Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
przez długie lata starannie mnożąc dopieszczałem swoje oczekiwania dziś kostkę złotego cukru dzielę na dwie i wrzucam do pustej szklanki
-
Zło - pradawna siła
Lenore Grey poems odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Simon Tracy inspirujące🫶 Jak każdy z Twoich wierszy, szczerze mówiąc -
Równe Ina poda jaja. Do panien wór
-
Prawdziwa czarna noc
Waldemar_Talar_Talar odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam - miło że fajny - dziękuje - Pzdr.uśmiechem. Witam - cieszy mnie że się podoba - Pzdr.serdecznie. -
Pech, cel opada <-
-
Ali melona, Teresko, bada Lila. Da bokser etanol Emila
-
To one uczą nasz przyszłości
Waldemar_Talar_Talar odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witaj - dzięki za ową czwórkę z plusem - Pzdr. @Omagamoga - dziękuje - -
Tu mamy termos psom. Rety, mamut!
-
O, klaps, Azo! Do zasp, Alko!
-
A ta kula, Dedalu, kata
-
Ojcu łysą wilgę? Wuj uwęgli wąsy, Łucjo
-
Zło - pradawna siła
Simon Tracy odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Lenore Grey poems W zasadzie o to dokładnie chodzi w weird fiction. Człowiek mierzy się z niewytłumaczalną i przepotężną grozą, której nie pojmuję. Wie, że jest już zgubiony od początku a mimo to brnie dalej z zamysłem, że tylko on może dzięki np. swojej wiedzy może rozwikłać tajemnicę lub pokonać duchy, zjawy, stare bóstwa z innego wymiaru czy wyznawców dziwnych kultów. Często ceną jaką ponosi jest nieludzka śmierć lub popadnięcie w całkowity obłęd i szaleństwo. Co skutkuję tym, że jego opowieść jest zupełnie niewiarygodna dla postronnych. Dlatego opowiadania weird zaczynają się np. w psychiatryku albo od historii w stylu siostrzeniec odziedziczył dom po starym, zbzikowanym wujku, który umarł w dziwnych okolicznościach a teraz przy grzebaniu w jego rzeczach odnajdują się książki lub dzienniki ze strasznymi opisami i rysunkami jakiś potwornych postaci... -
Zło - pradawna siła
Lenore Grey poems odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Simon Tracy wow, nie myślalam jeszcze o tym, o czym wspomniałeś na końcu hah Bardzo ciekawe -
Zło - pradawna siła
Simon Tracy odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Lenore Grey poems Dziękuję. Starałem się oddać ducha książki Hodgsona, choć początek historii u mnie jest zupełnie inny od tej z powieści. Ale ostatnie zwrotki są już bezpośrednio powiązane. Elementy transcendencjalnej grozy, dziwne cienie i zachowania przyrody, zjawy i duchy na pokładzie, no i upiorna zielonkawa mgła, wzmagająca odczucie odseparowania od świata i grozy. No i typowe dla grozy czy horroru XIX-wiecznego. Tylko jedna osoba przeżywa ten koszmar by móc go opisać w formie dziennika bądź listów. U mnie jest to wiersz. Łączy się to trochę z weird fiction, gdzie niewytłumaczalne zjawiska odbierają życie wszystkim a zostawiają cudem ocalonego by mógł jakby opisać ich zwycięstwo nad człowiekiem. - Dzisiaj
-
PSYCHIATRA
Robert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Jacku daj żyć przez twój jogurt parsknąłem śmiechem przy śniadaniu i małżonka musiała zmienić obrus. Wyborne! Dawno tak się nie ubawiłem twoje ciągi logicznych skojarzeń zachwycają. Ja mam za sobą psychologa i psychiatrów w pewnym momencie życia uznałem że to fajne doświadczenie i rok czasu poświęciłem na opowiadaniu im swojego życia, które w zależności ich stopnia wiedzy i zaangażowania ubarwiałem. Niestety nie miałem tyle szczęścia co ty. O czerwonych szpileczkach mogłem zapomnieć natomiast trafiały się szpitalne trepy gustowne skoki czy modne babcine ciepluchy. Raz ubawił mnie psychiatra pyta mnie czy pan pije ja mówię jak wszyscy a on co to znaczy na to ja no do obiadu kropelkę wina a ile razy w tygodniu a ja na to przecież obiad jem codziennie; i codziennie pan pije? a tam znowu pije mówiłem kropelkę do obiadu Diagnoza alkoholik pije codziennie skierowanie poradnia AAA. I tam dopiero były jaja ale to zostawię na inny czas. -
@Waldemar_Talar_Talar 🌻
-
sztuka jest jak... podglądamy duszę patrzę na obraz kolejny raz staram się zrozumieć dlaczego...budzi tyle emocji za każdym razem odsłania siebie troszeczkę wabi jak kobieta chcesz poznać więcej przychodź przypatruj się żyj nim gdy się poznacie bliżej... zaczynam go rozumieć nie poznam do końca to wszystko co niesie chce przekazać jest poza nim poza ramami poza nami 12.2025 andrew
-
Bardzo ciepły wiersz pełen dobrych i czulych słów Nie mam zwyczaju komentować wierszy dedykowany chce Komuś tym razem zrobię wyjątek Super wyszło 🙂
-
Małoszujka z cyklu po wschodzie
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@MIROSŁAW C. bardzo dziękuję 🙂 -
Z wnętrza ciszy
A.Between odpowiedział(a) na A.Between utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gosława jeśli wiersz poruszy choćby jedno serce i ktoś poczuje jakby go sam napisał . Dla autora , dla mnie to ogromny sukces. Pozdrawiam. -
Znakomity wiersz O kobietach takich jak ja które z wiekiem przygasają i tracą swoją wewnętrzną moc Super napisane Gratuluję talentu
-
W ocenie twoich oczu szybują uczucia, jakby wichry nosiły je wzdłuż brzegów zmarznietych mórz. Mgła szczerzy kły — noc wpełza między żebra. Ty córko zaniedbanych świtów, wleczesz przez dzień swoje ciało jak wilgotny płaszcz, ciężki od niewypowiedzianych pragnień. Zapomniana przez dłonie, które dawno wyschły z czułości, nie czujesz już własnego ognia — tylko dym błąkający się pod skórą. Byłaś niegdyś burzą: dzikim pulsem bioder, rosą na kościach świata, szumem lata w otwartych oknach. Teraz to imię grzęźnie w ciszy, jakby noc je trzymała w pazurach od zbyt wielu zim. Każdy krok niesie w niej echo: puste pokoje serca pchane przez przeciągi wspomnień; każde lustro odwraca wzrok, bo tracisz blask, który niegdyś roztapiał mrok. Lecz we wnętrzu — w zakamarkach, do których nie dociera żaden dzień — kisi się jeszcze iskra, zawzięta jak korzeń trzymający się czarnej ziemi. Iskra, która nie słucha rozkładu ani lodowatej oceny. Może więc, jeśli spojrzysz inaczej, rozchylisz w niej noc jak skorupę orzecha, i pozwolisz, by z popiołów wypłynęło jej prawdziwe ciało — kobiece, ciężkie od światła, dzikie jak świt po burzy, gdy świat drży, bo przypomniał sobie, że żyje.
-
@Ewelina Bardzo piękny Widać, że napisany przez wrażliwą osobę ❤️❤️❤️
-
Zło - pradawna siła
Lenore Grey poems odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Simon Tracy Piękny, bardzo obrazowy. Jak w filmie widziałam te zielonkawe fale i młodego bosmana. W mojej głowie już on bardzo przypominał ducha🫶
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne