Zbyt wiele wiem,
Zbyt wiele widziałem
Zbyt wiele słyszałem
Zbyt wiele razy upadłem
Codzienność nie ma już sekretów
Czego chcę - to wiem,
Czego nie chcę - wiem jeszcze lepiej
Wieczność ukrywa tylko czas
Czy Kohelet był pijany?
Nie patrzył wgłąb cząsteczki,
Jaką jest ludzka dusza
Wyparowała jego wola życia ze spirytusem zwątpienia
Krok postawiony jest krokiem wykonanym
Choćbyś boso spacerował przez duże miasto
Choćbys nago miał występować przed tłumem szaleńców
Pojazd sam na niewiele się zda, jeżeli sam go nie zaprojektowałeś
I choćby matka boska zstąpiła z siedmiu niebios
I wszystkie świętości zmówiły się przeciwko tobie
Ujrzysz to,
Czego ujrzeć pragniesz.
Być może niezbyt wiele ale to wszystko, zawsze