Cała aktywność

tęsknota ciała listopadowe czarowidło bliżej ciepło w mroku tobą mamidło nie odrywasz ust rozmysły przenikają w częstotliwości niedocierających słów cały mój nie odrywam dłoni w wymiarach po za nieistniejących snów w wieczystym pocałunku twoja

Wiersz pełen pasji, co zawsze na plus, a dylemat wyboru między poczuciem obowiązku czy ulegnięcia pokusie stary, jak świat, od Adama i Ewy począwszy. Pozdrawiam

@LeszczymDzięki, że rozbawiło :)) Pozdrawiam:)

@Rafael Marius ja też mam radość z życia, zdrowie mi szwankuje i nie za bardzo mogę gdzieś daleko pojechać, bo mogę trafić do szpitala, także raczej już nie wybiorę się tak daleko. Mnie zdawała sanatorium:)

@LeszczymDziękuję i pozdrawiam:)

Opowieść o poszukiwaniu substytutów, celem chwilowego zaspokojenia potrzeb, być może czystej namiętności a może jednak potrzeb głębszych, emocjonalnych ( lub takich i takich). To wreszcie opowieść o cenie wyborów …Pozostawia czytelnika z otwartym pytaniem: czy warto? To również pytanie o sens: o istotę miłości i człowieczeństwa. Doskonale napisany tekst Migrenko :)

@Leszczym dziekuje za Twoją obecnosc i usmiech 🙂 @lena2_ dziekuję serdecznie. Pióro mam lekkie ale serce ciężkie 😉 Usciski Lenko.

Ja nie narzekam na brak atrakcji. Uważam, że mam ciekawe życie. Nigdy mi się nie nudzi, niezależnie od zewnętrznych okoliczności. Mam wewnętrzną radość przez jakieś 90% czasu w porównaniu z innymi to naprawdę super, Ludzie mi tego zazdroszczą.

od pewnego czasu wszystko się skomplikowało zachód słońca przestał być zachodem księżyc udaje że świeci a niebo nie jest niebieskie światło stało się niejasne faluje tworząc masę prawdopodobnych zderzeń ponoć w podczerni można zobaczyć Boga grającego w kości a ja w takim świetle cóż... nie wierzę w nie wierzę bo nie wierzę i nic

przychodzą i odchodzą myśli przychodzą i odchodzą emocje przychodzą i odchodzą zdarzenia przychodzą i odchodzą a Ty?

@E.T. Wszystkie bez wyjątku panie, dobre i te złe, są zupełnie niejednoznaczne, tak osobiście uważam :)

@E.T. ;)))) Czyli co mały plagiat :))))

@E.T. Słuchaj, dziękuję w takim razie za lekturę :) Miło.

@Rafael Marius szkoda, bo to jakaś dobra zmiana:)

@E.T. Teraz ja akurat Stefana Zweiga nieco nadrabiam :)

Bez rozkwita zawsze bujnie i zakrywa cały świat:)

Ja nie lubię nigdzie jeździć. Mnie i tak nic nie pomoże. Już się z tym pogodziłem.

@Migrena dziękuję Migrenko:) „człowiek musi nauczyć się żyć w ciągłej konfrontacji ze swoimi wspomnieniami”- dokładnie tak! pięknie napisałeś:) dziękuję za te słowa!

@jan_komułzykant :D ;) Dzięki @Nata_Kruk ;):) Dzięki @Gosława @Łukasz Wiesław Jasiński @Leszczym Podziękowania

@Rafael Mariusteraz to jest ryzyko gdzieś pojechać:) na Jamajce był ostatnio silny huragan, coś nas może spotkać, jak nie choroba, to pogoda:) w przyszłym roku sanatorium mam, to będzie długi urlop:) @Rafael Marius do sanatorium składaj papiery, zdrowie sobie podreperujesz:)

Zdrowie nie pozwala.

@Rafael Marius sam wyjedź gdzieś, zobacz jak to jest:)

@Leszczym Nie mogłam się powstrzymać. Nie tylko cztery pierwsze słowa, ale i cały wiersz przeczytałam słysząc głos Lindy :) Panie są czasem dobre w zmyłkach, te złe. E.T.

@Azraell I zaczyna dla kogoś innego.

@Leszczym Zastanawiam się czy "w wielkim na ogół" czy jednak bez "w"? "(...) i żeby spadł deszcz, tutaj we mnie, i żeby w końcu zaczęło padać i pachnieć ziemią, czymś żywym - nareszcie." Cortazar, "Gra w klasy"