Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Marek.zak1 ... Przypuszczam, że Sokratesowi łatwiej było wypić cykutę z uwagi na Ksantypę...
  3. @Perykles W tym wierszu jest prawdziwe napięcie wewnętrzne, rozbiegany strumień świadomości. Strumień, który niesie, ale czy doniesie:) pozdrawiam
  4. @Berenika97 To wiersz, który stara się zdefiniować poezję , patrząc na nią jak na zjawisko, pęknięcie w systemie, wielkie napięcie, echo metafizyki. Ostatni bastion transcendencji, dynamika nieoczywistości, szczelina do innego świata… tym może być i jednocześnie nie być, jak sens w pułapce kwantowej.
  5. @Berenika97 Nika. chyba masz rację, poezja naprawdę nie zna wzoru na siebie. Einstein by się tu podrapał po głowie, bo energia słowa rośnie, gdy podzielisz ją przez ciszę. ja tylko obserwuję, jak Twoje wersy zakrzywiają przestrzeń - nie gwałtem teorii, lecz miękkim światłem empatii. czasem myślę, że gdyby fotony miały serce, świeciłyby właśnie tak, jak Twoje słowa. dziękuję, że przypominasz, iż między protonem a wzruszeniem też bywa niezerowe pole miłości. pięknie piszesz :)
  6. @huzarcDla mnie to wiersz o samotności inteligencji - czuć w nim zmęczenie byciem tym, kim się jest – nie człowiekiem, ale "funkcją systemu", trybikiem w machinie analizy i oceny.
  7. @Konrad KoperBardzo dziękuję! :)
  8. @Migrena Opis blokady twórczej zamienić w kosmiczny, surrealistyczny teatr - to tylko Ty potrafisz. :)) "Tango groteski" między chaosem a majestatem niemocy - świetne! A puenta o Stwórcy, który gubi długopis i "pisze sobą" - to fantastyczne! Opisana niemoc jest w rzeczywistości aktem największej kreacji. Twój wiersz to jak Big Bang w sklepie z porcelaną metafor z surrealistycznymi wzorkami.
  9. szkoda,że dziś mogę tylko ciebie przeczytać miałbym ci tyle do powiedzenia życzę tobie Aniu aby ta wena nigdy ciebie nie opuszczała może jeszcze kiedyś o tym i owym porozmawiamy
  10. Tak to już jest Cementowa igła na jeden dzień snu Odlana ze srebra Kolorowa wściekła czerń Wybrana wśród osób Nieważna Dotyk kolana boli Wśród tylu nocnych flag - dzień Dobrostan kiedy polegam na stu Wyobrażam sobie igłę jak się ściera Zakańcza pewien rozdział od zera Poczyna stawać niewoli uśmiech Stawać się wraz z jeansami Niebotyczne wezgłowia nie nachalne Jak kosmos przebrane w walące się wieżowce komfortowe Nigdy dotąd faktem Plecy wołające o pomstę Czajnik pieniędzy łzy Moniki Ekstrawagancko wzniesione ku otchłani Leżą nożyczki, leży Pani Kleopatra Na wszechświata stronie Nieważny lot ponieś Czy to delikatny zwrot twardego alabastru? Kołnierzyk to sen sprzymierzeńca Dla duchowych istot poniewierka Ale czy to już niska powłoka? Kreacja dziwnych stworów Zdumiewa mnie łączący się wdech na wydechu Filozofia oferująca różne sosy Światopoglądy reagujące na światło Myśli które panują nad zamkiem Aż zamknąć nie da się wzrokiem Bożym palcem umiejętność ścigania czasu Kiedy koniec? Dlatego warto umrzeć w kropkach snu jazzu i eksperymentalnej muzyki klasycznej Bo bojowa troska już się na duży nie uśmiech czai Walcz o to co się stało, o Ty posępny Przemyśl każdą chwilę w regresie do poprzedniego życia Zdaj raport z innych wymiarów Z daleka echo wielkich rodzajników Gatunków przyszłości Refleksja nad kołnierzem drzewa Czy w końcu stanie się płynna?
  11. @Annna2 ...cudowny świat a my my nie wszyscy aniołami niestety uwiera wolna wola niewolnicy zła w cieniu robią swoje ... Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  12. Pyta, krasi: palindromami bawiono i wabi - ma mord Nila pisarka i typ.
  13. @Berenika97 Boski !
  14. Marianne_

    Boob

    A loki na boki fik - oba - Nicola. (Bob)
  15. Za rano i celu zagadka: jasne, sens - a jak da gaz, uleci... o... naraz.
  16. @Migrena Bushcraft-owo...
  17. poezja jest jak usterka w matrycy — błysk w oprogramowaniu świata, który pozwala zobaczyć niewidzialne nie jest Wielką Biblioteką skatalogowanych wzruszeń, ani zbiorem zamkniętym, gdzie ostatnia kropka kończy wszystko człowiek chciałby ją zważyć, zmierzyć jej ciśnienie i tętno, lecz ona jest właśnie brakiem ciśnienia, chwilą rozszczelnienia, przez którą prześwieca druga strona fizycy podejrzewają, że to adaptacja — mutacja świadomości, pozwalająca widzieć promieniowanie, którego nie ma poezja jest więc stanem kwantowym, zanim pojawi się obserwator - mostem z mgły rozpiętym nad pustką, po którym przechodzą znaczenia w drodze ku formie
  18. @hania kluseczkaDziękuję za uznanie, ale czasami też odbieram wiersz inaczej, niż autor chciałby. To siła poezji. :)
  19. @EwelinaBardzo dziękuję za tak piękne słowa!
  20. Marianne_

    Gra w skojarzenia. :)

    moda
  21. @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję!
  22. ,,Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga ,, Ps17 a dziś już dziś warto Go znaleźć w sobie bliźnim przyrodzie nie jest to łatwe uśmiechając się do lustra widzimy tylko siebie życie płynie zmienia się jak pogoda zadowoleni cieszą sukcesy powodzenie sobie przepisujemy wszystko a przecież …gdyby nie On nie byłoby i nas kiedyś… przypomnę sobie sens istnienia nie jesteśmy snem nie znikniemy nicości zobaczą Boga ci co żyją prawdą Jezu ufam Tobie 11.2025 andrew Niedziela, dzień Pański Mt 5,8 z Ewangelii „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”.
  23. @hania kluseczkaBardzo dziękuję! Jestem wdzięczna za przeczytanie. :)
  24. Dzisiaj
  25. Niebo z wodą na początku powódź w końcu
  26. @MIROSŁAW C. apologetyka Twoja ładnie
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...