Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój umysł jak pole bitwy,

dawno zakończonej i sromotnie przegranej

- po obu stronach wyniszczonej półkuli.

 

Moje myśli jak kruki,

krążą nad pobojowiskiem poranionej głowy,

wyczekują cierpliwie i żerują na zgonie kolejnej nadziei.

 

Nie idzie odejść w spokoju na przeklętej ziemi

W nie honorowej walce uczuć zhańbiony

Wydaję tysiąc ostatnich dechów

Po tysiąckroć powtarzanych w widmowym oddechu.

 

I nie ma odrodzenia,

 toczę tę samą bitwę,

 zmieniam taktykę, ustawienie wojsk

- na nic

Gdy rezultat już ustanowiony

-te same ciosy padają, tak samo ranią i zabijają.

 

I tylko nie pogodzony duch

Uparcie prowadzi zbroczone krwią ciało

- po bezkresnym bojowisku

Nad którym kruki tylko czekają.  

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...