Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Duch7millenium

Duch7millenium

Ogolony jak łysy koń,

zagłębiony w życia ton,

spłodziłem wiele dzieci

a nie mówię, że źle mi

 

Jeżdżę konno po wsiach życia

biegam nago po bezdrożach,

a znajduję chwast by go rwać i 

rosnąć, jak Nabuchodonozor

 

By dorosnąć do dnia,

w którym skoszę trawę,

wytnę krzewy 

i wyrąbie wysokie drzewa

 

By bez przeszkód iść

płynąć z prądem dni

i nie patrzyć w przeszłość

myśląc o wieczności

 

 

 

 

Duch7millenium

Duch7millenium

Ogolony jak łysy koń,

zagłębiony w życia ton,

spłodziłem wiele dzieci

a nie mówię, że źle mi

 

Jeżdżę konno po wsiach życia

biegam nago po bezdrożach,

a znajduję chwast by go rwać i 

rosnąć, jak Nabuchodonozor

 

Dorosnąć do dnia,

w którym skoszę trawę,

wytnę krzewy 

i wyrąbie wysokie drzewa

 

By bez przeszkód iść

płynąć z prądem dni

i nie patrzyć w przeszłość

myśląc o wieczności

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...