Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. patrzę na niebo miliony gwiazd my ludzie jesteśmy pyłkiem we wszechświecie pyłkiem nadającym mu sens 10.2025 andrew
  3. @Annna2 Zabierasz nas w podróż w Świat pomników historii, szczytów cywilizacji. Zarówno materialnej jak i duchowej. Każesz podziwiać to piękno upajać się nim, choć wszyscy dobrze wiemy, że potęgi się rodzą i upadają, a terminy się dewaluują, że epoki przemijają ze swoimi monumentalnymi dziełami. I tak jak cyklicznie przychodzą tak człowiek je cyklicznie niszczy i niczego się nie uczy. Zawsze mnie zastanawiało ile można jeszcze stworzyć dzieł, które nie mają swoich korzeni w przeszłości. Świerzych i odkrywczych. Bo jak sobie uświadomić ile wieków trwa cywilizacja to ogarnia zaduma porównywalna z nieskończonością kosmosu. Tylko odruchy człowieczeństwa wciąż upewniają nas że żyjemy, kochamy, pragniemy i chcemy na nowo tworzyć na chwałę naszej dziedziny.
  4. Dzisiaj
  5. Na takie dictum powiedzieć nie, to przecież byłaby zbrodnia Alu. Oby to nie Grzegorz był... Lato. Kolejny czarodziejski :)
  6. Cóż, tymczasem blues :)
  7. @Leszczym Jak Ty się fajnie zaplątujesz w słowa, mógłbyś takie teksty umieszczać na kartkach pocztowych, kiedyś takie były, możliwe, że jeszcze są w Empik - ach. Czasem robisz to tak cudownie bezradnie, jakbyś rozbrajał wszechświat :)
  8. @Alicja_Wysocka gdyby....... przeszedłem szkolenie ratownicze :) Alu. dziękuję :) ale bardzo subtelnie chociaż z emocjami.... dzięki :) @huzarc wiesz przecież co to jest takie prawdziwe, męskie podziękowanie. uścisk dłoni i ......dziękuję ! to ja Tobie tak właśnie dziękuję ! pozdrawiam.
  9. @Roma a gdzie to poetkę tutaj przywiało ? poszukiwania samej siebie ? Olu. to jest hymn do własnej wyobraźni i wrażliwości. narrator mówi nam o naturze pragnienia i intymności które są tworem wyobraźni a nie tylko ciałem. siła wewnętrznego przeżycia jest ważniejsza niż akt zewnętrzny. prawdziwa erotyka rodzi się w głowie. wystarczy sama mysl, w identyfikacji z wielkimi emocjami sztuki (Stendhal, Fiorentino). narrator jest zlepkiem kulturowych odniesień ("Stendhal") i pierwotnych pragnień ("Cień"). Pragnie, aby to "Ja" zostało uaktywnione przez kogoś drugiego,chociaż odkrywa ten potencjał w sobie. przez pisanie ! namiętność i intymność istnieją obok prozy życia (apteka, klatka schodowa). codzienne spotkania są katalizatorem dla głębokich, choć ukrytych emocji. miejscem, gdzie pragnienie znajduje swój wyraz i spełnienie, jest świat wewnętrzny. swoim utworem mówisz nam, że najbardziej erotyczna jest obietnica, intensywność emocji i gra z własnym lękiem albo pragnieniem. dlatego uciekasz w liryczny monolog. proza poetycka made in Roma ! zaskakujesz mnie coraz bardziej :) jesteś Olu świetna !!!!!!!
  10. @huzarc Tutaj mnie zatrzymało - tak było, a teraz reklamy są 20- minutowe i to po kilka w jednym programie, można zjeść, wykąpać się, wyjść za mąż i wrócić - nadal reklama. Nadal ble, ble... i wciąż każą prąd oszczędzać, do kogo ta mowa? A czytać dalej Twój wiersz, faktycznie - dokąd ten rejs? - Aż chce się powiedzieć, - ja wysiadam. Tylko na jaki brzeg?
  11. @Berenika97 I Ty mnie namawiasz do wydawania poezji. A potem każdy po przeczytaniu miałby kaca moralnego i ideowego. :)
  12. @Migrena Jakby wszystkie atomy wszechświata nagle zrozumiały, że patrzą, a ja przestałam oddychać.
  13. @zuzaj ten wiersz jest piękny i namiętny. pełen zmysłowej radości i głębokiego oddania. świetnie uchwyciłaś intensywne i refleksyjne uczucia. w poetyckich wersach :)
  14. @Leszczym Michał. Twój wiersz to bardzo mocne osobiste wyznanie. jest tutaj poruszający dialog z krytykiem (wewnętrznym lub zewnętrznym). gorliwa obrona prawa swojego istnienia i twórczości do bycia czymś więcej niż tylko "jesiennym i szarym przemijaniem". Świetny tekst !!!
  15. @huzarc Twój wiersz to utwór wielkiej mądrości i zasadności, który z mistrzowską precyzją łączy osobistą nostalgię z głęboką diagnozą współczesnego świata. piszesz bardzo trafnie i odważnie demaskując ignorowanie istotnych problemów na rzecz dbania o "dobry styl" i pozory. to czyni Twój wiersz wyjątkowo waznym i aktualnym świadectwem naszych czasów. imponujesz mi podejmowaniem tematów trudnej przeszłości i jeszcze trudniejszej teraźniejszosci. brawo !!!
