Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
pachnący burzą wtargnął nagle z impetem przez otwarte okno zatańczył z firanką rozbujał zasłony niczym żagle na wzburzonym morzu tchnął życie w wybudzone z letargu wiersze wersy pofrunęły pod sufit niczym lekkie piórka zdążył jeszcze rozwiać mi włosy wtórowały mu radośnie wdzięczne za podmuch nagłej wolności a on tylko zachichotał i pognał dalej
-
Tam gdzie pachniałaś latem
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Doskonały! Potężny w emocjach, bezkompromisowy, jakby zapis traumy. Aż boli - robisz to świadomie. -
@lena2_ Piękny i subtelny wiersz. Czuć w nim cichą mądrość i delikatność – jakby ktoś szeptem przypominał o tym, co najważniejsze.
-
@Annna2 Leśne przedszkole na medal! Świerkowa dotacja, chrząszczowa inicjatywa, czegóż chcieć więcej? Jasiu niesforny, ale z wyobraźnią – zapowiada się na artystę… Urocza, pełna humoru i fantazji groteska ze społecznym przesłaniem :)
-
nie potrafisz wyobrazić sobie takiej liczby
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija I zmienimy teraz temat - nie lubię praktyki błędnego koła i na ten temat już rozmawialiśmy, pamiętam: kiedyś pani zadała mi pytanie - jaki pan ma fetysz? Może pani rozwinąć temat? Łukasz Jasiński -
na krawędzi snu
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@GosławaDziękuję! Nie znałam jej wcześniej - piękna poezja. -
miejsce życia
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija I nie zmienię zdania: we własnym mieszkaniu chodzę nago i mam do tego prawo - to teren prywatny, opalanie - nago i kąpiel - nago - na terenie prywatnym lub niepublicznym - prawo na to pozwala, a jeśli komuś to nie w smak - to nie mój problem. Łukasz Jasiński- 41 odpowiedzi
-
- ewolucjonizm
- historia naturalna
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Muzeum Bezdomności
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Zapewniam: jako były pracownik Archiwum Akt Nowych miałem szkolenie z Obrony Cywilnej - to nic innego jak Wojsko Cywilne, a po likwidacji przez Prawo i Sprawiedliwość - Obrony Cywilnej - kompetencje Obrony Cywilnej przejęła Państwowa Straż Pożarna." Filozof Łukasz Jasiński -
-
"odwrócona dekantacja"
Berenika97 odpowiedział(a) na Roma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@RomaDziękuję w imieniu swoim i męża za odpowiedź. Muszę się przyznać, że tym razem facet miał wiekszą intuicję i wyobraźnię, bo to on obstawał, że chodzi o człowieka. Dzielę się z nim wierszami (czyli po prostu czytam mu), które robią na mnie ogromne wrażenie. Pozdrawiam. -
Sumak
Łukasz Jasiński odpowiedział(a) na Łukasz Jasiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"I zawsze unikaj ludzi o umyśle hierarchicznym - karierowiczów!" Filozof Łukasz Jasiński -
"Gdzie Twoja dusza, Papuszo?"
Maksymilian Bron opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdzie Twoja dusza, Papuszo? Zamknęła się w rozbitym szkle, betonie pod eternitem, połamanym piórze Gdzie Twoja dusza, która tańczyła wśród kory i borowików Ojca Twego, wśród iskier taboru, uldze jeziora? Otworzyłaś ją dla nas swoimi pieśniami, które balują w nas i mimo że pióro nie utkało Ci pierzyny, Twój duch znalazł w nas las i drogę Twą szeroką, która miała być lekka jak piórko I mnie, choć okryty pierzem wolę nieopierzone podwórko i dukt, na którego cyplu nie będzie nikogo prócz Nas, bez wahadłowego uśmiechu, którego było nam brak Oddychaj we mnie…-
2
-
@sisy89 ten wiersz to cicha eksplozja emocji. Każda linijka zostawia ślad. Piękny w swojej prostocie.
