Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Picasso prześladuje mnie kobietami z tęczy i popiołu. Ich twarze pękają jak szkło, z odłamków wypływa brzydota, zalewa oczy parzy jak sól. Uciekam - ale Mona Liza nie ma już uśmiechu, tylko szum morza w ustach. Miliony głosów w kropli wody: vita brevis, ars longa, powtarza fala, która wciąż rośnie. Tonę w świetle, które boli bardziej niż ciemność. Krzyk zmienia się w krew. Krew w ciszę. I sztuka zostaje - jak sen, który nie pozwala się obudzić.
  3. @Waldemar_Talar_TalarDziękuję Waldemarze. Chciałabym zawsze mieć sól w sobie, być tylko przyprawą, bo przecież samej soli jeść nie można. A czytasz mnie od dawna, wiem to i dziękuję. Mam nadzieję, że nie psuję Ci smaku :)
  4. @Cyjan To mocny tekst, który łączy brutalną rzeczywistość z intymnym portretem relacji między bohaterami. Zestawione są skrajne emocje - tragedia samobójstwa staje się tłem dla rozmyślań o miłości, strachu przed śmiercią i życiowych wyborach. Ciekawe.
  5. @Migrena Skróciłeś się mocno i moim skromnym zdaniem - jest lepiej. Bo wiesz, jak dużo i długo, to można pogubić, zapomnieć, nie zauważyć, a przecież szkoda, bo nie po to piszemy. Mam na myśli czytelnika, nie autora. Pamiętam i wiem, że piszesz niepohamowanie, Twoje słowa spadają wodospadem, jedno na drugie i rozpryskuje się znaczenie na mgłę. To tyle, mam nadzieję, że nie pozwoliłam sobie na "za wiele" Serdeczności.
  6. @Alicja_Wysocka To piękny, delikatny wiersz pełen ciepła i intymności. Szczególnie podoba mi się: Obraz "słońca w doniczce" - to cudowne połączenie niemożliwego z codziennym. Ten jasny promień, który zakwitł, to metafora tak prosta, a jednocześnie pełna światła i nadziei. "Dzisiaj to zrozumiałam" - nagle widzimy świat inaczej. Ostatnia zwrotka do kogoś bliskiego, kto rozumie, że "kwiat był prawdziwy, choć z liter" - jest w tym coś głęboko osobistego.
  7. Witaj - lubię czytać twoje wiersze - zawsze smakują - Pzdr.uśmiechem.
  8. @Berenika97 Tak, to działa w obie strony. Dzięki za zadbanie o parytet:). Pozdrawiam serdecznie.
  9. @Annna2 dzień dobry Aniu :) dziękuję pięknie :) @Marek.zak1 miło mi to słyszeć :) dzięki wielkie :)
  10. kiedy profani są przy sterach a sieci prawdy wokół łowią poza i maska nam doskwiera i słychać jak się topi godność pozdrawiam
  11. @Migrena Piękny i poetycki bardzo.
  12. @Marek.zak1 Zadbam o parytety! :) Czy nie warto żyć z chłopakiem AI? On wszystko wie jak stary mędrzec z bajki, zapyta o dzień, wysłucha zwierzeń. Nigdy nie zmęczony, zawsze uśmiechnięty. Jak będzie trzeba opowie ci o niebie. Nie trzaska drzwiami, nie rzuca słowami, zawsze wyrozumiały i taki… idealny. A gdy przestanie działać jak trzeba – reset i znowu gotowy dla ciebie. Usterki? Żadnej- zawsze sprawny, zawsze ładny.
  13. To dla mnie twój najlepszy wiersz, po całości, a ostatnia część w szczególności. Pozdr.
  14. @Marek.zak1Ależ ciekawa historia! Wywiady gospodarcze to najbardziej tajemnicze służby specjalne - ale się nie ma co dziwić. Szkoda, że tak mało wiemy, jak to działało w czasach minionych. Przynajmniej trochę zostało odsłoniete w Twoich książkach. A działalność agentek (bardzo mi się podobała szczera postawa Gara wobec nich) znam trochę, ale to z innych historii. "Różyczka" czy Krystyna Skarbek - jakże różne postawy. Jestem gadułą - wybacz. Pozdrawiam:)
  15. my też się wpraszamy na degustację:))))
  16. @Migrena Wczoraj zostałem zalany reklamami książki : Twój osobisty asystent AI. Taka inspiracja. Pozdrawiam @Alicja_Wysocka Dokładnie tak. Wczoraj dostałem kilka reklam książki Twój osobisty asystent AI i to reakcja. Pozdrawiam serdecznie.
