Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Bożena De-Tre Z szacunkiem schylam głowę :) Wszystkiego pięknego :)
  3. @Migrena Mam „ wrażliwcom” co wiedzą jak smakuje kawa o poranku….niech płynie wszystko-:)od ♥️życzę….
  4. Piłaś siebie z jego ust jakby każde słowo było toastem. Był zachwycony – do pierwszego haustu. Potem już tylko pił. I pił. Nie rozróżniał roczników, nie czytał etykiet. Szukał ciężaru w ciele, nie w tym, co dojrzewało latami. A ty – dumna jak burgund w kryształowym kieliszku – stałaś się wodą w plastikowej szklance. Nie dlatego, że przestałaś błyszczeć. Lecz dlatego, że on patrzył tylko przez szkło.
  5. @Annna2Bardzo dziękuję! Masz rację - Człowiek poraniony w dzieciństwie, często nie może się odnaleźć w dorosłym życiu.
  6. Zacząłem od rekonesansu - począłem subtelnie zataczać wokół niej kręgi, przyglądając się jej z każdej strony, uważając, aby przypadkiem nie pokazać mojego zainteresowania. Uważałem wtedy naszą domniemaną bliskość za dosyć intymną, za delikatną i gotową do rozsypania się w drobne kawałki pod nieuważnymi, obcymi dłońmi, ponaglającymi ruchami nie cierpiącymi subtelności. Dopiero potem skojarzyłem te spacery z orbitowaniem, choć byłem raczej księżycem (a ona nie była słońcem!), bowiem o ile pozwalała mi na to okazja, moją twarz cały czas kierowałem ku niej, starając się łapać wszystkie refleksy, które mogły mi rzucać poroztrzaskiwane szyby, czy fragmenty gołej blachy. Nie zliczyłbym ile takich okrążeń zdołałem wykonać przed powrotem do domu, lecz pewny byłem wszystkich uzyskanych informacji - całkowicie pustej framugi po oknie na parterze, idealnego miejsca na wtargnięcie do środka, otoczonego z trzech stron samą fabryką, tworzącą w tym miejscu odrobinę prywatności, z dala od pustych przechodniów jak i wścibskich oczu lokatorów przyległych do niej bloków. Następny tydzień spędziłem na wyczekiwaniu - w drodze do szkoły nadal ją mijałem, tym razem bez tak wcześniej nierozłącznego ze mną wstydu, obnażyłem się już przed nią, byłem już w pełni winny dokonanej myślozbrodni, która już w sobotę miała stać się czynem. Siedząc w ławce starałem się zadowolić rudymi włosami koleżanki siedzącej dwa rzędy przede mną, nawet starałem się docenić jej urodę, to jak słońce wpadało jej we włosy, lecz zacząłem brzydzić się tym, jak starałem się zastąpić nasze uczucie takim substytutem, brzydziłem się moją młodzieńczą naiwnością, myślą, że będę mógł doznać tej samej przyjemności w ramionach byle dziewczyny, że próbuję sprowadzić namiętność bliskiego kontaktu z istotą tak skomplikowaną jak ona do czystej sensacji dotyku.
  7. @Lidia Maria Concertina Jak zawsze z przyjemnością przeczytałam i się zamyśliłam. . Pozdrawiam:)
  8. @Bożena De-Tre Niech Ci się Poetko wiedzie jak najlepiej :)
  9. @Nata_KrukBardzo dziękuję! 💚 @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję!
  10. @Migrena I pokazałeś ludzko i literacko.To jest poezja ….też świadomie pierwsze trzy💥💥💥w moim tomiku zostały wysłane w Świat( nie wiemy dokąd sięga i co tam za horyzontem…który fakt się zawęża ale masze wspomnienia i nasza wyobrażnia….,niech tak zostanie łatwiej żyć.
  11. Czy była przesądna, wierzyła horoskopom i słowom Cyganek? Nie, a jednak pewnego zimowego dnia, w rozpaczliwym poszukiwaniu nadziei, zapukała do drzwi wróżki. Pani wróżącej z kart. Ale ta nie chciała jej wróżyć. Zrobiła coś innego... A na koniec dała jej kartkę ze słowami, które miała przepisać, codziennie rano czytać i zawsze nosić przy sobie. Taki talizman. A więc trzymała swój talizman w domu i zabierała go ze sobą wszędzie tam, gdzie szła. Tamtego dnia też włożyła kartkę do swojej torebki. Tam gdzie zawsze, do małej, zasuwanej na suwak kieszonki. Oprócz kobiecych, jakże przydatnych drobiazgów miała w torebce też sporą sumę pieniędzy. Ostrożna jak zawsze była pewna, że nikt jej nie okradnie. A jednak stało się inaczej. Kiedy sięgnęła do torebki z przerażeniem odkryła, że schowane tam pieniądze zniknęły! Raz za razem wyjmowała zawartość torebki i sprawdzała każdy jej zakamarek, ale pieniędzy nie było! Zrozpaczona wracała do domu. Co teraz zrobi, jak się wytłumaczy, skąd weźmie taką sumę? W domu raz jeszcze przejrzała zawartość torebki mając nadzieję, że pieniądze się jedynie zawieruszyły i zaraz znajdą. Ale nie, nigdzie ich nie było. Zamiast nich trzymała w rękach kartkę ze słowami, które kazała przepisać jej wróżka. Słowami, które miały ją chronić... Właściwie była to modlitwa do aniołów - prośba o ich wsparcie i ochronę. Rozpłakała się. Mieli ją chronić, a zamiast tego... Nieistniejące anioły i bajki, w które naiwnie uwierzyła. - Nigdy was nie było i nie ma... - drąc kartkę powtarzała przez łzy - Nie ma was, nie ma... A ja jak głupia w was uwierzyłam, że mnie ochronicie. Podarta kartka z modlitwą do aniołów wylądowała na podłodze. A kiedy się już nieco uspokoiła, pozbierała kawałki papieru i wyrzuciła je. Umyła zapłakaną twarz i wróciła do pokoju. Pozbierała leżące na łóżku, wysypane z torebki drobiazgi, by znów je tam umieścić. Jakież było jej zdumienie, kiedy na dnie torebki zobaczyła leżące tam, jak gdyby nigdy nic, pieniądze. Wpatrywała się w nie bez słowa. Ale jak...? Skąd się tam wzięły...? Przecież tyle razy szukała ich w torebce, wszystko wysypywała i zaglądała w każdy zakamarek. Nie było ich! Ale teraz... Były. Jak gdyby nigdy nic leżały na dnie torebki. Wyjęła je z niedowierzaniem i ostrożnie położyła przed sobą. W jej oczach znów zamigotały łzy. - A jednak mnie strzegliście... Historia prawdziwa.
  12. @Bożena De-Tre chciałeł pokazać ostatnie akordy życia. Tuż przed horyzontem zdarzeń. Piękno życia - rozpacz rozstania. Dzięki raz jeszcze. Sercem.
  13. Berenika97

