Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@violetta tak, ciepła... @Gosława czarownicą, powiadasz? taką, co przyrządza w leśnej chacie wywary z rozmaitych grzybów, korzeni, stonóg, szyszek i chrustu?
-
kawałek może być bardzo uroczy piękny a nawet bezcenny jak całość kiedy go w tej właśnie chwili kochasz
-
@Arsis za długo chorujesz, potrzebujesz ciepła i rosołku:) ja jadłam rosół przez dwa dni i mi przeszło:) zdrówka życzę:)
-
@Gosława niestety, nie mam ziela :(
-
@Gosława ładny dzień :)
-
@Simon Tracy No to jest klasyka :) i również uwielbiam:))) podobnie jak Ptaki, Lśnienie, Omen, Dziecko Rosemary ( moje ulubione) i wiele, wiele innych:)))
-
@KOBIETA No ja wcześnie zacząłem przygodę z horrorem książkowym i filmowym. Pamiętam jak moim ulubionym filmem był remake "Nocy żywych trupów" z 91 roku. Mogłem oglądać na okrągło. Dopiszę sobie gdzieś do listy polecajkę
-
@Arsis no przecież wiem Zapomniałeś że ja jestem taka trochę czarownica Podałam Ci gotową receptę na rozgrzanie
-
@Simon Tracy :))) miałeś 11 lat! Rozumiem awersję do foteli ;))) przeczytaj sobie cokolwiek J.Karika:))) na przykład Szczelinę :) ja do dzisiaj się boję;) ale uwielbiam ten stan:)))
-
@markchagall Młot w dłoń i ciosać twardziela:) pozdrawiam
-
@Gosława właśnie mam katar i kaszel. choruję
-
@Sylwester_Lasota To bardzo czuły i mądry wiersz. Taki, który zatrzymuje człowieka na chwilę w świecie pełnym hałasu i obrazów. A słowo to taki osobliwość, która potrafi zarówno zranić, jak i ochronić.
-
Chrystus pobłażliwy
m1234 odpowiedział(a) na Dariusz Sokołowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dariusz Sokołowski Tak jak poprzedni nieco mnie podrażnił - co raczej skutkiem jest moich przypadłości i nieokrzesania niż pozorną słabością tamtego utworu - to ten wiersz rozłożył mnie na łopatki. Tu jest ta głębia odczuć, których szukam. Widzę ten obraz i wszystkie inne, które z niego wynikają; przemknęły mi przez jaźń kolorowe i szare koleje losu, zapach drewna i gorąc czajnika. Tak… „cicho spokojnie” można wracać do tego wiersza, szukając ukojenia. Piękny wiersz. -
@Gosława Bardzo się cieszę, że Ci się podoba.
-
Ciężki głaz minionego nosi się całe życie; Teraźniejszy można zmniejszyć lub całkiem odrzucić Przyszły jest potencjalnym bytem- być może nie przytłoczy. Kamień tężeje w tym co dokonane, zyskuje na wadze i wielkości, utrwala się i zrasta z naturalnym otoczeniem. Takiego ciężaru nie sposób odrzucić Zignorować Gdy wrasta w Ciebie Będziesz go nosić Po kres. I wiele siły potrzeba Hartowania cierpliwego By w osłabieniu Nie ściągnął Cię w dół. I wielkiego trzeba zaparcia By budowana na takim kamieniu węgielnym Planowana latami konstrukcja Nie legła w gruz.
-
@Arsis Ty weź Włodziu nadal w kominku bo mi chłopie kataru dostaniesz i będzie dramat W miednicę gorącej wody trzy łyżki soli i jak masz to 4kulki angielskiego ziela Moczyć stopy marsz 😉
-
@Gosława jest zimno, jest wilgotno. wszystko jest wilgotne, obicia mebli, pościel, ubrania w szafie, książki, czasopisma, dywany. na ścianach, na suficie wilgoć zamienia się powoli w pleśń...
-
Słowo ciągle ma swój ciężar, choć przytłacza je dziś obraz, co rozbiera się do zera dla popędu myśli dobra. To nie zawsze jednak działa, chociaż mózgi obraz chłoną. Słowo może krzepić ciała i umysłów być ochroną. Prawda czasem jednak boli. Rani niczym podłe kłamstwo. Trzeba zawsze dobrej woli, by opisać coś, co zaszło. Słowo może być pomyłką, drzazgą wbitą w żywą tkankę. Może być igraszką zwykłą, lub być może zagmatwane. Może jeszcze lecieć lekko lub uderzać twardym młotem. Lepiej zważyć je więc przeto, niż zatrzymać w locie potem. Czasem lepiej nic nie mówić, niż się dzilić gorzką prawdą. Lepiej się ku Słowu zwrócić, niż powielać jakieś kłamstwo.
-
Śmielej, Gorzka, Piotrowski moi ukochana autorzy kryminałów Przepraszam że tak sobie pozwoliłam wciąć się w rozmowę 🙂 @Simon Tracy pozwól czytelnikom na to aby sami ocenili Ja uważam że to bardzo dobry tekst Może dlatego że w tak zwartej formie zawarłeś bardzo plastyczne opisy Lubię takie minimalistyczne "strzały"
-
@Gosława Realistycznie go oceniam na takie 6/10 więc mocno przeciętnie jak na mnie i moje teksty
-
Listopadowy świt …
Simon Tracy odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@KOBIETA Spokój, neutralność i cisza. Jak bardzo wyczekiwane to rzeczy. Lecz za nimi bardzo często stoi lęk i samotność. A z ich szponów ciężko się uwolnić. -
@Simon Tracy bo jest najlepszy Wiem co mówię 😉
-
- A ty z rana, kto? - Ot, kanar Zyta.
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
Ile czadu rano wisi, co? Kocis, Iwona, ruda z celi… A na pani w ołowiu i wołowina pana. Jak Olaf, loda ma tam Adolfa lokaj. -
@Gosława Dziękuję. Nie sądziłem, że ten wiersz będzie miał najszerszy jak dotąd odbiór.
-
@Simon Tracy ja lubię tą moją Annę czasami w tym błocie "utytłać" Jak to dziewczyna że wsi zawsze trochę plam na halce zostanie
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne