Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @MIROSŁAW C. :) Czyli udało się :) Świetnie!
  3. @Leszczym No proszę Pana, dla mnie cymes. Pozdrawiam.
  4. @Alicja_Wysocka I niech sobie mówią, że nie ma ludzi niezastąpionych.@Berenika97 Bohaterka tego wiersza spełnia wszystkie te warunki. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję bardzo za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam.
  5. @Annna2 Wiesz, pochodzę z wygadanych towarzystw, gdzie mnóstwo mieliśmy różnych powiedzonek. I teraz gdy piszę coś czasem mi się przypomni. Niestety nie zawsze, ale coś czasem zadzwoni. Też mi się to słówko spodobało, więc go sobie użyłem. Hiob doświadczył najgorszego, najgorszego z najgorszych, ale miał o czym opowiadać. Było wokół czego napisać przypowieść. Hiob byłby fenomenalnym poetą i pisarzem. Bo generalnie umieć pisać to duża sztuka, ale jeszcze większą sztuką jest mieć o czym opowiadać lub chociażby choć to równorzędne umieć sobie to po prostu wyobrazić.
  6. Żeńskie jest trwanie Dla niego punkt Zdobycz wygrana A nigdy pół Żeńska jest studnia Wahadło nie Kto z nich dowodzi Chodź, szykuj się!
  7. @Migrena Twój wiersz jest mocny - bardzo świadomy językowo i boleśnie uczciwy. To emocjonalny żywioł, ale nie chaotyczny - to kontrolowany pożar, który ma swój rytm. Wiesz, co robisz. To nie moja bajka - moje serce jest chyba sto lat starsze ode mnie kocham klasykę - ale lubię, kiedy ktoś pisze właśnie tak: odważnie, bez kalkulacji. Czasem przeginasz w obrazie - ale tylko dlatego, że nie chcesz niczego zamieść pod dywan. Jest w tym pisaniu duch szaleńca i świętego jednocześnie - a przede wszystkim: autentyczność.
  8. @Roma Wiesz, super wiersz. Bo nakreśliłaś w kilku wersach bardzo interesującą kwestię. Że to właściwie sytuacja nie wypada. Tu nie chodzi o magiczną Mery Poppins, ani o kogoś kto chciałby z nią się zadać, a o kłopotliwą sytuację właśnie. To jest jakby zupełnie zewnętrzne. Niezawinione. To tak jakby obrać sobie za męża Harry Pottera. Niby można by było, niby dlaczego by nie, niby przecież autorka tych powieści napisała książkę dla dorosłych, ale coś zgrzyta. To jakby nie pasuje do wizerunku magii. Również magii. I podkreślam, że to wina sytuacji jakby. Coś miejsca mieć nie może, bo to jakby urąga kanonom. Bardzo mnie zaciekawił ten wiersz, dla mnie pierwsza klasa :))
  9. @Leszczym nie wiem czy jesteś Hiobem, ale wiem, że słowo skiebźdźiłem - superowe jest
  10. @Mateusz Tak może przy okazji, nigdy nie rozumiałam "dziękuję" dla kogoś tekstu. Bardzo różnie można interpretować. 1. Dziękuję, ale nie. 2. Dziękuję, naprawdę już dziękuję! (Więcej już tego nigdy nie otworzę!). 3. (Niecenzuralne). 4. O. Fajnie, że coś takiego, dziękuję (ale ❤️ mam tylko jedno). 5. Przeczytałem. Zaakceptowałem. Zwyciężyłem. 6. Zdrówko! (Pucharek). 7. Jak dla mnie nagroda miesiąca. 8. Do skasowania (takie oznaczenie). 9. Spójrz. Ja też tu jestem ;) 10. To tylko automat (Nie odpowiada się na reakcje automatyczne). Lub jeszcze coś innego. Np. Sprawdziłem. W każdym razie pozdrawiam 🌼 i dziękuję za miejsce i możliwość pisania :)
  11. @Waldemar_Talar_Talar tytuł jest piękny, a Ty bardzo miły
  12. Dzisiaj
  13. @Marek.zak1 a ta "Misiowa Łapa"? - A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
  14. @Berenika97 Berenika nie wiem co napisać. Chyba tak czasem jest- że chciałoby się razem- bo wtedy jest lżej? Piękny
  15. Mi się wiersz podoba zarówno pod względem podejścia do tematu jak i warsztatowym, ale gwoli obiektywizmu. Nie są klasyczne te rymy... Trzeba czytać sam wiersz. A nie zatrzymywać się nad nimi... Pzdr ;)
  16. @Waldemar_Talar_Talar Waldemarze, pierwsza zwrotka, jak nie Twoja - biorę :)
  17. @Migrena Tu przypomniałeś mi autora "Blaszanego bębenka" , a właściwie jego powieść- pozwolę sobie przytoczyć fragm. rozdz, pierwszego: w arce Noego nie ma miejsca dla szczurów, po ludziach zostają tylko śmiecie, statek często zmienia nazwę, jaszczury wymierają. W Twoim wierszu zawarte są pytania( tak sądzę)- jak w powieści Grassa, rozterki ludzi 21 wieku @Migrena by przypominać, że świat jest końcem, tak- i nie można o tym zapomnieć. Podoba mi się.
  18. @FaLcorN Najpierw się wsłuchaj w samego siebie by wiedzieć czego trzeba się trzymać to twoja dusza powie ci prawdę przecież nie skłamie i nie wykiwa jak masz fundament pewny jak skała nie z żadnej słomy która się pali to nawet wtedy gdy ktoś zawiedzie zostanie wierność którą ocalisz
  19. jan_komułzykant

    Cywilizacje

    @Klip rewelacja! Coś tam z szman(i)em też miałem, ale nie znajdę ;)
  20. @Roma Nie wiem, może jakiś dziwny jestem, ale nie widzę w tej historii aż tak wiele tragizmu. Ot bohaterka bajek, nacechowana magią, nie wypada na partnerkę stricto seksualną. No nie przystoi po prostu. Jest w tym coś nieszczęśliwego, bo to nie jest tak przyjemne nie pasować do życiowych w końcu ról, ale to jakby wręcz problem bogactwa. Nie wiem dlaczego, ale jej życiorys, a nie czytałem tych bajek, przypomina mi Shakirę. Jedna z najbardziej pożądanych kobiet w showbiznesie i generalnie na całym świecie nie aż tak nadaje się na żonę :// To duży paradoks, ale tych paradoksów za oknem o i jeszcze trochę i jeszcze więcej...
  21. @Starzec dobre, bardzo!
  22. Dziękuję:) Można sobie wygooglować: Guido Reni Chrystus w koronie cierniowej O tym jest opis. Nie. To opis tego konkretnie modlitewnika, zawierający mi.in. ilustrację - obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem (autor nie został wymieniony) i włożonym "obrazkiem" - opis w wierszu - tam właśnie Jezus w koronie cierniowej. Prawdopodobnie takie "obrazki" były wysyłane rodzinie. Dokładnie tak tu jest. Od bosych stópek do tej korony. Dziękuję. Pozdrawiam :)
  23. @Berenika97 a tak dla przeciwwagi, a to i mnie taki fioł wziął. Dzięki @Migrena dzięki
  24. @Gosława Wiersz intymny pełen wspomnień i emocji. Ujmująco przedstawiona relacja ojciec - dziecko. Głęboka refleksja nad jruchością życia. Wzruszający.
  25. Chodzę w mroku sama i znam dobrze tę drogę, Gdzie niepokój w korzeniach oplata mi nogi. Moje kroki – szelest dręczących słów, Które cisza usypia wśród wilgotnych mchów. I wiem, że w tobie też tkwi ból A pod powiekami spoczywa zmęczona miłość. Że u ciebie też jest to, co we mnie. Bo kiedy kocham, To jakbym odchodziła. I kiedy odchodzę, To jakbym kochała. I nie rodzi się nic. I krwawię, i tkwię, Jakbyś był mi obcy. I tęsknię, i wracam, Jakbyś był mi bliski. Idę dalej, choć każdy krok wydaje się już czyjś.
  26. @Annna2 Aniu. Fantastycznie ten wiersz napisałaś !!! Niespotykany klimat. Świetna robota :)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...