Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ostatnia szansa


Rekomendowane odpowiedzi

Boże pomóż ostatni raz
uzależnienie wyleczyć.
Chciałbym znów się śmiać
zdrowym umysłem witać świat.

Żałobna powłoka okryła dom
boję się ruchomych ścian.
Niepewność w sercu dojrzewa,
lęk przeszywa ciało na wskroś.

Cienie umarłych przychodzą
chcą zabrać, gdzie same krzyże.
Nie jestem stworzony z kamienia
umysł choruje razem z duszą.

Boże pomóż ostatni raz
podaruj siły, by to pokonać.
Wszyscy stracili już wiarę
Ty pozostałeś jako ostatni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat, który poruszasz w wierszu, jest bardzo
ważny i na czasie. Warto mu poświęcić uwagę.
Wybrałeś jako środek przekazu modlitwę, jednak
jest to wbrew pozorom, bardzo trudny rodzaj poezji.
Łatwo wpaść w pułapkę banalności ("Lekarze stracili już wiarę"),
patosu ("lęk przeszywa ciało na wskroś."),
puenta: "Bez Ciebie zjawy mnie zakopią", każe się zastanowić:
czy zjawy mogą kogoś zakopać?
Bardzo mi się podoba "boję się ruchomych ścian".
To są moje odczucia po przeczytaniu wiersza,
serdecznie pozdrawiam
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bestio ...ostatnio przeszywa mnie Toje pisanie na wskroś!!!
" Nie jestem stworzony z kamienia
umysł choruje razem z duszą. "
Jak my wszyscy ...cierpimy...wrażliwi...tak ...słabi ...i tak mocni w walce ze słabościami!!
Podoba się...dobre przesłanie!
Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porusza na wskroś i łączy tematycznie Twoje pisanie...
problem uzależnienia, śmierci, bezradności i modlitwy.
Jeśli mogę coś radzić, to spróbuj wiersz uszczuplić.
Postaraj się nie wypowiadać wprost, tylko tak, aby czytelnik
musiał dłużej się zatrzymać i podumać.
Przykładowo:

pomóż ostatni raz
znów się śmiać
świat witać
zdrowym umysłem
wylecz

żałobny dom
boję się
ruchomych ścian
niepewność dojrzewa
lękiem w ciele

cienie przychodzą
chcą zabrać gdzie krzyże
nie jestem z kamienia
choruję z duszą

pomóż podaruj siły
pokonać niewiarę
Ty pozostałeś
jako ostatni

bez Ciebie
tylko zjawy


Przepraszam za ten mix, ale to tylko propozycja.
Serdecznie pozdrawiam Bestio :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teresko wiesz może i masz rację, lecz ciężko mi się ustosunkować nad tym zastanowieniem, czyli wstawiania znaków?????. Wiersz i tak daje wiele zamysłów czytelnikowi, tylko zależy jaki punkt odbierze czytelnik. Już np samo uzależnienie i prośba do Boga jest w pewnym rodzaju tezą nie mówiąc o innych kruczkach literackich, psychologicznych, czy filozoficznych. Jednak dziekuję za wnikliwą analizę wiersza i podpowiedź oraz odwiedziny.

serdecznie i ciepło pozdrawiam

bestia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hmm .. no dobre pytanie - dlaczego?
A może to nie Twój problem a czytających, np mój?
Bo widzisz bestio - ja mam chyba zmysł myśliwego. (wiem, teoria głosi, ze tylko mężczyźni mają; więc może nazwijmy to zmysł detektywistyczny(?)
W każdym razie lubię tropić wątki, myśli, rozumieć coś zupełnie po swojemu i niezgodnie z zamiarem autora. Bo czasem autor trochę oszukuje. Pisze tylko to co chce żeby czytelnik wiedział o nim, o tym co myśli na dany temat. A mnie to nie wystarczy, ja lubię czytać między wierszami, to czego nie powiedział, chciał ukryć a może zupełnie odwrotnie - chciał powiedzieć ale tak, żeby czytający sądził, że jest aż tak sprytny, że sam do tego doszedł. Ludzie już jakoś tak mają, że nie chcą wierzyć w cudze sądy. Wolą własne. Więc może dać im możliwość? Trochę ich podejść przez zakamuflowanie pewnych rzeczy, żeby sami coś odkryli i zabrali?

Oczywiście mogę się mylić. Wahania umysłu też miewam i nie zawsze wiem. Tym bardziej rzadko mam pewność.

Pozdrawiam również - mniej słodko, bom z natury mało słodka :)))
LadyC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady i widzisz sama mówisz mało słodka, a może chciałbym sam dojść do tego i ocenić słodkość kobiecości. Heh ja też lubię się głowić, ale są inne przekazy łamigłówek, jak rebusy, szarady itd.
Wahania umysłu biorą się z niepewności, czyli znaków zapytania. Co jest lepsze i co bardziej przekona czytającego prostota, czy pokręcenie np alfabetu polskiego. I tu powstaje dylemat.
Opiewać życie jakim jest czy pisać jakim może być. a czytelnik niech sobie główkuje. Jednak ja już wybrałem prostotę, gdyż to potęga z kazdej strony. Długo nad tym myślałem i eksperymentowałem nie tylko z poezją. Jednak kazdy ma prawo do własnych zdań i chwała mu za to.

