Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Witaj Alicjo - mi się podoba owa głupawka - miło że byłaś - dziękuje - Pzdr.uśmiechem. @Jacek_Suchowicz - @Berenika97 - miło że byliście - dzięki -
  3. @andrew Wiem🥲
  4. Wiersz to fikcja literacka, a bohaterka jest wytworem wyobraźni autora. Dagma wjeżdża na plażę jak różowy meteor z kosmosu absurdu. Galoty w rozmiarze 5xl – balony wypełnione własnym chichotem, pękające od ego. Brzuch obwisły – ścierka po pożarze lasu, odciski – arbuzy z pieczątką „Ja tu rządzę!”. Włosy tłuste jak sos z kebaba, oczy – reflektory z galerii narcyzmu, oślepiają turystów i ich rozsądek. Uśmiech – plaster na dziurę po bombie atomowej, śmiech – dzwon z puszek po frytkach, rozbrzmiewający echem: „Ja jestem piękna!”. Każdy krok – procesja własnej chwały, każdy ruch – katastrofa logiki i smutku. Piasek przykleja się do jej nóg jak wyznawcy, galoty wirują jak sztandary w tornado ego. Turysta mruga – już nosi znak: „Wyznawca Dagmy – numer 3478”. Ręczniki padają, parasolki biją pokłony. Jej oddech – burza, która miesza lody z solą i piaskiem. Śmiech i strach płyną w łzach turystów. Słońce ugina się, chowa za chmurą, wiatr tańczy w rytmie jej triumfu. Stopy – walce czołgów próżności, zgniatają muszelki – trofea absurdu. Brzuch – trampolina pychy, odbija promienie słońca, które krzyczą: „To nie fizyka, to Dagma!”. Głos – megafon z lunaparku, słowa – kolejki górskie wykolejone w umysły, zostawiają popcorn strachu i watę cukrową rozpaczy. Cień – nadmuchiwany zamek pychy, połyka wiaderka i zamki z piasku. Śmiech – tsunami z butelek po oranżadzie, porywa leżaki i zdrowy rozsądek. A jej wiersze – jak instrukcje obsługi tostera pisane przez chomika po trzech piwach, bełkot, który udaje natchnienie. Każda linia życia – kazanie o niej samej, każda chwila – selfie z własnym ego, bo Międzyzdroje nie znają innej boskości. Galoty – różowe tornado idiotyzmu, brzuch – katedra egocentryzmu, odciski – medale wojen z rozumem. A ona – kapłanka, przewodniczka sekty, bogini absurdu – triumfuje… Triumfuje jak ponton w kształcie banana, dryfujący po kałuży własnych łez, jak królowa disco polo na weselu świerszczy, jak cesarz kartonowych pudeł, który mianuje siebie papieżem galot. Plaża drży, słońce mdleje, a cała jej chwała pęka jak balon z kisielem – rozchlapywany w krzykliwe konfetti idiotyzmu, które już nikt nie chce zbierać, bo śmierdzi kebabowym sosem i przegraną w plażowej loterii.
  5. Witaj - miło że uroczy - dziękuje - Pzdr. Witaj - też tak myślę - dzięki - Pzdr. Witam - cieszy mnie twój komentarz - jest jak ta poranna kawa - smakuje - Pzdr.uśmiechem.
  6. @Annna2 Dziękuję Annno. @Naram-sin Dziękuję, że przeczytałeś mój wiersz. W zasadzie to jesteś pierwszą osobą która wyraziła swoją krytykę. W ogóle pierwszą, pierwszą na świecie. Wiersze zacząłem pisać parę miesięcy temu i jestem absolutnym "świeżakiem" mimo siwej głowy. To jest moja pierwsza publikacja. W związku z tym bardzo proszę o wskazanie wody którą można "odlać". Chętnie nad tym popracuję. I jeszcze jedna prośba. Odnoszę wrażenie, że trzeba się chyba nieźle postarać aby się przebić. Moment publikacji jest jak meteoryt na niebie, błyśnie i po tobie. Sam z trudem odnalazłem swój wiersz z przed kilku godzin, bo już zastąpiły go inne. Czy trzeba mieć wierszy co najmniej kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt? Bardzo będę wdzięczny za kilka rad.
  7. W moim mieście szukają chętnego na stanowisko operatora sceny do teatru. Może chciałbyś spróbować? Troszkę wyzwania w sposobie inscenizacji Twojej sztuki, ale kto wie, kto wie . Pzdr 🌞
  8. @Bożena De-Tre Gdyby chociaż nasze... ale to moje myślenie, mniej więcej tylko połowa tak mysli
  9. Konrad Koper

    Wieczór

    Wzleciała sowa i krążą nietoperze za lasem czeka…
  10. W nas jest energia. Energetyczny stał się tomik…
  11. @andrew bez przesady są „ namiastki” i głuchy „ jęk pokoleń”……oni niosą nadzieję że jednak dobro swój kształt ma a może żyć tylko w zestawie z Pięknem…i super-:)Płyniemy bo woda ma smak życia…
  12. @Bożena De-Tre Dziękuję Byłem niedawno, głównie posłuchać muzyki przy fontannach koło hali Stulecia. Kiedyś był Chopin,teraz... Smutne to. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia @Jacek_Suchowicz Ok, dzięki. Zmienię Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  13. @Naram-sin @Poezja to życie Zatrzymał -wzruszył - inspirujący...