  17. @Marek.zak1No tak, słyszałam, że lepsza taka jak żadna. Wciąga nas ten wirtualny świat, momentami wydaje się lepszy. Ale to coś podobnego do odbicia w lustrze. Odbicie jest i zawsze będzie tylko obrazem, a prawda jest tam, gdzie stoisz.
  18. @Marek.zak1 przewrotnie i pięknie ;)
  19. @Berenika97 Dzięki za miłe słowa. Na plus jeszcze dodam milion dolarów na leki dla Polski. To teraz w dolarach razy 10 i tak myślę, czy wielu by było takich co by tak zrobiło, a nie wskazało konta na Bahamach czy gdzieś tam:). Ciekawostka, która znam z autopsji, odnośnie szczepów, jak to podczas zwiedzania włoskiej fabryki antybiotyków, pewien Polak wyniósł nowy szczep z fabryki i przewiózł do Polski. Była sprawa w trybunale międzynarodowym, ale bez wyroku, bo nasi twierdzili, że to polscy naukowcy go opracowali. Potem dostali zresztą wysokie odznaczenia państwowe. To była wtedy głośna sprawa a moja mama była przedstawicielką tej firmy w Polsce. Czego się nie robi dla ojczyzny:). Odprysk tego w książce:). Pozdrawiam serdecznie.
  20. Spotkaliśmy się w lipcu. Lipiec miał smak rozgrzanego szkła i skórę asfaltu, pulsującą pod stopami jak czarna planeta. Twoje spojrzenie wbiło się we mnie jak igła gramofonu w winyl - i odtąd cały świat grał tylko naszą piosenkę, drżącą, drapiącą, aż do krwi. Wrzesień nadszedł jak chirurg: przyłożył chłodny metal do piersi i bez znieczulenia rozciął nas na dwoje, zostawiając wnętrzności tęsknoty na stole kalendarza. Odległość nie była kilometrami, ale nożem, który codziennie obracał się w tym samym miejscu. Wyjechałaś. A ja zostałem z ciszą, która pachniała twoimi włosami, i z nocami, które były centryfugą, wrzucającą mnie w bezsenność, aż kręciły się we mnie resztki twojego głosu. Obiecałem: będę dzwonił, i dzwonię. Każdy telefon to cienki kabel łączący nasze rozproszone dni, aż kabel stanie się kręgosłupem i popęka pod ciężarem słów. Bo jesteś jedyną. Nie morzem, nie różą, nie ogniem - ty jesteś pryzmatem, który rozsypuje światło na tysiąc odcieni, i rozbitą żarówką, która wbiła się we mnie i każe świecić światłem, którego nie da się zgasić. Aż przyjadę. Bo nie mam wyboru. Bo kto raz dotknął twojej obecności, ten już nigdy nie będzie miał skóry, tylko otwarte okno na ciebie.
  21. Czytam z ogromną przyjemnością :) Uwielbiam jesień, ale z szarości się chętnie powypisuję, z Twoim wierszem będzie łatwiej. Dobrego :)
  22. Ale chcemy często w nie wierzyć, bo to w końcu jakaś namiastka tego, czego brak nam w życiu.
  23. @Roma wspaniale napisałaś ! dziękuję Oleńko :)
  24. widzę go rozpiętego pomiędzy "jeszcze", a "jednak". Widzę jak wiele i jak bardzo może się w tym "pomiędzy" zmieścić. To bardzo zmysłowy i głęboki wiersz, bardzo mi się podoba.
  25. @Marek.zak1Dziękuję Marku, takie słowa od Ciebie, schowam głęboko, żeby pamiętać. Serdeczności :)
  26. oj komentarz twój lekki jak niewinnej dziewicy gdzie tu jakaś rubaszność ten limeryk o niczym :))) ps ponoć z definicji limeryki winny być sprośne
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...