Serdecznie i słodko pozdrawiam może to doda Ci smaku:):):):)

PS

-------------------------

T

--------------------------


To jest zagadka dla Ciebie , jak lubisz sie głowić, rozwiązanie jednoliterowe o początkowej literze L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie neguję Twojego wyboru bestio a wręcz szanuję - napisałam jedynie własny sposób zapatrywania się na poezję. A za szaradami nie przepadam

Odpowiedź na zagadkę - zdaje się znam ;)))

LadyC ;)

PS
Niesłodka nie znaczy bez smaku ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




O ponaglenie widzę a ja zapomniałam wpaść ponownie. Za szybko żyję czasem i gubią mi się drobne rzeczy po drodze.

Nie mam pojęcia jakie jest rozwiązanie dziś.
Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że po prostu L (skoro jednoliterowe zaczynające się na L - zdawałoby się, ze nie może być inaczej) a obraz ma tylko namieszać w głowie.

Ale zapewne nie aż taka prosta jest odpowiedź więc przyznaję, ze nie wiem

Pozdrawiam
Mało logiczna
czyli LadyC ;)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Rafael Marius Świat poezji nie ma granic. Możesz w nim być kałużą, dżdżownicą kamieniem, czymkolwiek zechcesz. Jeśli będziesz dużo czytał szczególnie poezji, jeszcze bardziej rozwiniesz wyobraźnię, czego Ci życzę. Dobrej i spokojnej nocy :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Hipochondria to faktycznie choroba niezrozumienia. Wiem coś o tym.
    • Na tapczanie cicho leżę, bowiem w spokój święcie wierzę.  Choćby, kiedy głośno kichnę, przecie barku nie wywichnę.   Twardy, płaski, nie zagadka - nie otworzy się zapadka. Jak się mocno zwinę w kąt,  nigdzie ja nie spadnę stąd.   A jak czasem trochę przysnę, to nie stoczę, nie zawisnę. Mogę leżeć przez dzień cały i podziwiać sufit biały.   Biały sufit bardzo lubię, zwłaszcza, kiedy w nosie dłubię. Tuż za ścianą, do sedesu, mam współrzędne GiePeeSu.   Więc kłopoty czy mentalne, prozaiczne, kapitalne oraz inne jelitalne, śledzi ciało gdzieś astralne,   do którego wciąż nadają mruczą, brzęczą i szemrają, na tapczanie me rozliczne zabaweczki elektryczne   dzięki którym, łowiąc uchem - a do góry leżąc brzuchem - zimą, wiosną oraz latem, ja wszechświata jestem bratem.   Miło kwitnąć jest w lenistwie, milszej nawet niż w opilstwie. Kiedy czas przepływa bokiem, mogę puszczać myśl potokiem.   Choćby nucić ' Money, money',  choćby owoc zakazany, choćby kryształ cudowności i szafrany, i wonności,   czy dziewczyna czarnooka - już nie skuszą obiboka, gdyż jak okop Świętej Trójcy, jest ten tapczan - ma opoka.   Jedna męczy mnie zagwozdka, upierdliwa dość błahostka,  która sjestę każe zrywać, nie pozwoli odpoczywać:   Mianowicie, że do kata, nocą wzywa mnie prostata. Tedy lecę, w rękach gać... Ożesz twoja wielka mać !     YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona):

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Znajduje się między nogami - filarami chamstwa i obłudy Ci ją łatwo znajdą, którzy jej szukają Po umysłach rozchwianych chodzi, wpierw dając się poznać swoim niezręcznym "ale" Kto dla niej nie śpi, ten się nie wyśpi Kto dla niej wstaje o świcie, ten nic nie zrobi.   Ozdobiona przez pośladki najpiękniejszego kwiatu - narcyzu twierdzi wciąż "ale to musi być prawda!" Nic prawdą być nie musi bo prawda jest   Za zasłoną dymną gustów i poglądów dziura ta - sprawi że poczujesz zapach niczym z czeluści piekła: - zaczadzi ci umysł - zajdzie drogę - oślepi i pobłądzisz   Lepiej się do niej w ogóle nie pchać może przyjemniej po prostu pobawić się silikonem w cyfrowym świecie lub kupić bilet w dwie strony na wycieczkę z przewodnikiem bo chyba jedynie tyle warto.      
    • Patrzysz na mnie i fiksujesz wzrok. Kładziesz ciepłe dłonie na mojej głowie. Gdy przytulisz się, odczuwam puls. Tańczysz i gestykulujesz ręką. Czasem odczuwam twój oddech…
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...