  16. @Migrena To wiersz imponujący rozmachem, jest bowiem metafizyczny, niemal kosmogoniczny, ale zarazem intymny i emocjonalny. Dotyka Boga, świadomości, światła, miłości, a mimo to stara się pozostać liryczny. Wiersz to spotkanie dwóch bytów, które rozpoznają się wzajemnie - miłości będącej powrotem do pierwotnej świadomości, oraz światła stanowiącego język stworzenia.To nie erotyk, nie modlitwa, ale mistyczny dialog między nimi.
  17. ~~ "Dobremu panu" z Kaczystanu życzę spełnienia wszelkich marzeń - ale tych moich!! Czas pokaże, kogo z nas Bozia preferuje .. Tego, co ja nazywam zbójem - czy też .. wiedziona miłosierdziem boskim, mnie wnet wysłucha .. .. będąc w ocenach bardziej szorstkim. ~~
  18. Spotkałem cię - i wszechświat zadrżał w swoim śnie, jakby ktoś wcisnął pauzę na oddechu Boga. Niebo się pochyliło, a czas rozlał po ziemi jak wino z rozbitego kielicha. Twoje oczy - dwa okna w pamięć świata, w których przegląda się to, co było, i to, co jeszcze się nie odważyło zaistnieć. Nie wiem, czy cię widzę, czy raczej to, co przez ciebie patrzy - może to sama świadomość, która na chwilę wzięła kształt człowieka, żeby przypomnieć mi, że wszystko jest jednym. Kiedy mówisz, język staje się światłem, które rzeźbi z ciemności znaczenia. A gdy milczysz - wszystko, co żyje, zaczyna słuchać. Bo w twoim milczeniu jest coś z matematyki wieczności, z porządku, który zna każda cząstka atomu. Miłość nie jest pragnieniem - jest pamięcią, która wraca, żeby nas dokończyć. Nie dotykasz mnie naprawdę - tylko przypominasz mi, że kiedyś już byliśmy jednym oddechem. I wiem, że kiedy dotkniesz mojej dłoni, świat się nie skończy - on się zrozumie. Rozpadnie się na znaczenia, a cisza stanie się alfabetem, którym Bóg kiedyś napisał światło. Wtedy zostaniemy - niedoskonali, rozżarzeni, współtworzący, i nicość pochyli się nad nami, jak nad swoim pierwszym dziełem.
  19. Płonąłem żarem nie z tego świata gdy całowałem cię iskrą w szyję ogniem wiecznego pożądania czułem że płonąc żyję drżała ziemia namiętnością oczy jak ogniki błyszczały kochaliśmy się z miłością ty dla mnie cała ja dla ciebie cały między nami napięcie co wciąż narastało budziło podniecenie aż wszystko się stało leżeliśmy przytuleni patrząc w oczy błyszczące tysiące pragnień ogni prosiło by nie stało się końcem wspomnienie jak wulkan przygasa nie ma nas nie ma ognia została ze mnie wypalona zapałka łza samotna gorąca – popiół z nas
  20. Nie powiem, że było łatwo, bo było ciężko. Wielki świat sypał się, ruletka ruszyła. Ale nasz mały rozkwitał — była kolorowa telewizja i Ameryka. Kilkusekundowa reklama, jak sen o luksusie. Wszystko już było. Bajki — starannie czytane przez matkę, o dzielnych rycerzach i śpiących królewnach, zdawkowo o smokach. Na katechezie dorodne anioły śmiały się słodko, a diabły zdawkowo. Te czaiły się namacalnie, jak dzikie koty w podziemnych przejściach — narkotykiem w czarnych żyłach i w szemranych bramach, kreszowym kastetem na szczęce. A ja ustawiałem widzialną ręką dwie armie plastikowych żołnierzy na brzegu stołu. Tak — od zawsze walczę z historią. Dziś rozpad nie jest połowiczny. Orkiestra gra na pokładzie. Żałoba musi być W dobrym stylu. Trwa spór o smak w karcie dań, na wyspach szczęśliwości, dokąd ten rejs ma na końcu dopłynąć, jak mawia niejedno pismo. No cóż… Dobre intencje są cnotą umierających cywilizacji. Ale nie ma chętnego do służby w maszynowni, aby doglądać barometru i zaworów. To przecież brudna robota, a każdy chce mieć czyste sumienie i gładkie dłonie. W trzeciej klasie buzuje ferment, Nieważne… ale muzyka gra i gra.
  21. @Berenika97Bereniko, jak Ty potrafisz się ładnie cieszyć. Taki zachwyt w oczach masz jak dziecko, nie do zapłacenia, dziękuję :)
  22. @Alicja_Wysocka Ależ to jest zmysłowe! Ten wiersz pachnie, mieni się, połyskuje jak te brylanciki z pajęczyn! "Czy można grzeszyć oczami?" - och, można i trzeba! I jesień jest właśnie do tego stworzona - ta purpura, ta pozłota, to bogactwo kolorów... To jest zmysłowa pora roku i Ty to doskonale uchwyciłaś. Uwielbiam te detale - "brylancik z nici pajęczych", "koral z jarzębiny", "woal z mglistych zamyśleń". To są obrazy, które czuję niemal fizycznie. Wiersz cudowny! :)
  23. @Berenika97 Celna uwaga.
  24. @LeszczymDziękuję -cieszę się że trafia
  25. @Natuskaa To jest przepiękne i boli jednocześnie.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...