Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nikt nie jest doskonały

w tym niedoskonałym świecie

ja również się gubię

 

A jednak szukam światła

walcząc z zakłamaniem tych

którzy wpierw z naszymi oprawcami

a dzisiaj prawicowymi ekspertami

 

Zło zakłamane wypatrzę

choćby w cieniu krzyża się schowało 

by nie pasło się na imieniu Joshuy

w siłę nie rosło - większą patologią się nie stawało

 

Ty jesteś słaby - atakujesz mnie

gotowy diabła bronić

gdyby ten tylko mszę ogonem odprawiał

dzięki takim jak ty zło ma się dobrze

 

I wiesz co? 

Nigdy nie byłeś moim przyjacielem Homerze

ja cięgle dumnie idę

ty płaszczysz się przed swoim właścicielem Panem

który w swej nieskończonej miłości

przygotował dla was niewolników piekielne czeluści

 

Próbowałam pokazać ci pełne nadziei niebo

w którym nie ma Panów i niewolników jego

ale bałeś się otworzyć oczy

tkwiąc w swoim mroku 

 

Bardzo żal mi ciebie Homerze

bo widzę jak jesteś smutny

ale to twój wybór

chcesz to masz

 

Po co ze mną rozmawiasz Piotrze?

Dajesz mi uśmiech by po chwili uderzyć mnie w twarz

tkwij w swoim mroku ze swoim Panem

mnie nigdy nie znałeś i nie poznasz

 

Tak różni - jak odległe wszechświaty

 

 

Edytowane przez ViennaP (wyświetl historię edycji)
  • ViennaP zablokował(a) ten utwór
  • ViennaP odblokował(a) i zablokował(a) ten utwór
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...