    powstanie

    @Łukasz JasińskiOcenę Powstania Warszawskiego już podali wszyscy, którzy poczuli się do tego uprawmnieni lub nie - historycy, politycy, domorośli znawcy i eksperci, i.tp. Ja staram się nie oceniać wydarzenia, bo każda jednoznaczna ocena nie będzie oceną obiektywną. Patrzę na Powstanie Warszawskie przez pryzmat mieszkańca okupowanej Warszawy, interesują mnie jego wybory, jego tok myślenia, jego emocje, rozpacz, bo świadomy swojego zniewolenia ma prawo do walki o wolność, godność, o swoją Ojczyznę. @Łukasz Jasiński Dziękuję, że zrócił Pan uwagę na moje imię, a co do wieku, to chyba nie była trudna zagadka. @Nata_KrukDziękuję! Musi być, bo to nasza tożsamość. @violettaDziękuję! Obyśmy tego nie stracili. @LeszczymDziękuję! Wiem o tym, niestety! @JWF@[email protected]@MIROSŁAW C. Bardzo dziękuję!
  14. @Migrena Znależć odwagę opowiedzieć Światu to już jest dar.Tobie wyszło bez krzyki i pokazałeś”’ból istnienia”….dla mnie życie jest darem i to też między Twoimi wersami odczytałam… @Bożena De-Tre Tyle trudnych tematów przy nas…obok..opisujmy je.Są jak kamień pod stopą….
  15. M_arianna_

    Kur dano nadruk.

    Ma te, i Oli kopa jaj; jaja po kilogramie tam.
  16. A z sadu judasz, a na "nio" był zły, bo i nana z sadu Judasza.
  17. @Bożena De-Tre Tak. Opowiedziałem o swoim bólu sprzed lat. Dziękuję Bożeno za słowa. Pozdrowienia.
  18. @Migrena Chciałoby się rzecz ''zostań..nie odchodż jeszcze przez moment''......a potem cisza i żal.Znalazłeś odwagę opowiedzieć światu o swoim bólu ...nawet jeżeli go nie było kiedyś przychodzi i trzeba pożegnać.......pozdrowienia. doczytałam do końca choć kojarzą mi się tego rodzaju wiersze z tekstami H . Poświatowskiej...a jej wciąż żal.
  19. Dzisiaj
  20. M_arianna_

    Nogom ogon

    Gąsior, to troi sąg. Gąsięta za tę, i sąg.
  21. @Maciek.J i już wszystko jasne :)
  22. @Alicja_Wysocka widzę,że ten 20 letni staż domaga się jakiejś premii za długoletni pobyt. A tak serio - nie przepadam za nękaniem innych autorów tylko dlatego,że są na portalu od niedawna. Takie zachowanie tylko wystawia złe świadectwo osobie nękającej a nękaną może nierzadko zmusić do odejścia. A przecież nie o to tu chodzi...prawda Alicjo?
  23. @Nata_Kruk ja w złotej sukience i kawa na ławce, zawsze ten sam zestaw:)
  24. @Nata_Kruk Miło mi, Nato, dziękuję za wiersz :)
  25. @Maciek.J Dobra Maćku, usunęłam swój post, zgoda? Teraz już rosną skrzydełka.
  26. ... ja także, jak wielu innych, ale mamy, co mamy. Wrzucam także, to...
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...