- Dzisiaj
-
Rankiem miny poważne I czarno białe stroje Wspólne i nasze ponad Jego moje i twoje W biel i czerwień ujęte Dostojeństwo powaga Przemów słowa ze złota Dumnie wzniesiona flaga Pamięć w świece i wieńce Uroczyście zaklęta Polska dla wszystkich jedna Drogocenna – i święta Lecz wieczorem ta jedność W klawiszy – poruszeniu Stanie się znów niebytem Nikłością nieistnieniem Przyczajone się zbudzą Trzy pomarszczone zmory Żale ze starych kufrów Posiwiałe upiory Uprzedzenia żarłoczne Znów kolcami pokłują Po raz tysięczny kogoś Osłem nazwą lub szują Po pojednaniu byłym Uschłe liście zostaną Kwiaty żarem omdlałe Szarfa zwiędła – pod bramą Zostaną słowa twarde I zaciśnięte pięści Nadziei ciało martwe Połamane – na części Tylko nikłe płomyki Przez dni kilka kolejnych Wyglądać będą cudu Który znów się – nie spełni
-
Pytanie do administratora: Czy dwukrotne polubienie, czyli 🤎 to błąd, czy standard?
-
Tęsknota za ukochanym…
piąteprzezdziesiąte odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajne i dość oryginalne erekcjato, a kropeczki można usunąć, bo psują efekt. Pozdrawiam. -
Oda do ody...
piąteprzezdziesiąte odpowiedział(a) na Maciek.J utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękna klasyka, choć innym nie styka. 👏👏👏 -
schadzka
piąteprzezdziesiąte odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wakacyjny, letni klimat. W sam raz ma obecny czas. Pozdrawiam. -
A tak zagadałam w temacie ubioru, latem zdarza się szukać gwiazd w piżamie lub wcześnie rano pójść wyrzucić śmieci 😊
- 41 odpowiedzi
-
1
-
- ewolucjonizm
- historia naturalna
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Plotki i parseki
piąteprzezdziesiąte odpowiedział(a) na Zawierucha7 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten tytuł by do Ciebie bardziej pasował. -
nie potrafisz wyobrazić sobie takiej liczby
Somalija odpowiedział(a) na Somalija utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Łukasz Jasiński Nasz gatunek wykorzystał inteligencję do wszelkiej działalności, dobrej i złej. A wracając do potomstwa człowiek-małpa, to były próby. DZIĘKUJĘ 😊 -
Czytam poemat. Leżą kamienie. Przemówią one może lirycznie…
-
1
-
Nie ma księżyca nikną gwiazdy latarnie panuje ciemność
-
1
-
@Stracony dziękuję :) @Gosława no tak wyszło... Dziękuję za czytanie :) @Berenika97 bardzo dziękuję :) @Annna2 jeszcze nie... Dziękuję za czytanie :)
-
"Natchniony wierszem Romy." Tęsknię. Ale to nie list do nikogo. To nóż wbity w skrzynkę pocztową. I powietrze wciąż drży twoją wonią, Miłość z każdym oddechem staje się trucizną. Miłość -- ta ruina, co świeci ostro, jak billboard po burzy -- rozwarła mi usta i wlała tam sól, jakby ocean chciał czegoś więcej niż tylko granic swego świata. Słońce nie zachodzi. Słońce się wypala, jakby miało serce. Widziałem je krzyczące nad twoimi biodrami, spalało się na kolanach, aż zostały tylko resztki dnia jak łuski po kulach, które nie miały imion. A przecież na chwilę dotknęłaś nieba i smakowały chmury jak pierwsze grzechy. Złudzenie optyczne. Twoje ramiona. Miękkie jak obietnica ciszy, ale kiedy próbuję je uchwycić -- są jak lustro pękające od spojrzenia. Tęsknota to miejsce, gdzie język traci skórę, nie mówi, nie modli się, tylko zdziera się z gardła jak rdzawy strzęp krwi. I słyszę w niej pustkę, co echem zmywa ostatnie szepty twoich imion. Wakacje były tylko urojeniem świata. Piasek nie istniał. To była ziemia spalona do martwoty, a my kładliśmy na niej ciała, myśląc, że to puch z obietnic. Miłość nie była życiem. Była snem, który próbował się obudzić. Ale nie miał oczu. Nie pytasz mnie, gdzie jestem. Jestem tam, gdzie pachniałaś latem. Teraz zakopuję twój zapach w ziemi. Żeby nigdy nie wrócił.
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne