Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Waldemar_Talar_TalarJa również nie boję się miłości! :)))) nie boję się miłości gdy świat się chwieje to ona przypomina po co się żyje
  3. @KOBIETA Bardzo często sięgam w swojej twórczości po motywy weird fiction i mitologię Cthulhu. Jest to najdoskonalszy rodzaj grozy transcendencjalnej
  4. Ty bzik - ba - bujał: cne, to potencjał u babki zbyt.
  5. @Migrena Napisałeś świetnie o artystach (poetach), którzy utknęli między własną ambicją a paraliżującym brakiem autentyczności. Ich powaga jest pozą, która maskuje brak treści. Dużo tu ironii, która miejscami przechodzi w groteskę. Wyśmiewasz pozy i banały, którymi posługują się ci "twórcy", którzy pragną wielkich tematów, ale boją się ryzyka, prawdy i konfrontacji. W końcówce, wiersz staje się opowieścią o uniwersalnym ludzkim dążeniu do ekspresji. Pokazuje, że prawdziwa twórczość (to "żywe słowo") nie jest łatwa ani przyjemna. Ona "gryzie" – jest bolesna, wymaga konfrontacji i pozostawia ślad. Ciekawy tekst, refleksyjny, świetny! Czytam twój wiersz o poetach-tułaczach i myślę sobie - znam takich, co mają w plecaku dziesięć tomików niedokończonych, trzy metafory (wszystkie o jesieni) i jeden rym do słowa "miłość", który brzmi jak "pilność". Stoją na przystanku inspiracji czekając na autobus, co nie przyjedzie, bo wena ma dziś wolne i poszła do fryzjera. A ja? Ja też mam watę w zdaniach i kotlet robię z każdej myśli, ale przynajmniej wiem, że pies ma rację - i dlatego kończę wiersze, choćby były jak skarpety - nierówne, ale w parze. Bo lepiej skończyć źle niż pięknie nie zacząć, a słowo, które w końcu dogonię - niech gryzie, szczypie, drapie! Przynajmniej poczuję, że żyję!
  6. @Simon Tracy uwielbiam H.P. Lovecraft :) a wieś cicho kruszała w mlecznej mgle śmierci…Osada :) podoba mi się! :)
  7. @Łukasz Wiesław Jasiński Przedzimie... przenosi w czas mroku...
  8. Niewygoda

    Górale, ho!

    Co ma - da... po beczce i w owieczce, bo pada moc.
  9. @Rafael Marius chciałabym, ale raczej tylko piszę wiersze o tym :) @Nata_Kruk lubię takie krótkie formy:)
  10. @viola arvensis To wiersz o miłości paradoksalnej – takiej, która istnieje poza zwykłymi kategoriami związku, może nawet poza możliwością jego zaistnienia. Powtórzenia "nic nie łączyło, nie dzieliło" działa hipnotycznie. Te anafory budują rytm jak mantrę, ale jednocześnie każda zwrotka dodaje kolejny element – wejrzenia, westchnienia, noce nieprzespane. Ludzie racjonalizują, nazywają to "nic", ale "drzewa i potoki szepczą o nas jak o cudzie". To sugeruje, że była to więź autentyczna, tylko nieczytelna dla świata zewnętrznego. Piękny wiersz!
  11. @Berenika97 Siłą weird fiction jest to że zagłada przychodzi nagle, bez zapowiedzi, bez powodu, dosłownie znikąd. Jest tajemnicą, grozą i niszczycielską siłą wykraczającą poza zrozumienie umysłem. A potem nagle odchodzi. Tak samo jak przyszła. We mgle tajemnicy, pozostawiając po sobie tylko pustkę i śmierć @Berenika97 Pozostawia czytelnika w nieustającym uczuciu prześladowczym. Sam już nie wie czy to realna groza czy tylko legenda
  12. Listopadowy świt zalśnił przezroczystością cieni dryfowałam przez dzień spokojem, z gracją łabędzia. Słońce pozbawione promieni mija obojętne twarze czarna kawa bez cukru, beznamiętny rogalik. Telefon milczy neutralnością słów upragnionych łagodność ciszy nieporuszonej tchnieniem wiosny. Zamglony wieczór jak otulony płomyk w dłoniach kiedy już bardzo tęsknisz za spełnioną nocą. Okruszkowi ;)))))
  13. @Wiesław J.K.Bardzo dziękuję! :)
  14. Kot: to nic, Ola - bal o cin. Otto K.
  15. @Berenika97 Takie usterki są do zaakceptowania. :)))
  16. @Simon Tracy To przejmujący, mroczny wiersz, który doskonale oddaje potworność zagłady. Ma w sobie coś z ballady, coś z kroniki, coś z apokalipsy. Brzmi jak świadectwo czegoś, co naprawdę mogło się wydarzyć - albo co wciąż może się wydarzyć.
  17. A ty demon! - gada gnom Edyta
  18. @EsKalisia Magiczna perfekcja. W marzeniach wszystko można. :)
  19. @andrew może życie nie musi być codziennym heroizmem tylko cichą zgodą na to co jest
  20. Konrad Koper

    Staw

    @Nata_Kruk A co !?
  21. @huzarc Dość ciekawy sposób powiedzenia: żegnam ;)
  22. nieporadnik

    NO ! ...

    A ty demon! gada gnom Edyta Laluś i gnom ongiś u lal
  23. @lena2_ Podoba mi się metafora posagu - jest naprawdę mocna, bo posag to coś, co dostajesz na start, nie wybierasz tego, i zostaje z tobą "na dole i niedole". Dzieciństwo jako coś, co wnosisz w dorosłość, bezwarunkowo. "Z każdym rokiem nabierają wartości wspomnień" - tu jest subtelna gra, czy to wartość sentymentalna rośnie, czy może te smaki stają się coraz bardziej wspomnieniami (a nie rzeczywistością)? To dwuznaczność, która wzbogaca tekst. Ostatni wers jest piękny. "Łącząc podniebienie z sercem" - to fizjologiczne i emocjonalne jednocześnie. Smak to rzecz cielesna, ale pamięć smaku to już uczucie. Pięknie to ujęłaś.
  24. @EwelinaBardzo dziękuję! To holistyczne spojrzenie na na wszystko, co człowiek stworzył i stworzy w przyszłości. :) Pozdrawiam. @ToyerBardzo dziękuję! :)
  25. @aniat. lekki grzech w zapomnieniu? Grzeszne myśli nie wróżą niczego dobrego. :))
  26. @EsKalisia Rozumiem bardzo dobrze te wysiłki i nagrodę. Pozdrawiam! Odbieram to w ten sposób: Osoba choruje powiedzmy fizycznie i robi co może aby się z tego stanu wyrwać.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...