Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Konrad Koper

    Krucyfiks

    Stoję przed krzyżem napełnia mnie energia zyskuję życie
  3. Konrad Koper

    nowy

    @wierszyki Sympatyczny !!
  4. Podmienia dwójkę na asa. ( Patrzę w jego karty przez lusterko.)
  5. @Arsis E, tam z ciekawości...
  6. @TylkoJestemOna To miłe, dziękuję @MIROSŁAW C. :)
  7. @Berenika97 Wiersz jest wstrząsający wiesz? Lekko napisany, ale aż krzyczy. Bo dzieci powinny żyć, a nie ginąć pod gruzami. Piękny Berenika
  8. @JWF - dzięki - @Berenika97 - dziękuje -
  9. Dzisiaj
  10. wierszyki

    nowy

    Zd.wlasne
  11. Świat wstrzymał oddech a w piwnicy zaczęło się lato. Na dłoni zamiast zabawki — pierwszy oddech. Światło świecy odcina cień matki od cienia gruzu. Pierwszy krzyk rozrywa powietrze, które pachnie pyłem. W ciemności pulsuje światło, jeszcze nie wie, że jest kruche. Dostaje od Boga betonową linię życia.
  12. @Corleone 11 Ten tekst to ciekawy eksperyment literacki. Najbardziej intrygującym elementem jest koncepcja "dusz" zamieszkujących ciała - "ojcodusza", "synodusza". Daje to tekstowi metafizyczny wymiar. Dialog jest żywy i przekonująco oddaje napięcie między pokoleniami, czuć tę atmosferę. Ciekawe jest też powolne odkrywanie, że syn wie więcej, niż przypuszczał ojciec. Tym razem muszę też napisać o tym, co mi nie pasuje. Czytam szybko, czasami udaje mi się czytać ze zrozumieniem. Ale w Twoim opowiadaniu musiałam się zatrzymywać i powtórnie czytać niektóre zdania od początku. Te zdania, które są przesadnie rozwlekłe, np."Stojąca tuż obok w synowskim ciele doświadczona dusza - równie doświadczona jak ojcowska". Poza tym fraza ""dusza zajmująca ciało biologicznie starsze" jest powtarzana. Tekst jest (jak się domyślam) fragmentem większej opowieści. Może warto by było trochę uprościć styl? Pozdrawiam.
  13. @Maciek.JChciałam napisać,ale wyszło mi niezgrabnie: Nie niszczę pajęczyn, gdy widzę je rano w rogu pod sufitem - błyszczą rosą, każda nitka tkana cierpliwie i z planem, geometrią piękną, co serce unosi. Wiem, że to jak wiersz - długo powstawał, każde słowo ważne, każda zwrotka w miejscu, pająk-poeta nocą nad dziełem czuwał, by schwytać nie muchy, lecz cząstkę szczęścia. Uszanuję pracę, co w mroku powstała, pajęczą poezję w porannym świetle, bo każda pajęczyna ma duszę artysty i prawo do życia w tym wspólnym świecie.
  14. @Somalija Hej, Aga? a gdzie to ty zaglądasz? co? nie poznaję cię, Aga...
  15. @Berenika97 Berenika nie wiem co powiedzieć- znowu. Po prostu napiszę- dziękuję. I dziękuję za Twoje serce.
  16. @Agnieszka Charzyńska Koniu drogi, twój rodowód wspaniały, lecz zebra mądra w prostej swej odpowiedzi. Prawdę odkryła, że wolność dzika cenniejsza od sławy, niż służba ludziom.
  17. @Annna2Wprawdzie nie znam pracy w gospodarstwie, ale umiem za to wyobrazić to wszystko, co napisałaś. (przynajmniej mam taką nadzieję). Twój wiersz jest piękny i bolesny, tak go odczytuję. Najpierw przeniosłam się do minionego już życia, takiego, w którym to natura regulowała ludzkie życie. Oprócz ciężkiej pracy, jest tam ogromna dawka miłości. A potem nagle wers: „W moim domu- nie to nieprawda!” - uderza z brutalną siłą. Przywołuje smutek, poczucie utracenia. A mimo wszystko jesteś silna. To bardzo głęboki i emocjonalny wiersz. Twój wiersz - Poetki, osoby bardzo wrażliwej, obdarzonej niezwykłym talentem.
  18. wierszyki

    nowy

    mały dzikusek czarny o białych łapkach z rynny na mleko
  19. @violetta Violetko jak zwykle jesteś przeurocza - no komedia:))))))))))) @MIROSŁAW C. albo: między piętnem a raną wiersze zatrute rozkoszą i ciekawy fragment: wszystkiego co w duszy z nieświadomej zasługi tajemniczego wiwarium umacnia w wierze Twoje wiwarium ma wiele kontekstów np: - dusza przed narodzeniem jest w "tajemniczym wiwarium" - niemowlę cudowne wiwarium tworzy mu mama - dorastanie w wiwarium najbilższych a w wierze umacnia On widoczny na każdym kroku Pozdrawiam
  20. JWF

    *** (rozgrzany rynek)

    @Annna2 @MIROSŁAW C. Dzięki :) @Berenika97 Dziękuję :)
  21. @Jacek_Suchowicz To miłość dawna – już umarła, choć w snach się czasem jeszcze błąka. :) @MigrenaBardzo dziękuję, ale czasami te "kroki" powodują, że stoimy w miejscu i nie możemy pójść dalej. @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję! @Annna2Bardzo dziękuję! Nie wiem, co napisać, bo takie pochwały od Roberta i Ciebie dodają mi sił. @Rafael Marius@Andrzej P. Zajączkowski Bardzo dziękuję! :)
  22. Berenika97

    Cywilizacje

    @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! :)
  23. @andrew - to tak jak mój. Jest- ale nie jest już mój. Dzięki @Jacek_Suchowicz dzięki piękne za wiersz. Mową mojej Ziemi opisuję zwyczaje, to co się ziało kiedyś.
  24. @Robert Witold Gorzkowski no jadło się- z drzewa i hyc- obtarło się i jakie dobre było. U nas też się grzało wodę na mycie na kuchni węglowej z fajerkami- i myli się wszyscy. I piec kaflowy- super był zimą- fajnie było się przykleić. Wszystko co piszesz jest prawdą. Dziękuję
  25. odbieram jako wspomnienie dzieciństwa - krótki reportaż z okresu żniw. mój dom dzieciństwa jeszcze istnieje lecz inni ludzie inne klimaty kiedy przejeżdżam do mnie się śmieje pewno pamięta odległe czasy ma nowy dach i elewację sanitariaty w środku wodę a ja pamiętam te dobre czady kiedy w podwórku "stojał" wychodek ....
  26. @Annna2 Mój dom, często przechodzę tą aleją. Jest piękniej,zdecydowanie, ale to już nie Mój dom. Tamten wtedy był najpiękniejszy. Od rana piłka w wakacje... Nie mam żalu ,że odszedł. Czuję radość ,bo był. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  27. @Andrzej P. Zajączkowski z kopytem ;-) Pozdrawiam
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...