Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Dzisiaj
- 
	Dobry Boże Daj odwagę, bo unieść tego nie mogę. Za grzech Cię przeproszę, wiem, że tu jesteś, lecz ja już tak dłużej nie mogę. Wybacz mi, proszę, o przebaczenie proszę. Ciało moje spada, ciężar bólu je przytłacza. Daj odejść, bardzo Cię proszę, zanim zło mnie pochłonie.
- 
	  Pięć sekund czasu VIIRobert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @Annna2 Mateńko Najświętsza pozwól proszę, by na tym świecie nadal dało się żyć. Też kocham Maryję i dla niej kapliczka i album. Dziękuję że wskrzesiłaś mój wiersz a może go tutaj zamieścić. Teraz chyba jest pora stosowna na taki wiersz i może go bardziej docenią niż na beju?
- Wczoraj
- 
	  Ratuj mnie, zostaw mnie…Migrena odpowiedział(a) na KOBIETA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @KOBIETA ulala. piękny wiersz. przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem. relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia. Dominiko. Twój wiersz rozdziera duszę. Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA. super, piękna Dominiko :)
- 
	Noc wyrzeźbiła nas cieniami. Rozbijam pragnienie czerwieni w ażurowej pustce ciał, szminkując usta lepką krwią. Chcesz mnie pochłonąć.? Wypluwam okruchy ciebie karmiąc mrok. Smakujesz …za blisko, za głęboko.! zostaw mnie.! ………. A kiedy twoje oczy błękitnieją, jesteś moim światłem.!
- 
	@KOBIETA dziękuję Dominiko :) uśmiecham się do Ciebie anielska dziewczyno :)))
- 
	@LeszczymAni to, ani to :) To raczej codzienna praktyka :) Pozdrawiam:)
- 
	Dziś bardzo ważna uroczystość, czas się przyszykować Ciekawe kto dziś się będzie bawić i ze szczęścia skakać Zakładam elegancki czarny garnitur, by wyglądać schludnie Patrzę na zegarek, muszę czasu pilnować czujnie Dziś moja uroczystość, wypada być przed gośćmi Nie chcę psuć nastrojów, napędzać ich w złości Za godzinę się zacznie, wyjeżdżam już do celu Trochę mi tu ciasno i brakuje mi tlenu Już dotarliśmy na miejsce, wynoszą mnie panowie Niosą mnie jak króla, bym swój dzień spędzał cudownie Goście już się zbierają, stoją przed miejscem Trochę szlochając, nie wierzą gdzie jestem Wchodzą do środka, spędzić ze mną czas Podchodzą do mnie i żegnają się ostatni raz
- 
	drogi przyjacielu któremu nie wychodzę naprzeciw pojawiasz się jak superman w krytycznym momencie już wiem że idziesz może nawet biegniesz czuję twój oddech na ramieniu musisz być bohaterem ostatnią deską ratunku w nieprzewidzianych okolicznościach
- 
	wczoraj zabiłam brataAmber odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @Gosława ...jeśli to był brat bliźniak?
- 
	@obywatel I to jest odpowiedź na złośliwość martwej natury.
- 
	@obywatelA ponoć, co dwie ........... Dziękuję i pozdrawiam:)
- 
	A gdybyś jeszcze kilkanaście wkręcił Kręciołek mówi że mu się nie zmieści
- 
	  Między wersamiRobert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @Nata_Kruk cieszę się że zdołałaś jednak ułożyć swoje życie.
- 
	@Konrad KoperSzok nie był zamiarem:) Dziękuję i pozdrawiam:) @violettaPrzesada:) Dziękuję i pozdrawiam:)
- 
	Mój piecyk merda ogonkiem Ogrzewa boczki☀️ Precz wtyczko bez prądu Jestem solarny A skąd się biorą? Z księżyca i z nieba Jak wszystkie gwiazdki🥳😶🌫️
- 
	@Starzec herezja:)
- 
	@Starzec Pouczający- zabawny- szokujący !!
- 
	  ŚwitanieRobert Witold Gorzkowski odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @huzarc dziękuję @Annna2 wierzę w to że nasi bliscy są z nami nie na cmentarzu. Więc też oszczędnie przystrajam groby. Zostawiam natomiast znicze w miejscach pamięci narodowej na grobach powstańców i partyzantów.
- 
	Otwieram chłodziarkę, mocno inteligentną, W okularach przeciwsłonecznych na nosie, W obawie, że blask poraziłby oczy. Ludzkim głosem przemawia maszyna: „Proponuję twarożek ze szczypiorkiem.” Trzask drzwiczkami – żarty sobie stroi. Podaj mi piwo chłodne, królowo lodu. „Proszę bardzo, dzyń, gotowe, gospodarzu.” Cwana sztuka, myślę, znasz jakieś kawały? „Owszem, wymienię ci daty ważności Wszystkich produktów, usiądź, bo zaniemówisz.” Oj tam, oj tam, trochę pleśni nie zaszkodzi. „Drogi panie, czy normalne jest wśród ludzi, Że kiełbasa wraz z sałatą sambę tańczą? Ser, nietknięty od miesiąca, zrozpaczony, Dziury swe załatał ze zgryzoty – ot, biedactwo. Mało tego, śledź w słoiku się ożywił. Margaryna z masłem wdała się w zapasy, O wartość zdrowotną im poszło, ależ się leją! A musztarda wyje, bo już po obiedzie. Nie torturuj mnie, człowieku samolubny. Pomyślałeś choć raz, że chciałabym się odchudzić, Odetchnąć świeżym powietrzem? a masz! Z agregatu to moje ostatnie tchnienie!”
- 
	ma dwie nogi ma dwie ręce może jeszcze głowę wkręcę jego szczęście ?
- 
	  Cudowne spotkanievioletta odpowiedział(a) na violetta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @tie-break mam taki rarytas na jogurcie naturalnym: supertfoods mix energia, miechunka, orzechy, migdały, marakuje, kaki:) i kawa:) pycha:)
- 
	Tak Leno... to dobre, bo otulone ciszą - miejsce na porządki - samego siebie. Wymowne mini.
- 
	  wczoraj zabiłam brataGosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @Amber jeśli 😉
- 
	wczoraj zabiłam brataAmber odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory @Gosława Chłopaki dojrzewają później po 50-ce. ...jeśli dojrzeją,:)
- 
	Tematy
- 
	Wiersze znanych
- 
	Najpopularniejsze utwory
- 
	Najpopularniejsze zbiory
- 
	Inne
 
	 
	 
	 
                     
	 
	