wiem w którą stronę się skłaniać
  22. Dziękuję:)
  23. a jeszcze z cukrem posypane oraz woalka ze śmietanki to jest raj w gębie drogi panie i uczta z kulinarnej bajki :))
  24. Nie wiem, czemu wcześniej nie dałam serduszka. Pozdrawiam 🌼
  25. a może jednak przyznać się lepiej i nazwać wszystko już po imieniu bo trzeba w końcu wyrzuć grzechy przestać się chować by nie być cieniu wiem że nie łatwo i wolna wola wszelkie wybory teraz przed tobą najwyższa pora aby zawołać wspaniałą jasność widzę przed sobą Pozdrawiam
  26. @Leszczym Ciekawie, w roli obserwatora, bez oceniania w stylu "paragonów grozy" ohyda. Rzadko z knajp korzystam, ale jeśli znajdę taką prowadzoną z pasją, lubię wtedy wejść ze znajomymi i kasy nie liczyć. Może za dwa lata będzie więcej takich.
  27. Ja taką poezję to mam co drugi tydzień Niestety moi domownicy uwielbiają ziemniaki w każdej postaci 😉
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...