Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Gosława

Gosława

mężczyzna z wiekiem staje się ciekawszy
tak mawiała babcia z namaszczeniem przecierając stare tremo
pamiętające czasy przepychu i blichtru

wczoraj spod mokrych rzęs
patrzyłam na ciebie ze strachem
brak wiary przykrywał uśmiech
rozdarta miękłam z czułości

zobacz już zbladła skóra
jestem gotowa na nowe pęknięcia

wszystko czego dotykam
sypie mi się z dłoni
ciemne chmury spłoszyły wiatr
jesionka nie chroni przed chłodem

w torebce nadal noszę rubinowe kolczyki
boję się że kiedy je włożę czar pryśnie

ten zew krwi i zmysłowo zlizane łzy
cała esencja czułości

Gosława

Gosława

mężczyzna z wiekiem staje się ciekawszy
tak mawiała babcia z namaszczeniem przecierając stare tremo
pamiętające czasy przepychu i blichtru

wczoraj spod mokrych rzęs
patrzyłam na ciebie ze strachem
brak wiary przykrywał uśmiech
rozdarta miękłam z czułości

zobacz już zbladła skóra
jestem gotowa na nowe pęknięcia

wszystko czego dotykam
sypie mi się z dłoni
ciemne chmury spłoszyły wiatr
jesionka nie chroni przed chłodem

w torebce nadal noszę rubinowe kolczyki
boję się że kiedy je włożę czar pryśnie

ten zew krwi i zmysłowo zlizane łzy
cała esencja czułościu



×
×
  • Dodaj nową pozycję...