Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Claire

Claire

ponad wierzchołki jodeł i sosen
szybują myśli nieokiełznane
lotem skowronka zaklęte w lazur
w zielony szmaragd oprawione

tuż nad łąkami ciszą spowite
muskają maki chabry kaczeńce
w szemraniu wody w wątłym strumyku
zauroczone modrym spojrzeniem

na palcach biegną na skraj polany
zajmują miejsca pod paprocią
i zaglądają w oczy poziomkom
zanim świetliki rozpoczną taniec

wystarczy tylko że przymknę oczy
by powróciły z zielonej głuszy
w błyszczących taflach widać gwiazdy

/gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/

 

 

 

 

 

Claire

Claire

ponad wierzchołki jodeł i sosen
szybują myśli nieokiełznane
lotem skowronka zaklęte w lazur
w zielony szmaragd oprawione

tuż nad łąkami ciszą spowite
muskają maki chabry kaczeńce
w szemraniu wody w wątłym strumyku
zauroczone modrym spojrzeniem

na palcach biegną na skraj polany
zajmują miejsca pod paprocią
i zaglądają w oczy poziomkom
zanim świetliki rozpoczną taniec

wystarczy tylko że przymknę oczy
by powróciły z zielonej głuszy
w błyszczących oczach widać gwiazdy

/gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/

 

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...