  14. Dzisiaj
  15. @andrew Pięknie i odważnie pokazałeś swoją Ludzką Twarz Andrzeju.Taki ''pojedynek'' z Bogiem moim zdaniem CI wyszedł ........a wyszedł.Człowiek jest silny swych dążeniach..poszukiwaniach ..pozdrowienia z Wrocławia słonecznego
  16. w modlitwie 2X codzienność ujdzie ale w wierszu nie
  17. @Waldemar_Talar_Talar Jutro... warto w nim znaleźć człowieka . Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia
  18. @andrew pięknie. Amen
  19. Pewnie ten mój króciutki wierszyk można różnie interpretować. Zawsze piszemy o sobie, choćbyśmy nie wiem jakiego bohatera mieli przed oczyma, pytam siebie może - przede wszystkim. Ja muszę podjąć decyzję do 25.09 w sprawie uczestnictwa mojego dziecka w edukacji zdrowotnej i o tym pisałam tez limeryki, ale pewnie to nie jest wystarczającej wagi temat ;-) Bo my tak ogólnie, to wszyscy bohaterzy przed wyborami, które nic nas nie kosztują. Można by tu bardzo, bardzo dużo napisać. Zwykle tak właśnie jest, że wielu z nas ma określone poglądy, natomiast każdy z ludzi musi podjąć indywidualną decyzję, którą będą inne osoby interpretować na swój sposób, często niesłuszny, gdyż edukacja z samego założenia, jest także manipulacją. Jak i polityka, ideologia i wszystkie te wyższego rzędu... Nie wiem, czy mój lotnikt to bardziej Ikar czy Dedal, ale, że buntownik - na pewno. Pozdrawiam :-) , Akurat ten wierszyk chciałam dedykować panu Dobromirowi Sośnierz, ale może by to również ktoś źle zinterpretował. Miłego dnia.
  20. Jesteś Panie blisko bliżej niż sen zabawa jutro a ja ja często … szukam siebie nie jestem w tym sam kusi łatwa codzienność TAM Ciebie nie ma daj mi jeszcze raz odnaleźć Ciebie w Tobie zobaczyć siebie i zostać Jezu ufam Tobie 9.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki I śmierci Jezusa
  21. wczoraj zgubił uśmiech dziś znalazł gruby sznur usiadł przy kominku patrzy w ogień szuka prawdy w nim czy wczoraj był człowiekiem a dzisiaj nie jest już nim czy warto szukać to co zgubił czy lepiej do piekła iść wczoraj znał uśmiech dziś poznaje łzy mało tego słyszy jak w oddali ujadają psy myśli znak to czy przestroga która zamyka lub otwiera mu do jutra drzwi
  22. Puenta od razu narzuca pytanie o sytuację szeregowej jednostki w cudzym planie, gdzie pojedyncze dramaty nie są brane pod uwagę. Pierwotnie wojna miała praktyczne uzasadnienie (zapewnienie sobie dostępu do zasobów niezbędnych, aby przetrwać), dziś główny cel pozostaje zazwyczaj daleko poza zasięgiem rzeczywistych potrzeb, przesunięto go w przestrzeń wybujałych ambicji dyktatorów. W tym systemie jednostkowy człowiek musi przestać myśleć i albo stać się maszyną do zabijania, albo zracjonalizować - emocjonalnie - zadania, które zmuszony jest wykonywać.
  23. @Leszczym czasem się zdarza:) choć mam wrażenie że coraz rzadziej w obecnych czasach. @Wiesław J.K. zgadzam się z Tobą. Myślę także że wraz z rozwojem cywilizacji, osamotnienie jednostki jest jeszcze większe i może narastać. Sama nie wiem gdzie jest granica...A może jej nie ma. Pozdrawiam 🌞
  24. @Stary_Kredens dziękuję serdecznie i także pozdrawiam 🌞
  25. Echo wojenne? Pytasz o skalę odpowiedzialności za decyzje cudze, nie własne?
  26. @Wiesław J.K. Coś mi się jednak wydaje, że ten wiersz jest bardziej egzystencjalny, a nawet 'egzystencjalistyczny'. Samotność jest konsekwencją zwątpienia w istnienie siły wyższej, tudzież w jej sprawczość względem człowieka. @Ewelina'Niemy krzyk' to tombakowa metafora, z której już nie wykrzeszesz żadnej wartości dodanej.
  27. Dużo wody do odlania, ale kilka uderzająco trafnych spostrzeżeń doskonale puentuje mroczne mechanizmy psychiki człowieka. Na szczęście dotyczy to jednostek, a nie całego gatunku ludzkiego.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...